Jędrzejczak: Woda jest żywiołem, nie warto się popisywać

W ostatnich dniach doszło do kilkudziesięciu utonięć, w tym tak tragicznych, jak w pobliżu miejscowości Zalesiaki w Łódzkiem, gdzie utopiło się troje dzieci, a czwartego chłopca jeszcze nie odnaleziono. - Przerażające jest to, że nie mamy w głowach tego, że woda jest żywiołem i nie warto się popisywać - skomentowała w TVN24 pływaczka Otylia Jędrzejczak.

NIK krytykuje MSW za organizację przejść granicznych na lotniskach

MSW nie radzi sobie z finansowaniem lotniczych przejść granicznych. Przeznaczane na to sumy są zbyt małe i źle rozdzielane - uważa Najwyższa Izba Kontroli. NIK stwierdziła ponadto dużą dowolność przy ustalaniu stawek za wynajem powierzchni i sprzętu, potrzebnych do kontroli granicznej.

Ludzie piszą do Sejmu. O działkach, uboju, pracy i śmieciach

Przyszłość ogródków działkowych, kwestia uboju rytualnego, czy też ewentualny zakaz handlu w niedzielę - to niektóre z tematów poruszanych przez Polaków w korespondencji kierowanej do Sejmu. Przez ostatnie sześć miesięcy napłynęło na Wiejską blisko 8 tys. listów.

"Jedyną szansą PO jest Komorowski. Jeśli zetnie Tuska"

- Bronisław Komorowski to jedyna szansa PO. To jest niesamowity paradoks - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Janusz Palikot. Zastrzegł jednak, że prezydent uratuje Platformę tylko wtedy, gdy po przegranych przez tę partię wyborach, "zetnie Tuska".

"Łowca radarów": ich cel jest sportowy. "Zróbmy dużo zdjęć, zróbmy pieniądze"

- W wielu przypadkach widać i czuć, że intencją wystawienia fotoradaru jest cel sportowy: zróbmy dużo zdjęć, zróbmy pieniądze - mówił w "Tak Jest" w TVN24 Emil Rau, nazywany "łowcą radarów". - Nikomu na siłę z portfela nie wyciągamy pieniędzy. Jeśli kierowcy będą stosowali się do przepisów, nie będziemy nakładać na nich mandatów - odpierała zarzuty Monika Niżniak, rzeczniczka stołecznej straży miejskiej.

"Szok". Ambasada reaguje po utonięciach Polaków w Holandii

Informacja o pięciu Polakach, którzy utopili się w ubiegły weekend w Holandii, wstrząsnęła opinią publiczną w tym kraju. Zareagowała też polska ambasada. - Wraz z ratownikami chcemy rozpocząć kampanię, aby poinformować o tym, jak zachowywać się w wodzie - powiedział we wtorek Janusz Wołosz z ambasady RP w Hadze.

W senacie spór PO i PiS nt. zawieszenia progu ostrożnościowego

Senatorowie PO i PiS spierali się w środę o zawieszenie tzw. pierwszego progu ostrożnościowego. Zdaniem Kazimierza Kleiny (PO) zaproponowana przez rząd zmiana jest ważna dla finansów państwa; Grzegorz Bierecki (PiS) uważa, że powiększy problemy finansów publicznych.

Można zwrócić towar nawet częściowo zmontowany

Sprzedawca internetowy nie może odmówić przyjęcia zwrotu towaru, nawet jeśli klient częściowo już go złożył - orzekł Sąd Okręgowy w Toruniu. Ważne, że od zakupu nie minęło więcej niż 10 dni, klient poinformował pisemnie o zwrocie, a towar nie był używany.

Asystentka rodzinna była przy dzieciach, gdy utonęły. "Nie była tam obecna sama"

- Jest moim pracownikiem. Funkcja asystenta rodziny w naszym ośrodku pojawiła się w połowie kwietnia i od tego momentu jest ta pani zatrudniona - powiedziała w TVN24 p.o. kierownika Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Działoszynie Mariola Kabała. We wtorek na dzikim kąpielisku w obecności matki i właśnie asystentki rodzinnej z Ośrodka, w Warcie utopiło się troje dzieci. Trwają poszukiwania czwartego. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura.

Sąd: żona nie może kupić mieszkania od męża

Nie jest wydatkiem na własne cele mieszkaniowe zakup części mieszkania od męża - orzekł w środę Naczelny Sąd Administracyjny. Sąd uznał, że taka transakcja służyłaby jedynie powiększeniu majątku wspólnego małżonków.

"Żołnierz" nieżyjącego bossa Pruszkowa zatrzymany. Produkował amfetaminę

Andrzej P., pseudonim Nos, i czternastu innych producentów amfetaminy zostało zatrzymanych w środę i we wtorek przez CBŚ. Prokuratura Apelacyjna w Warszawie zarzuciła im popełnienie zbrodni - wytwarzanie narkotyków. Do tego momentu prokuratorzy skierowali osiem wniosków do sądu o areszt. Planują wysłać pięć kolejnych.

Szukają zaginionego w nurcie Warty 14-latka. "Działania są dosyć trudne"

Ponad 40 strażaków i 50 policjantów poszukuje 14-latka, którego we wtorek razem z trójką rodzeństwa porwał silny nurt Warty. Mimo reanimacji, pozostałych dzieci nie udało się uratować. - To była bardzo dynamiczna sytuacja, dzieci weszły do wody, straciły grunt pod nogami. Wszystko działo się prawie przy brzegu - mówi asp. Mieczysław Botór z KPP w Pajęcznie.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. wypadku nad Wartą

Matce, która wraz z piątką dzieci przebywała na dzikim kąpielisku koło Działoszyna, towarzyszyła asystentka rodzinna z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Nie wiadomo jeszcze, czy kobieta była tam służbowo. Sprawą utonięcia trójki dzieci zajęła się już Prokuratura Rejonowa w Wieluniu, która będzie badać kwestię opieki i nadzoru nad dziećmi.