Rosyjska ambasada: polskie władze pozwalają sobie na obraźliwe i rusofobiczne oświadczenia

Rosyjska ambasada nie widzi podstaw do tłumaczenia się ze słów Władimira Żyrinowskiego, który stwierdził, że w razie konfliktu wojennego między Rosją a Zachodem o Ukrainę, Polska "zostanie zmieciona z powierzchni ziemi". - Taka prośba wygląda szczególnie nieodpowiednio w Polsce, gdzie nie tylko opozycja, ale i przedstawiciele władzy pozwalają sobie na obraźliwe i rusofobiczne oświadczenia - stwierdziła sekretarz prasowa ambasady Rosji w Polsce Waleria Pierżinskaja.

Wyremontowali tory, przejście zniknęło. Do pracy i szkoły pomiędzy pociągami

Do sklepu, pracy, szkoły czy lekarza przez tory kolejowe - wbrew przepisom. Mieszkańcy jednego z łódzkich osiedli tłumaczą, że nie mają wyjścia i wolą ryzykować potrącenie przez pociąg, niż korzystać z najbliższej kładki dla pieszych i nadkładać nawet 3 km. - Kiedyś mieliśmy kładkę, po remoncie zniknęła - denerwują się mieszkańcy, z którymi spotkała się reporterka TTV "Blisko Ludzi".

Ochojska: nie objęłabym patronatem konwoju, nie wiedząc, co jest w ciężarówkach

Musi być zgoda Ukrainy na wjazd tego konwoju, ktoś musi podpisać dokumenty celne - powiedziała w "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej (PAH) odnosząc się do rosyjskiego konwoju z pomocą humanitarną, który zmierza w kierunku Ukrainy. - Jeśli Rosjanie chcą być wiarygodni, niech zwrócą się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w Genewie - podkreślił szef Polskiego Czerwonego Krzyża (PCK) Stanisław Kracik.

"Żyrinowski to komik. Wezwanie ambasadora wystarczy"

- To niedopuszczalne, aby rosyjski polityk, członek Dumy i szef dużej partii, wypowiadał takie słowa - stwierdził we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Jacek Saryusz-Wolski. Eurodeputowany PO odniósł się w ten sposób do słów lidera LDPR Władimira Żyrinowskiego, że w razie konfliktu wojennego między Rosją a Zachodem o Ukrainę Polska "zostanie zmieciona z powierzchni ziemi".

Prawo ojca czy procedury? Ordynator oddziału nie miała wątpliwości

Ordynator szpitala w Skierniewicach przekazała porzuconego przez matkę w szpitalu kilkumiesięcznego Kubusia jego biologicznemu ojcu. Matka chłopca przed porodem mówiła lekarzom, że ojciec dziecka jest nieznany. Partnerowi nic o ciąży nie powiedziała. Gdy jednak zmieniła zdanie, ten zjawił się w szpitalu, by odzyskać synka. Ordynator nie miała wątpliwości, że powinna mu oddać dziecko. Została za to zawieszona. "Blisko Ludzi" TTV.

Brutalne zabójstwo "dla zabawy". Jest akt oskarżenia

Prokuratura Rejonowa w Brzezinach skierowała do Sądu Okręgowego w Łodzi akt oskarżenia w sprawie brutalnego zabójstwa mieszkańca Brzezin. Przed sądem stanie dwóch mężczyzn, w wieku 20 i 25-lat. Oskarżonym grozi kara od 12 lat więzienia do dożywocia.

4 tys. ton toksycznych odpadów. Problem wsi ma być rozwiązany

Po miesiącach lekceważenia poważnego problemu we wsi Nasutowo (woj. zachodniopomorskie), jest reakcja. Składowisko niebezpiecznych chemikaliów ma być zlikwidowane. Przy wojewodzie zachodniopomorskim zostanie powołany specjalny zespół ludzi odpowiedzialnych za usunięcie 4 tys. ton toksycznych odpadów.

Ograniczyli prędkość, zbudowali wysepki. Efekt? Więcej wypadków

Ograniczenia prędkości, szykany i wysepki. Jeszcze rok temu urzędnicy przekonywali, że strefy spowolnionego ruchu sprawią, że na łódzkich ulicach będzie bezpieczniej. Policyjne statystyki pokazały jednak, że jest na odwrót: na jednym z łódzkich skrzyżowań, po zmianie organizacji ruchu, liczba wypadków wzrosła trzykrotnie. – Kierowcy po prostu jeżdżą na pamięć – komentuje policja.

PiS planuje samodzielne rządy. Kaczyński na premiera

- Zakładamy zwycięstwo w wyborach parlamentarnych i samodzielne rządzenie - mówił we "Wstajesz i wiesz" Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS. Jego zdaniem, premierem powinien być Jarosław Kaczyński, a polityka rządu będzie się opierała na programie Prawa i Sprawiedliwości.

Z pękniętą czaszką trafił nie do szpitala, ale do izby wytrzeźwień

Pan Wojciech został napadnięty. Był bity pięściami i kopany do utraty przytomności. Karetka zawiozła go do szpitala, ale lekarz uznał, że mężczyzna nie ma poważniejszych obrażeń i może zostać odstawiony do izby wytrzeźwień. Po kilku godzinach pan Wojciech znów trafił do szpitala. Tym razem zdiagnozowano pękniecie czaszki i obrażenia mózgu - informują "Fakty" TVN.

Kwarantanna w Siedlcach. Mieszkańcy zagrożeni wścieklizną

Mieszkańcy Siedlec, którzy w swoich domach trzymają zwierzęta, zostali objęci kwarantanną. Decyzje taką podjęto po tym, jak w mieście wykryto wściekliznę u martwego nietoperza. Teraz wszyscy właściciele kotów będą musieli trzymać je w zamknięciu a właściciele psów wyprowadzać czworonogi tylko na smyczy.

Pod Koszalinem tyka bomba ekologiczna. I nie ma pieniędzy żeby ją rozbroić

We wsi Nasutowo (woj. zachodniopomorskie) od lat gromadzone były tysiące ton toksycznych odpadów. Niebezpieczne chemikalia trzeba jak najszybciej usunąć ponieważ zagrażają środowisku. Ale na ich utylizację nie ma pieniędzy. Właściciel firmy, która zbierała odpady, jest bankrutem. Koszt ich usunięcia spadł więc na gminę a wójt rozkłada ręce. Bo potrzebuje na to od 0,5 do 3 mln zł.

Ks. Lemański pilnie wezwany do kurii. Za "gorszące" wypowiedzi

Ksiądz Wojciech Lemański został pilnie wezwany do kurii warszawsko-praskiej. Ma to związek z jego niedzielnymi wypowiedziami. Duchowny mówił m.in., że chora jest sytuacja, kiedy zabrania się księdzu odprawiania mszy św. Pozwolenie na okazjonalne odprawianie nabożeństw w parafii w Jasienicy, udzielone ks. Lemańskiemu w ubiegły wtorek, zostało w sobotę przez kurię cofnięte.

Budują trasę W-Z w Łodzi. Od dziś kolejne utrudnienia

Budowa trasy W-Z w Łodzi wkracza w kolejny etap. Od 11 sierpnia mieszkańców miasta czekają nowe utrudnienia w ruchu. Od poniedziałku zmieni się organizacja ruchu w al. Piłsudskiego na wysokości ul. Dowborczyków oraz na skrzyżowaniu al. Mickiewicza z al. Kościuszki.

Łodzianin mieszka w samochodzie. "Niczego mi nie brakuje"

Jest inżynierem rolnictwa, ma rentę i rodzinę. Jego "królestwem" jest jednak samochód osobowy, który zastępuje tradycyjny dom. Auto jest jego sypialnią, kuchnią i salonem. - To spora oszczędność. Niczego mi nie brakuje - zapewnia pan Wirgiliusz. Łodzianinowi pomagają "sąsiedzi": na wybranej stacji ma łazienkę, a zakupy robi u zaprzyjaźnionych sprzedawców na giełdzie. Dzień z łódzkim "Panem Samochodzikiem" spędziła reporterka "Faktów Online".