"Ogólna, mistyczna, ezoteryczna procedura". Jak premier konsultował odpowiedzi dla tvn24.pl i TVN24

Źródło:
tvn24.pl
1600 lotów w statusie HEAD. Czy wszystkie były w misji oficjalnej? (materiał archiwalny)
1600 lotów w statusie HEAD. Czy wszystkie były w misji oficjalnej? (materiał archiwalny)"Fakty" TVN
wideo 2/24
1600 lotów w statusie HEAD. Czy wszystkie były w misji oficjalnej? (materiał archiwalny)"Fakty" TVN

Gdy premier Mateusz Morawiecki latał wojskowym transportem, podążał za nim również zapasowy samolot lub śmigłowiec. Redakcja tvn24.pl w 2019 roku zapytała, dlaczego kancelaria szefa rządu wystawia zapotrzebowania, w których wymaga drugiej maszyny na wszystkich lotniskach. Z opublikowanych we wtorek domniemanych maili wynika, że premier nakazał powołać się w odpowiedzi na procedury i względy bezpieczeństwa. Jednak wcześniej jeden z jego współpracowników wyraźnie napisał: "nie ma żadnej procedury bezpieczeństwa związanej z podstawianiem dodatkowego samolotu".

Latem 2019 roku cała Polska żyła aferą samolotową. To ona doprowadziła do dymisji ówczesnego marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego. Dziennikarze zadawali też pytania związane z podróżami premiera Mateusza Morawieckiego. O tych sprawach w portalu tvn24.pl pisał głównie dziennikarz śledczy Grzegorz Łakomski, któremu pomagali reporterzy tvn24.pl: Robert Zieliński, i Szymon Jadczak (dziś w wp.pl), Jan Kunert z Konkret24, Piotr Świerczek, reporter "Czarno na białym" TVN24 oraz piszący te słowa Rafał Lesiecki.

"GŁOWY W CHMURACH". ZOBACZ MATERIAŁ MAGAZYNU "CZARNO NA BIAŁYM" W TVN24 GO >>>

17 sierpnia 2019 roku po południu Grzegorz Łakomski wysłał do kancelarii premiera pięć pytań, zwracając się o uzupełnienie wcześniej udzielonej odpowiedzi. Jedno z nowych pytań dotyczyło zapotrzebowań na loty, jakie z kancelarii wysyłano do wojska. Nasz dziennikarz chciał się dowiedzieć, dlaczego w wielu przypadkach kancelaria oczekiwała przygotowania drugiego samolotu na wszystkich lotniskach startu, choć w instrukcji HEAD, która reguluje loty najważniejszych osób w państwie, nie ma takiego obowiązku.

Zapotrzebowanie na lot z prośbą o zabezpieczenie samolotu zapasowego na każdym z lotnisk startów i lądowańtvn24.pl

We wtorek, po dwóch latach od zadania tych pytań na jednej ze stron internetowych opublikowano maile, które - o ile są prawdziwe - pokazują, jak premier i jego najbliżsi współpracownicy uzgadniali odpowiedź na pytania od tvn24.pl. Wymiana korespondencji rozpoczęła się jeszcze tego samego dnia, choć była to sobota. Wszyscy uczestnicy rozmowy używali prywatnych skrzynek.

Została jedna literówka

Co ważne, pytania z tvn24.pl nie zostały wysłane na żaden z tych prywatnych maili. Grzegorz Łakomski przesłał je na oficjalny adres kancelarii szefa rządu przeznaczony do kontaktów z dziennikarzami oraz na służbowy mail rzecznika rządu Piotr Muellera. Jak wynika z opublikowanej domniemanej korespondencji, nasze pytania na prywatne skrzynki premiera i jego współpracowników rozesłał dyrektor Centrum Informacyjnego Rządu Tomasz Matynia. Odbyło się to na zasadzie "kopiuj-wklej". Dyrektor CIR najwyraźniej poprawił tylko dwie literówki, ale trzecią zostawił - jest dokładnie taka sama, jak w pytaniach wysłanych do KPRM. To także Matynia jako jedyny pisał o zapotrzebowaniach na zapasowy samolot lub śmigłowiec. Pozostali uczestnicy korespondencji, wśród których byli ministrowie Mueller i Michał Dworczyk (szef kancelarii premiera), nie zabierali głosu w tym wątku.

Premier Mateusz Morawiecki i szef jego kancelarii Michał DworczykTomasz Gzell/PAP

CZYTAJ WIĘCEJ: "DWORCZYK MIAŁ RADZIĆ, JAK 'ODROCZYĆ' UJAWNIANIE INFORMACJI O LOTACH PREMIERA. PYTALIŚMY O NIE TAKŻE MY" >>>

Na początku dyrektor CIR miał przekazać - jak wynika z ujawnionej korespondencji - wyjaśnienia od koordynatorów lotów. Zapewne chodzi o urzędników kancelarii premiera, która ma za zadanie dbać, by nie było konfliktów pomiędzy potrzebami osób uprawnionych do korzystania z rządowej floty samolotów i śmigłowców. Powołując się na owych koordynatorów, Matynia pisał:

W związku z kilkoma sytuacjami, gdzie nie było możliwości wykorzystania zasadniczego statku powietrznego (ze względu na jego awarię bezpośrednio przed startem), otrzymaliśmy polecenie zabezpieczania zapasowego statku powietrznego w każdym miejscu startów.

Pół godziny później Matynia miał przesłać kolejnego maila, tym razem z propozycją odpowiedzi dla naszej redakcji. Do sprawy zapasowych samolotów i śmigłowców odniósł się jednak w inny sposób:

Zabezpieczenie dodatkowego statku powietrznego w przypadku niektórych lotów wynika z charakteru zadań Prezesa Rady Ministrów (m.in. posiedzenia Rady Europejskiej, spotkania mledzynądowe, zaplanowane uroczystości z udziałem zaproszonych gości).

Premier pyta o procedury

Tu po kilku minutach w rozmowę włączyć się miał premier Morawiecki. Według opublikowanej korespondencji miał zaznaczyć, że wciela się w rolę "adwokata diabła" i zapytać:

No ale zaraz zaraz -jak to jest z tym "zabezpieczaniem innego statku powietrznego"? Ja np.słyszałem, że Casy zawsze muszą być dwie, bo coś tam. Czyli: jest procedura, czy nie ma procedury? Ten ostatni pkt. został wyjaśniony zbyt zdawkkowo---- ja bym tu się rozpisał: bezpieczeństwo, procedura, etc...

Matynia miał odpowiedzieć kilkanaście minut później:

Szefie, według wyjaśnień koordynatora lotów nie ma żadnej procedury bezpieczeństwa związanej z podstawianiem dodatkowego samolotu, ale postaram się go jeszcze dopisać.

Dalej premier miał napisać, że "o tych 'podstawianych drugich samolotach'" słyszał 10 razy. Dodawał, że "coś musi tu być i lepiej abyśmy sami mieli to objaśnione do spodu, może Michał się orientuje", odnosząc się zapewne do szefa swojej kancelarii Michała Dworczyka.

Tomasz Matynia obiecuje "stworzenie podstaw"

Dyrektor CIR miał odpisać, że poprosił koordynatorów lotów "o stworzenie podstaw w duchu", w którym pisał Morawiecki. Szef rządu apelował z kolei, by pięć razy zważyć każde słowo.

Dwa dni później, w poniedziałek rano Tomasz Matynia miał przesłać kolejną wersję odpowiedzi na pytania tvn24.pl. W sprawie zapasowych samolotów lub śmigłowców pisał tak:

Zgodnie z instrukcją head zapasowy statek powietrzny jest wymagany każdorazowo w miejscu stałej dyslokacji jest to warunek odpowiedniego zabezpieczenia lotu najważniejszych osób w państwie. Dla samolotów Gulfstream i śmigłowców Sokół miejscem stałej dyslokacji jest Warszawa, a dla samolotów CASA jest to Kraków. Zabezpieczenie dwóch maszyn w miejscu startu wynika z kwestii bezpieczeństwa i charakteru zadań wykonywanych przez Prezesa Rady Ministrów do których należą m.in. udział w Radzie Europejskiej, spotkaniach międzyrządowych i uroczystościach.

Pierwsze zdanie tej odpowiedzi jest prawdziwe. Rzeczywiście instrukcja HEAD wymagała w tym czasie, by zapasowy samolot lub śmigłowiec był gotowy do lotu w bazie, w której na co dzień stacjonuje, czyli w przypadku maszyn, które służą do przewozu VIP-ów, na warszawskim Okęciu lub podkrakowskich Balicach. Tyle że redakcja tvn24.pl pytała o coś innego - dlaczego kancelaria premiera wystawiała dokumenty, w których wymagała, by zapasowy samolot lub śmigłowiec podążał za premierem również na inne lotniska, z których szef rządu korzystał.

Premier chce, aby napisano o bezpieczeństwie i "mistycznej" procedurze

We wczesnych godzinach popołudniowych do propozycji dyrektora CIR miał odnieść się premier. Przychylił się do oceny, o której w międzyczasie pisał minister Dworczyk ("Ja bym wysłał"), ale poprosił o poprawki:

Można wysyłać tylko na koniec dodałbym jeszcze coś o procedurze wojskowej i eszcze trzy razy bym włożył słowo: bezpieczeństwo + tak sformułowane pół zdania żeby było widać że to nie nasza decyzja tylko jakaś ogólna mistyczna Ezoteryczna procedura "drugiego samol".:..

Jeszcze tego samego dnia, późnym wieczorem Matynia miał przesłać kolejną, zaakceptowaną później przez premiera wersję odpowiedzi dla tvn24.pl. Co ciekawe, słowo "bezpieczeństwo" pada w niej trzy razy, dokładnie tyle, ile życzył sobie Morawiecki. Fragment dotyczący zapasowych samolotów i śmigłowców był już w niej znacznie bardziej rozbudowany i brzmiał tak:

Zasada wyznaczania dwóch statków powietrznych jest jedną z podstawowych zasad planowania i organizacji lotów z najważniejszymi osobami w państwie mającą bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo organizacji lotów. Regulacje dotyczące wyznaczania dwóch statków powietrznych (zasadniczego i zapasowego) zapisane w tzw. Instrukcji HEAD funkcjonują co najmniej od 2009 r. (decyzja nr 184/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 9 czerwca 2009 r. w sprawie wprowadzenia do użytku w lotnictwie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej Instrukcji organizacji lotów statków powietrznych o statusie HEAD, Dz. Urz. MON Nr 12, poz. 129) · niezależnie od kolejnych nowelizacji tego dokumentu. Pierwszym z powodów wprowadzenia tego zapisu była potrzeba zwiększenia bezpieczeństwa i sprawności realizacji lotów z najważniejszymi osobami w państwie. Wyznaczanie dwóch statków powietrznych gwarantuje, że jeżeli stwierdzi się usterkę jednego z nich, drugi automatycznie jest gotowy do realizacji lotu. Co równie ważne, wyznaczanie dwóch statków powietrznych daje pełny komfort pracy załodze zasadniczego statku powietrznego. W przypadku stwierdzenia awarii nie musi podejmować dodatkowych działań, celem usprawnienia samolotu, a przelot najważniejszych osób w państwie realizowany jest drugim z wyznaczonych samolotów. Załoga ta nie musi również realizować lotu, jeżeli stwierdzi jakąkolwiek inną usterkę, której zaistnienie nie obliguje do anulowania lotu. Znacząco podwyższa to poziom bezpieczeństwa lotów realizowanych z tzw. HEAD-ami. Kolejnym z powodów jest minimalizacja ryzyka ew. konieczności anulowania wizyt najważniejszych osób w państwie z powodu usterki statku powietrznego. Na wypadek awarii zasadniczego statku powietrznego wizyta automatycznie realizowana jest zapasowym statkiem powietrznym.

Odpowiedź dokładnie tej samej treści została następnego dnia, we wtorek 20 sierpnia rano przesłana przez Centrum Informacyjne Rządu do Grzegorza Łakomskiego z tvn24.pl.

Generał: nie ma takiego obowiązku

Czy za samolotem lub śmigłowcem z premierem lub inną z najważniejszych osób w państwie powinna podążać zapasowa maszyna? Zapytaliśmy o to emerytowanego generała brygady pilota Tomasza Drewniaka, byłego inspektora Sił Powietrznych w Dowództwie Generalnym Rodzajów Sił Zbrojnych. To do tej instytucji kancelaria premiera wysyła zapotrzebowania na loty dla VIP-ów. - Nie ma w dokumentach oficjalnych i w instrukcji HEAD obowiązku podstawiania drugiego samolotu - odpowiedział generał.

Przyznał, że w czasach, gdy dowódcą generalnym był generał broni pilot Lech Majewski (od początku 2014 roku do połowy 2015 roku) został wydany wewnętrzny rozkaz, który był sposobem na zabezpieczenie się w czasie, gdy politycy latali samolotami CASA stacjonującymi w bazie w Krakowie. - Nawet wówczas - jak podkreśla Drewniak - kancelarie zamawiały jeden samolot, a my postawiliśmy na wszelki wypadek dwa tylko przy najważniejszych wizytach. - Podwójnych było wtedy może 30-40 procent - szacuje generał.

Jak latał premier Morawiecki

Dlaczego redakcja tvn24.pl pytała KPRM o zapasowe samoloty i śmigłowce podczas podróży szefa rządu? Otóż, z analizy dokumentów wynikało, że gdy premier latał wojskowym transportem, w powietrze wzbijała się również zapasowa maszyna. Nieraz Morawiecki korzystał najpierw z samolotu, by potem przesiąść się w specjalnie podstawiony śmigłowiec, mimo że były to podróże krajowe, w zasięgu lotu śmigłowcem.

Przykładem jest podróż z 5 maja 2019 roku na piknik rodzinny w Rypinie w województwie kujawsko-pomorskim. Żeby dostać się na miejsce, Morawiecki poleciał z Warszawy do miejscowości Nadróż, gdzie wylądował na boisku miejscowej szkoły. To mniej niż 10 kilometrów od miejsca pikniku. Dla szkoły to ważne wydarzenie. Na jej stronie internetowej ukazała się potem krótka relacja zatytułowana "Wyjątkowa wizyta". Można przeczytać, że młodzież z klasy mundurowej nie tylko mogła z bliska przyjrzeć się pracy służb, ale i dostała do wykonania zadania, z których wywiązała się bez zarzutu. Wszystko opatrzone zdjęciem, na którym widać uczniów i nauczycieli pozujących na tle dwóch śmigłowców w biało-czerwonych barwach. To W-3 Sokół, charakterystyczne malowanie świadczy, że pochodzą z 1 Bazy Lotnictwa Transportowego z warszawskiego Okęcia i są przeznaczone do przewozu VIP-ów.

Śmigłowce premiera na boisku szkoły w Nadrożu, 5 maja 2019 r.http://zs4nadroz.pl/

Dlaczego z premierem do Nadroża poleciały aż dwa śmigłowce? Gdy w 2019 roku tvn24.pl pytał kancelarię premiera o zapasowe samoloty i śmigłowce, redakcja dysponowała dokumentami dotyczącymi kilkunastu lotów z Morawieckim na pokładzie. To niewiele, bo jak wtedy pisaliśmy, obecny premier miał wtedy na koncie co najmniej 375 lotów. Ale mieliśmy m.in. zarządzenie wykonania lotu na trasie Warszawa - Nadróż - Warszawa 5 maja 2019 r. W dokumencie adnotacja: "Proszę wydzielić zapasowy statek powietrzny na lotniskach startu". Pod dokumentem jest podpisany jeden z oficerów ze sztabu 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego w Powidzu w Wielkopolsce, któremu podlegają bazy w Warszawie, Krakowie i właśnie Powidzu. Ich samoloty i śmigłowce zajmują się na co dzień transportem na rzecz wojska, a także przewozem najważniejszych osób w państwie.

Dlaczego dwa śmigłowce poleciały do Nadroża? "Proszę wydzielić zapasowy statek powietrzny na lotniskach startu"tvn24.pl

Zapotrzebowanie na lot dwoma maszynami przyszło do wojska z kancelarii premiera. "Proszę o zabezpieczenie śmigłowca zapasowego na każdym z lotnisk startów i lądowań" - można przeczytać w dokumencie, pod którym podpisał się szef kancelarii premiera Michał Dworczyk.

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk prosi o dodatkowy śmigłowiec na lotniskach startu i lądowańtvn24.pl

Czy to możliwe, by drugi śmigłowiec poleciał do Nadroża w innej roli niż maszyna zapasowa? By na przykład zabrał inne osoby? To bardzo wątpliwe. Lista pasażerów na ten lot liczy osiem osób - dokładnie tyle mieści się w kabinie Sokoła w wersji VIP-owskiej.

CASA bez pasażerów leci z Krakowa

Inny przykład. 30 marca 2019 roku premier wziął udział w konwencji regionalnej Prawa i Sprawiedliwości w Gdańsku. Przy okazji odwiedził terminal portowy. Morawiecki wraz ze współpracownikami poleciał z Warszawy do Gdańska samolotem Gulfstream G550. To nieduży odrzutowiec dyspozycyjny, tzw. bizjet. Zdolny do lotów transatlantyckich z kilkunastoma osobami na pokładzie i luksusowo wyposażony - w standardzie są np. dwie szuflady na wino, w tym jedna chłodzona na wino białe. Rząd PiS kupił dwie takie maszyny w 2016 r. Od sierpnia 2018 r. samoloty wykonują loty z najważniejszymi osobami w państwie - prezydentem, premierem oraz marszałkami Sejmu i Senatu. Im przysługuje tzw. status HEAD. Tak się złożyło, że pierwszy lot tej rangi na G550 był z Morawieckim na pokładzie.

Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że w dniu lotu do Gdańska w powietrze wzbija się nie tylko G550. "Proszę o zabezpieczenie samolotu zapasowego na każdym z lotnisk startów i lądowań" - napisała - z upoważnienia szefa kancelarii premiera - dyrektor generalna w tej instytucji Magdalena Tarczewska-Szymańska. Na dokumencie jest data 27 marca 2019 r. (prezentujemy ten dokument na początku niniejszego tekstu).

Dzień później wojsko wydaje zarządzenie wykonania lotu z adnotacją: "Proszę wydzielić zapasowy statek powietrzny na lotniskach startu". Z innego pisma - korekty zapotrzebowania na przydzielenie transportu lotniczego, która nosi datę 27 marca, wynika, że tym dodatkowym samolotem jest CASA C-295M, czyli maszyna, która bazę ma w Krakowie. A więc dodatkowy samolot miał wykonać lot nie tylko na trasie Warszawa - Gdańsk - Warszawa, ale także z Krakowa do stolicy i z powrotem. Jeżeli jest to maszyna zapasowa, to nie powinna mieć żadnego pasażera na pokładzie.

Premier Morawiecki leci do z Warszawy do Gdańska i z powrotem, w zapotrzebowaniu polecenie wydzielenia samolotu zapasowego na każdym lotniskutvn24.pl

Polecenie: "Samolot zapasowy utrzymywać na każdym zaplanowanym lotnisku startu" widnieje też na dokumentach dotyczących lotu z 19 stycznia 2019 roku z Warszawy do Gdańska i z powrotem. Premier był tego dnia na pogrzebie zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Do podróży z szefem rządu szykowany był Gulfstream G550, który bazę ma w stolicy. Jako maszyna zapasowa - jak wynika z dokumentów - wydzielona miała być CASA C-295M, dla której miejsce stałej dyslokacji (w dokumentach wojskowych: "MSD") to Kraków. "Polecam (...) wydzielić załogę i przygotować statek powietrzny typu C-295 do wykonania lotu (...) 19.01.2019 r. po trasie MSD - Warszawa - Gdańsk - Warszawa - MSD" - czytamy w zarządzeniu wykonania lotu.

"Samolot zapasowy utrzymywać na każdym zaplanowanym lotnisku startu"tvn24.pl

I samolotem, i śmigłowcem w jednej podróży

Przykładów jest więcej. 9 lutego 2019 r. premier Morawiecki złożył wizytę w placówce Straży Granicznej w Huwnikach na Podkarpaciu. Jest tam lądowisko dla śmigłowców. Z Warszawy do Rzeszowa szef rządu poleciał samolotem CASA C-295M, który musiał przylecieć po niego z Krakowa. W Rzeszowie przesiadł się w śmigłowiec Sokół, który dotarł tam z Warszawy. Po kilku godzinach premier wrócił tym samym śmigłowcem do Rzeszowa, gdzie znów przesiadł się do samolotu, który na niego czekał i którym wrócił do Warszawy. Po wszystkim samolot - bez pasażerów - musiał wrócić do Krakowa. Również bez pasażerów - jak można się domyślać - do Warszawy wrócił Sokół, który premierowi służył na trasie Rzeszów - Huwniki - Rzeszów. Oraz drugi Sokół, który - jak wynika z dokumentów - miał przylecieć z Warszawy do Rzeszowa, żeby służyć jako maszyna zapasowa.

Dokument z prośbą o wydzielenie dodatkowego śmigłowca na lotnisku w Rzeszowietvn24.pl
Podróż premiera Morawieckiego na Podkarpacie, 9 lutego 2019 r.tvn24.pl

Aż trzy typy samolotów i śmigłowców były potrzebne premierowi 26 lipca 2019 r. Morawiecki wyleciał z Warszawy Embraerem 175, jednym z dwóch, jakie MON czarteruje od PLL LOT do przewozu VIP-ów. We Wrocławiu przesiadł się w śmigłowiec Sokół i poleciał do Świebodzic. To niedaleko Wałbrzycha, gdzie premier był w fabryce samochodów, i Szczawna-Zdroju, gdzie odwiedził uzdrowisko. Powrót do stolicy nastąpił etapami: śmigłowcem do Wrocławia i samolotem do Warszawy.

Jeszcze tego samego dnia, czyli w piątek premier miał lot do Gdyni, ale na pokładzie samolotu CASA C-295M, który bazę ma w Krakowie.

Podróże premiera Morawieckiego na Dolny Śląsk i nad morze, 26 lipca 2019 r.tvn24.pl

Autorka/Autor:Rafał Lesiecki, współpraca Grzegorz Łakomski

Źródło: tvn24.pl

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Polska poderwała myśliwce w związku z rosyjskim atakiem na terytorium Ukrainy. Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. MTK wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu, byłego ministra obrony Joawa Galanta oraz dowódcy Hamasu Mohammeda Deifa. Zobacz pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 22 listopada.

Poderwane myśliwce, premier ścigany, ministra zostaje

Poderwane myśliwce, premier ścigany, ministra zostaje

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zamierza nominować byłą prokurator generalną Florydy Pam Bondi na nową prokuraturą generalną USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, jest wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

Źródło:
PAP

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszystkie kluby parlamentarne zadeklarowały w czwartek poparcie dla projektu wydłużającego urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska poinformowała, że Konfederacja złożyła wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu bez odsyłania go do komisji.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP, TVN24

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl