"PiS zrobiło to specjalnie, by budować przed wyborami nastroje antyukraińskie i antyeuropejskie"

Źródło:
TVN24
Kołodziejczak: PiS zrobiło to specjalnie, by budować przed wyborami nastroje antyukraińskie i antyeuropejskie
Kołodziejczak: PiS zrobiło to specjalnie, by budować przed wyborami nastroje antyukraińskie i antyeuropejskieTVN24
wideo 2/7
Kołodziejczak: PiS zrobiło to specjalnie, by budować przed wyborami nastroje antyukraińskie i antyeuropejskie

Warto się zastanowić, jak dzisiaj ministerstwo rolnictwa wygląda: zlepek ludzi bez kompetencji, pięciu czy nawet sześciu wiceministrów, którzy nie znają się na rolnictwie, ale znają się na załatwieniu innych spraw - mówił w "Jeden na jeden" Michał Kołodziejczak. Lider Agrounii w programie komentował między innymi aferę wizową i sprawę zboża z Ukrainy.

Trwa śledztwo prokuratury i Centralnego Biura Antykorupcyjnego w sprawie nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie wiz. Opozycja w tej kwestii wskazuje na korupcję i twierdzi, że "podejrzenia może budzić 350 tysięcy wiz wydanych dla migrantów z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu". Szef PO Donald Tusk, komentując wczoraj tę sprawę, mówił, że to "największa afera XXI wieku w Polsce".

Z kolei "Gazeta Wyborcza" podała w czwartek, że wiceminister rolnictwa i poseł klubu PiS Lech Kołakowski "miał lobbować w MSZ na rzecz 'otworzenia polskiego rynku dla pracowników z krajów azjatyckich i afrykańskich'".

"To są ludzie, którzy za pieniądze potrafią zrobić wszystko"

O aferę wizową pytany był gość Agaty Adamek w piątkowym wydaniu "Jeden na jeden", lider Agrounii Michał Kołodziejczak. - Dla mnie to jest niepojęte, bo nie było żadnej informacji, że jacyś pracownicy będą w kraju, że można na nich liczyć. A Lech Kołakowski miał zajmować się odbudową trzody chlewnej w ministerstwie rolnictwa, czego nie zrobił - odparł.

- Warto przypomnieć, że to jest człowiek totalnie skompromitowany. Wychodząc z PiS-u, odgrażał się Prawu i Sprawiedliwości, a później za trzymiesięczną pracę w BGK wziął ponad 100 tysięcy złotych i wrócił do Zjednoczonej Prawicy - wspomniał. - To jest jasno pokazane, że to są ludzie, którzy za pieniądze potrafią zrobić wszystko. To też pokazuje, że Polska to dzisiaj taki kraj, którym rządzą grupy lobbystów i grupy jakichś interesów, które mają wpływ - komentował.

Michał Kołodziejczak był gościem Agaty AdamekTVN24

Kołodziejczak zauważył, że "warto się zastanowić, jak dzisiaj ministerstwo rolnictwa wygląda: zlepek ludzi bez kompetencji, pięciu czy nawet sześciu wiceministrów, którzy nie znają się na rolnictwie, ale znają się na załatwieniu innych spraw". - Takie decyzje pokazują, że to jest uderzenie w bezpieczeństwo Polski. Oni swoimi decyzjami zaatakowali bezpieczeństwo Polski. Trzeba o tym jasno mówić - zaznaczył.

Jego zdaniem "ludzie niekompetentni, podejmujący takie decyzje, są dla nas dzisiaj chyba największym zagrożeniem".

- Odbieram codziennie telefony od rolników, którzy dzwonią z całej Polski z różnymi problemami. Jeżeli wiceminister nie załatwia tych spraw, o których ci ludzie mówią, a załatwia inne rzeczy, to mamy tutaj duży problem. Ale to też pokazuje, że rolnictwo jest pewną ilustracją tego, co dzieje się w kraju - skwitował.

Kołodziejczak: oni swoimi decyzjami zaatakowali bezpieczeństwo Polski
Kołodziejczak: oni swoimi decyzjami zaatakowali bezpieczeństwo PolskiTVN24

Kołodziejczak: PiS zrobiło to specjalnie

W rozmowie poruszono tematy wokół problemów rolników, w tym kwestię embarga na zboże z Ukrainy. Dziś wygasa zakaz eksportu zboża z tego kraju do pięciu krajów Unii Europejskiej - w tym Polski. Embargo może zostać przedłużone, a zdecydować ma o tym Komisja Europejska. Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział w piątek, że 15 września albo KE zamknie granicę dla zbóż z Ukrainy na kolejne miesiące, albo polski rząd sam ją zamknie.

- Prawo i Sprawiedliwość według mnie, tutaj stawiam tezę, robiło to specjalnie, by na to pozwolić, by budować dzisiaj przed wyborami nastroje antyukraińskie i antyeuropejskie, by budować tę polaryzację: Ukraina zła, Unia zła, więc oni chcą budować nacjonalizm, który będzie rzekomo bronił Polaków - zwrócił uwagę Kołodziejczak.

Ocenił, że "tak samo" wyglądają sprawy związane z imigrantami. - Imigranci są źli, ale boczkiem ich wpuśćmy, zburzmy ten ład, który jest w Polsce, zasiejmy ludziom niepokój, jeszcze może jakieś dwa przestępstwa przez imigrantów zróbmy i też będziemy mieli na kogo stawiać, a później bądźmy dobrym wujkiem - komentował działania partii rządzącej.

- PiS mówi: będziemy pomagać rolnikom, będziemy bronić. Rozpalają pożar, żeby później go gasić. Tak samo z imigrantami, bo przecież pytanie referendalne jest jasnym pytaniem dobrego wujka, czy chcesz, żeby ci pomóc, czy nie. I to są proste schematy. Dla mnie to jest skandal, po którym dzisiaj powinien być zdymisjonowany cały gabinet w ministerstwie rolnictwa, który pokazuje, że sobie z tą sytuacją nie poradzili - mówił dalej lider Agrounii.

Kołodziejczak w programie zaprosił szefa resortu rolnictwa i rozwoju wsi Roberta Telusa do debaty. - Niech on postawi warunki, gdzie taka debata ma się odbyć. Porozmawiajmy. Oni nie chcą rozmawiać - powiedział.

Co dalej z embargiem na ukraińskie zboże? Pytania do polskiego komisarza, Janusza Wojciechowskiego
Co dalej z embargiem na ukraińskie zboże? Pytania do polskiego komisarza, Janusza WojciechowskiegoMichał Tracz/Fakty TVN

Kołodziejczak: Wojciechowski boi się konkretnego pytania

Kołodziejczak pytany był w TVN24 o swoją niedawną wizytę w Strasburgu i o pytania, które chciał zadać tam Januszowi Wojciechowskiemu, unijnemu komisarzowi do spraw rolnictwa. Szef Agrounii komentował, że Wojciechowski "nie chce rozmawiać, nie chce odpowiadać na trudne pytania".

- Kiedy rozmawiałem z sekretarzem generalnym Parlamentu Europejskiego, to on zadał pytanie, czy jeżeli będziecie chcieli ograniczyć przywóz zboża z Ukrainy do Polski, to znaczy, że nie chcecie Ukrainie pomagać. Wielu europejskich polityków nie wie o co chodzi, bo nasz komisarz i nasz rząd nie robią wiele - mówił dalej.

Michał Kołodziejczak chciał zadać pytania Januszowi Wojciechowskiemu
Michał Kołodziejczak chciał zadać pytania Januszowi WojciechowskiemuTVN24

Kołodziejczak wspomniał przy tym, że będąc w Strasburgu zadzwonił do komisarza Wojciechowskiego kilka godzin wcześniej przed próbą rozmowy z nim. - Rozmawiałem z szefową jego biura, która była przy nim. Mieliśmy się umówić na spotkanie. Nie chciał. Nie oddzwonili, nie wyrazili zgody na to, żeby rozmawiać. Wiedzieliśmy, że będzie unikał spotkania - powiedział.

- Dostaliśmy informację, że komisarz opuścił salę plenarną i przekazał informację, że już kończy tam swoją obecność i przemieszcza się dalej. Jak widać, zderzenie ze mną spowodowało, że tam (na salę - red.) wrócił - zauważył.

Kołodziejczak: komisarz Wojciechowski uciekł od gradu pytań, które na niego czekają
Kołodziejczak: komisarz Wojciechowski uciekł od gradu pytań, które na niego czekająTVN24

Jak mówił Kołodziejczak, "to podłość ze strony tych polityków". - Poleciałem do Strasburga nie po to, żeby tam robić, jak oni, szopki przy mównicy. Ja pojechałem rozmawiać z nimi, dać wsparcie - przekonywał. Dodał przy tym, że jego zdaniem Polacy powinni zobaczyć, jak europosłowie PiS "grzmią z mównicy, jak to będą walczyć o Polskę, a później wychodzą na korytarz, uciekają i jak baranki idą jeden za drugim do swoich pokoi".

Dopytywany wobec tego, czego może obawiać się Janusz Wojciechowski, Kołodziejczak odparł, że "boi się konkretnego pytania: dlaczego nic nie zrobił w tym, żeby sprawę przywozu nie tylko zbóż, ale też innych produktów z Ukrainy, unormować".

CZYTAJ WIĘCEJ: Unijna debata w sprawie zboża. Kołodziejczak "z gradem pytań" do komisarza Wojciechowskiego

Na koniec programu gość TVN24 pytany był, czy ma ambicję, by objąć stanowisko ministra rolnictwa. - Ja chcę załatwiać sprawy, to jest dla mnie najważniejsze. Chcę być człowiekiem, który będzie robił tak, by było dobrze w Polsce - odparł.

Autorka/Autor:akw/kab

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24