88 godzin w izolatce kontra czas pracy laboratorium. "Jakikolwiek cień wątpliwości" i badanie trzeba powtórzyć

Źródło:
TVN 24, PAP
Minister zdrowia przeprasza pacjentkę z Krotoszyna
Minister zdrowia przeprasza pacjentkę z KrotoszynaTVN 24
wideo 2/9
Minister zdrowia przeprasza pacjentkę z KrotoszynaTVN 24

Podejrzenie koronawirusa, kilkadziesiąt godzin czekania na diagnozę, ostatecznie próbka daje wynik negatywny. Pojawia się ulga, ale niesmak pozostaje. Przykład pacjentki z Krotoszyna pokazuje, że etapy diagnozy SARS-CoV-2 w Polsce zabierają bardzo dużo czasu. - Bardzo często musimy wykonać kolejne badania tej samej próbki bądź poprosić o przysłanie kolejnej próbki, wtedy czas się wydłuża - tłumaczy rzecznik ministra zdrowia.

Pani Anna trafiła do Szpitala Powiatowego imienia Marcelego Nenckiego w Krotoszynie po tym, jak skierował ją tam lekarz rodzinny. Objawy zgadzały się z tymi, o których informuje ministerstwo i media w przekazach dotyczących koronawirusa: gorączka 38,6 stopni Celsjusza, trudności z oddychaniem, ból mięśni, kaszel. Nie zgadzało się jedno: data wizyty na terenie, na którym wirus zbiera obecnie największe żniwo w Europie.

Ministerstwo Zdrowia ustaliło, że podczas wywiadu z pacjentem, u którego podejrzewa się zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę COVID-19, lekarz powinien wypytać, kiedy ten odwiedził azjatyckie kraje uznane za obecne centrum epidemii lub Włochy. Jeśli podróż nastąpiła w przeciągu ostatnich 14 dni, istnieje ryzyko zarażenia. Jeśli nie – nie kwalifikuje się go jako potencjalnie zakażonego.

Według ministerstwa nie musieli jej badać, woleli jednak to zrobić

Pani Anna była tym drugim przykładem pacjenta, bo była we Włoszech trzy tygodnie temu. Ale, jak mówi, przekazała lekarzom, że w międzyczasie odwiedziła też Stany Zjednoczone, gdzie miała styczność z ludźmi różnych narodowości. Krotoszyński szpital doszedł więc do wniosku, że zbada ją na obecność SARS-CoV-2. – Dodatkowo stan pacjentki, pewnego rodzaju klimat społeczny wokół zagrożenia koronawirusem też był czynnikiem – wyjaśniał rzecznik szpitala Sławomir Pałasz.

Trzy najbliższe szpitale zakaźne, do których pani Anna miałaby trafić (bo w Krotoszynie nie ma oddziału zakaźnego), nie chciały jednak przyjąć pacjentki, tłumacząc, że jeszcze nie ma ku temu przesłanek. Została więc w szpitalu w Krotoszynie i cierpliwie czekała na wyniki w izolatce. Wymaz pobrano jej w środę. Do warszawskiego laboratorium dotarł w czwartek rano. Minął czwartek, piątek, w sobotę pani Anna była już na tyle zaniepokojona, że opublikowała film wytykający "absurdy w procedurach", i w którym narzeka na czas oczekiwania na diagnozę. W międzyczasie w Krotoszynie wykluczono u niej grypę.

Pani Anna trafiła do szpitala w Krotoszynie z podejrzeniem koronawirusa
Pani Anna trafiła do szpitala w Krotoszynie z podejrzeniem koronawirusaFakty po południu/ Aleksandra Kąkol

Czasem jedna próbka nie wystarczy

- Lekarz kontaktował się z (Państwowym - red.) Zakładem Higieny po kilkanaście razy dziennie. Dzwonił tam i otrzymał informację, że badania są w trakcie wykonywania – twierdzi rzecznik szpitala w Krotoszynie Sławomir Pałasz. Wyniki ostatecznie wykluczyły obecność koronawirusa, ale dotarły do szpitala dopiero w sobotę wieczorem, po opublikowaniu przez kobietę filmu na Facebooku. Dlaczego tak późno?

Rzecznik ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz wyjaśniał, że na wyniki standardowo czeka się tylko 18 godzin, ale zdarzają się wyjątki.

- Bardzo często trzeba wykonać kolejne badania tej samej próbki bądź poprosić o przysłanie kolejnej próbki, wtedy czas się wydłuża. Tak było w tym konkretnym przypadku – powiedział. Zastrzegł jednak, że nie było to jakąkolwiek winą Państwowego Zakładu Higieny, a laboratorium działa całodobowo.

- Córka pozostaje obecnie w szpitalu, bo jeszcze nie wszystkie dolegliwości jej minęły - przekazał ojciec 26-latki, pan Grzegorz Morawski. Dodał, że martwi się stanem zdrowia córki.

Laboratorium sprawdza, szkoły muszą poczekać

Przypadek pani Anny nie jest odosobniony. Informację o podobnie długim oczekiwaniu na wyniki otrzymaliśmy w poniedziałek na Kontakt 24. Pani Małgorzata z Lubina przekazała, że tydzień temu wróciła z córką z północnych Włoch, ta kaszlała, miała duszności. W środę i czwartek lekarze ze szpitala zakaźnego we Wrocławiu pobrali od niej próbki, do końca weekendu nie było informacji zwrotnej z laboratorium. W poniedziałek rano skontaktowaliśmy się ze szpitalem.

- Test wyszedł negatywnie, co oznacza, że pacjentka nie ma wirusa – powiedziała Urszula Małecka, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu.

Oczekiwania na diagnozę przyczyniły się ostatnio nawet do chwilowego zawieszenia działalności szkoły i przedszkola w Mazańcowicach (pod Bielskiem-Białą). Pracująca tam opiekunka 23 lutego wróciła z Rzymu. Dzień później postanowiła pójść na badania. Wójt gminy postanowił, że dzieci nie powinny przychodzić na zajęcia aż do momentu, w którym będą znane wyniki wymazu kobiety. Nadeszły w czwartek wieczorem - wynik na szczęście był negatywny.

Komunikat wójta Jasienicy w sprawie zamknięcia szkoływww.jasienica.pl

Podobnie rzecz ma się w Kołobrzegu. Szkoła podstawowa nr 6 jest aktualnie zamknięta z powodu podejrzenia koronawirusa u jednej z uczennic. Wyniki mają być znane dopiero w środę lub czwartek. Wszystkie zajęcia zostały do tego czasu odwołane, budynek został już zdezynfekowany.

"Najmniejszy cień wątpliwości" spowalnia prace

O tym, co dzieje się za drzwiami warszawskich laboratoriów i dlaczego badanie próbek wymaga czasu, mówił w sobotę podczas konferencji dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny Grzegorz Juszczyk.

- Jesteśmy ośrodkiem referencyjnym i instytutem naukowym. Jakikolwiek najmniejszy cień wątpliwości w tym procesie jest analizowany, przeprowadzamy ponowne próby, stosujemy różne testy. Aktualnie wdrażamy do stosowania kolejny zestaw testu diagnostycznego – poinformował.

Dodał, że zespół diagnostyczny pracuje praktycznie bez przerw, aktualnie w 12-godzinnych dyżurach. - Również w godzinach nocnych próbki, które docierają do instytutu poddawane są badaniom - wskazał. Podał, że czterech diagnostów naukowców i ekspertów pracuje stale w zespole badawczym.

- Mamy wystarczające zasoby ludzkie, jak i odpowiednią ilość odczynników, jak i gotowych testów, by odpowiadać na zapotrzebowanie – zapewnił.

W poniedziałek Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia przekazał, że pracownicy dwóch warszawskich laboratoriów (jedynych, jakie do tej pory mogły sprawdzać próbki na obecność SARS-CoV-2) wykonały ponad 400 testów, żaden nie potwierdził obecności koronawirusa. Dodał, że w kraju ma w tym tygodniu zostać otwartych więcej podobnych placówek. -Olsztyn i Wrocław już są uruchomione - zapewnił na antenie TVN 24.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

"Jak najbardziej należą jej się przeprosiny"

Historię rozżalonej pacjentki z Krotoszyna skomentował w poniedziałek sam Łukasz Szumowski, minister zdrowia, podczas swojego wystąpienia w Sejmie. W jego ocenie stresowi kobiety winny jest personel szpitala.

- Procedury [dotyczące koronawirusa] zostały przekazane wszystkim jednostkom [w dniach – red] 25-27 lutego. Niestety, nie zawsze wszyscy stosują się do tych procedur. Pani Anna z Krotoszyna długo czekała, niestety, i to jest ogromna przykrość, że ta pani była tak potraktowana i miała taki stres związany z nieuzasadnionym podejrzeniem koronawirusa. Nieuzasadnionym, potwierdzam - podkreślił Szumowski.

Dodał, że w szpitalu w Krotoszynie została wdrożona kontrola. Urzędnicy sprawdzą teraz dokładnie okoliczności i szczegóły przyjęcia 26-latki do szpitala.

 - Pacjentka nie została objęta opieką od razu, [nie była – red.] leczona, hospitalizowana. To jej się należało, to była przestraszona chora kobieta, która potrzebowała opieki i poczucia bezpieczeństwa. Oczywiście dla niej należą się przeprosiny, jak najbardziej – przyznał.

Potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem na świecie (dane z 2 marca)gisanddata.maps.arcgis.com
Jak rozprzestrzenia się koronawirus? (stan na 2 marca)gisanddata.maps.arcgis.com

Koronawirusa w Polsce jeszcze nie ma

Szumowski przekazał też, że obecnie nie mamy pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa w Polsce. - Hospitalizowanych jest 121 osób, 237 poddano kwarantannie domowej. Ponad 3600 jest objętych nadzorem epidemiologicznym. Na świecie mamy ponad 87 tysięcy zachorowań - wymieniał.

- Zakażenie wygląda różnie. Najczęściej chorują osoby starsze, bardzo rzadko dzieci. W około 80 procentach przypadków pacjenci tę postać infekcji przebywali w sposób łagodny, zapalenie płuc i duszność występowała u około 14 procent przypadków, u 5 procent występowała ciężka niewydolność oddechowa. Ryzyko zgonu związane z infekcją najwyższe było w grupie powyżej 80. roku życia - opisywał minister zdrowia.

Ministerstwo powołało specjalny zespół, który będzie monitorował prawidłowość wszelkich procedur związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych dla osób, które mogą być podejrzane o zarażenie koronawirusem.

Epidemia koronawirusa na świeciePAP/Maciej Zieliński

NFZ uruchomił w środę całodobową infolinię (800 190 590) udzielającą informacji o postępowaniu w sytuacji podejrzenia zakażenia koronawirusem.

Autorka/Autor:ww/gp/i/kwoj

Źródło: TVN 24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Prezydent Donald Trump ogłosił, że pozbawił swojego poprzednika Joe Bidena dostępu do informacji niejawnych oraz codziennych briefingów wywiadu. Zrewanżował się w ten sposób za podobną decyzję Bidena wobec niego w 2021 roku.

Trump uderza w poprzednika. Zrewanżował się za decyzję sprzed czterech lat

Trump uderza w poprzednika. Zrewanżował się za decyzję sprzed czterech lat

Źródło:
PAP
Potrzeba przyzwoitości... jak chleba naszego (nie)powszedniego

Potrzeba przyzwoitości... jak chleba naszego (nie)powszedniego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Trzęsienia ziemi na Santorini nie ustają. Grecki wulkanolog George Wugiukalakis przedstawił dwa główne scenariusze, które mogą ziścić się w kolejnych dniach. Wyspę nieustannie mogą dotykać umiarkowane drgania sejsmiczne, jednak niewykluczone jest też wystąpienie znacznie silniejszego wstrząsu.

Co czeka Santorini? Ekspert o dwóch możliwych scenariuszach

Co czeka Santorini? Ekspert o dwóch możliwych scenariuszach

Źródło:
PAP

Co może być w demokratycznym kraju bardziej dramatycznego niż zamach stanu? W czwartek dla polityków Prawa i Sprawiedliwości to był temat numer jeden. Donald Tusk uznał, że zarzut jest tak niepoważny, że wolał zagrać w ping-ponga. Najwyraźniej PiS też uznał, że teoria jednak się nie broni, bo po 24 godzinach z zamachu został już tylko zamach na gospodarkę i sprawy jakby nie było. Także sztab wyborczy Karola Nawrockiego nie chciał podjąć tej retoryki.

Nieoficjalnie: sztab Nawrockiego nie chciał, by ich kandydat angażował się w akcję PiS pod hasłem "zamach stanu"

Nieoficjalnie: sztab Nawrockiego nie chciał, by ich kandydat angażował się w akcję PiS pod hasłem "zamach stanu"

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Donald Trump ogłosił, że Thomas Rose zostanie ambasadorem USA w Polsce. Szef Pentagonu Pete Hegseth złoży za tydzień wizytę w Polsce. Między Magdeburgiem a Berlinem doszło do wypadku, wśród ofiar są Polacy. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 8 lutego.

Trump nominował ambasadora, szef Pentagonu przyjedzie do Polski, Tusk zapowiedział "zdecydowane akcje"

Trump nominował ambasadora, szef Pentagonu przyjedzie do Polski, Tusk zapowiedział "zdecydowane akcje"

Źródło:
PAP

Nie żyje ojciec dzieci, które zginęły w październikowym karambolu na drodze ekspresowej S7 w Borkowie koło Gdańska. 40-letni mężczyzna zmarł w szpitalu.

Zmarł ojciec dzieci, które zginęły w karambolu na S7

Zmarł ojciec dzieci, które zginęły w karambolu na S7

Źródło:
tvn24.pl

W piątek amerykańska straż przybrzeżna na Alasce znalazła wrak samolotu, który zaginął dzień wcześniej. W katastrofie maszyny typu Cessna Caravan śmierć poniosło dziesięć osób.

Samolot zniknął z radarów, odnaleźli wrak. Katastrofa w USA

Samolot zniknął z radarów, odnaleźli wrak. Katastrofa w USA

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że w przyszłym tygodniu podpisze rozporządzenie wykonawcze, które cofnie decyzję z czasów swojego poprzednika Joe Bidena dotyczącą stopniowego wycofywania plastikowych słomek.

"Powrót do plastiku". Trump zapowiada cofnięcie decyzji Bidena

"Powrót do plastiku". Trump zapowiada cofnięcie decyzji Bidena

Źródło:
Politico, "New York Times"

W bazylice Świętego Piotra zatrzymany został mężczyzna, który dopuścił się aktu wandalizmu. Wskoczył na główny ołtarz pod Baldachimem Berniego, a następnie zniszczył sześć XIX-wiecznych świeczników - podała Ansa. Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej powiadomiło później, że sprawca jest osobą z poważnymi zaburzeniami psychicznymi.

Wskoczył na ołtarz i zniszczył zabytkowe świeczniki. Akt wandalizmu w bazylice świętego Piotra

Wskoczył na ołtarz i zniszczył zabytkowe świeczniki. Akt wandalizmu w bazylice świętego Piotra

Źródło:
PAP

Hotelarze i restauratorzy na terenach przylegających do poszkodowanych przez wrześniową powódź odnotowują konkretne straty. Mimo, że są gotowi i od tygodni czekają tam na turystów, liczba rezerwacji pikuje w dół. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Wszystko gotowe, czekamy tylko na turystów". Ale rezerwacji mało

"Wszystko gotowe, czekamy tylko na turystów". Ale rezerwacji mało

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Rafał Trzaskowski zapewnił, że jeżeli zostanie prezydentem, to nie ułaskawi "żadnych kolesi partyjnych". - To muszą być wreszcie wybory o tym, jak wprowadzić równowagę, jak pomyśleć o rozwoju - powiedział kandydat Polski 2050 Szymon Hołownia.

Trzaskowski: nie ułaskawię żadnych kolesi partyjnych

Trzaskowski: nie ułaskawię żadnych kolesi partyjnych

Źródło:
PAP

1080 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Siły rosyjskie nie zajęły Torecka w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. W mieście wciąż znajduje się ukraińska armia i trwają tam walki uliczne - powiadomił projekt DeepState, który nanosi na mapy pozycje stron walczących na froncie. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

"Centrum miasta opanowane przez wroga", ale walki ciągle trwają. Ukraińcy nie oddali Torecka

"Centrum miasta opanowane przez wroga", ale walki ciągle trwają. Ukraińcy nie oddali Torecka

Źródło:
PAP

Europoseł KO Dariusz Joński pokazał w "Faktach po Faktach" w TVN24 kwoty, jakie Instytut Pamięci Narodowej wydawał na biuro rzecznika prasowego IPN w czasie, gdy kieruje nim Karol Nawrocki. Powiedział, że każda osoba tam pracująca "zarabiała ponad 20 tysięcy" złotych. Zaprezentował również dane, z których wynika, że IPN w 2023 roku wydał na promocję w mediach społecznościowych ponad 2,8 miliona złotych. Posłanka Barbara Oliwiecka (Polska 2050) powiedziała, że z pierwszego raportu NIK wynika, iż "co czwarta złotówka była wydana niegospodarnie".

Joński pokazał wydatki Instytutu Pamięci Narodowej. "Oczko w głowie Kaczyńskiego"

Joński pokazał wydatki Instytutu Pamięci Narodowej. "Oczko w głowie Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24

To temat, który poruszył wielu ludzi, bo pokazuje, z czym musi mierzyć się wiele kobiet, nie tylko w krajach z rozwiniętą tradycją maczyzmu. W sierpniu 2023 Hiszpanki - piłkarki - zdobyły złoto na mundialu. Podczas ceremonii wręczenia medali szef Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej Luis Rubiales pocałował w usta zawodniczkę Jennifer Hermoso, nie pytając jej o zdanie i zgodę.

Luis Rubiales pocałował piłkarkę bez jej zgody. Rozpoczął się proces w sprawie, która w 2023 roku wywołała skandal

Luis Rubiales pocałował piłkarkę bez jej zgody. Rozpoczął się proces w sprawie, która w 2023 roku wywołała skandal

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Sekretarz Obrony USA Pete Hegseth za tydzień będzie w Polsce - poinformował w piątek szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. - Polska jest jednym z pierwszych krajów, który odwiedzi nowy szef Pentagonu, to wyraz silnego partnerstwa - wskazał. Amerykański resort obrony zapowiedział wizytę sekretarza w trzech krajach Europy.

Sekretarz Obrony USA z wizytą w Polsce. "To wyraz silnego partnerstwa"

Sekretarz Obrony USA z wizytą w Polsce. "To wyraz silnego partnerstwa"

Źródło:
PAP

W Jarosławiu (woj. podkarpackie) czterech mężczyzn zaatakowało i raniło ostrym narzędziem trzech nastolatków. Trwa obława na napastników.

Trzej nastolatkowie ranieni ostrym narzędziem. Trwa obława na napastników

Trzej nastolatkowie ranieni ostrym narzędziem. Trwa obława na napastników

Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił w piątek wyrok skazujący proboszcza parafii w Snopkowie (woj. lubelskie) księdza Mirosława Matusznego za zniesławienie posłanki Lewicy, obecnie ministry do spraw równości, Katarzyny Kotuli i umorzył postępowanie w tej sprawie. Proces toczył się z wyłączeniem jawności.

Ksiądz zestawił zdjęcie posłanki z symboliką faszystowską. Decyzja sądu

Ksiądz zestawił zdjęcie posłanki z symboliką faszystowską. Decyzja sądu

Źródło:
PAP

- Ponad 60 spraw w prokuraturze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał specjalny zespół do spraw zbadania nieprawidłowości. Sprawy są patologiczne - tak o wynikach audytu w Lasach Państwowych mówił w programie "#BezKitu" w TVN24 Mikołaj Dorożała, wiceminister klimatu i środowiska.

"Patologiczne sprawy". Wiceminister klimatu o wynikach audytu w Lasach Państwowych

"Patologiczne sprawy". Wiceminister klimatu o wynikach audytu w Lasach Państwowych

Źródło:
TVN24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja wzrosła do 360 milionów złotych. W Polsce odnotowano wygraną drugiego stopnia w wysokości ponad 4,5 miliona złotych. Oto liczby, które wylosowano 7 lutego 2025 roku.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump powiedział w piątek, że prawdopodobnie spotka się w przyszłym tygodniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Waszyngtonie. Sugerował też, że może spotkać się wkrótce z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. W trakcie kampanii prezydenckiej Trump obiecywał szybkie zakończenie wojny w Ukrainie.

Trump zapowiada "prawdopodobne" spotkanie z Zełenskim

Trump zapowiada "prawdopodobne" spotkanie z Zełenskim

Źródło:
PAP

Trzęsienie ziemi o magnitudzie 5,1 nawiedziło wybrzeże Sycylii. Zjawisku towarzyszyło kilka wstrząsów wtórnych. Jak przekazały służby, nie odnotowano żadnych uszkodzeń budynków. Straż otrzymała setki telefonów od zaniepokojonych mieszkańców.

Trzęsienie ziemi u wybrzeży Sycylii

Trzęsienie ziemi u wybrzeży Sycylii

Źródło:
ANSA, tvnmeteo.pl, USGS, Adnkronos

Polacy kupili w 2024 roku ponad 4,2 tysiąca nieruchomości w Hiszpanii - wynika z danych rejestru Registradores de Espana. Eksperci wskazują, że nowe przepisy dotyczące zakupu mieszkań mogą wzmocnić pozycję Polaków na tym rynku.

Obcokrajowcy kupują nieruchomości, rząd wprowadza podatki. "To duża szansa dla Polaków"

Obcokrajowcy kupują nieruchomości, rząd wprowadza podatki. "To duża szansa dla Polaków"

Źródło:
PAP

To była seria wypadków na A2 między Magdeburgiem a Berlinem. W ostatnim, o 4 nad ranem, udział brała furgonetka z polską rejestracją. Wjechała w ciężarówkę na końcu korka. 52-letni kierowca został zabrany do szpitala. Jego dwaj pasażerowie zginęli na miejscu. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia wypadku. MSZ poinformował po godzinie 13, że wśród ofiar śmiertelnych są Polacy, to mieszkańcy Wielkopolski.

W wypadku w Niemczech zginęli Polacy. Nowe informacje o ofiarach

W wypadku w Niemczech zginęli Polacy. Nowe informacje o ofiarach

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Santorini od wielu dni nawiedza wzmożona aktywność sejsmiczna. Do tej pory ponad 10 tysięcy osób opuściło grecką wyspę w obawie przed wstrząsami i możliwymi osunięciami ziemi. Region odwiedził premier kraju Kiriakos Mitsotakis, zapewniając, że priorytetem władz będzie zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom oraz turystom.

10 tysięcy ludzi już uciekło. To może być nowy wulkan

10 tysięcy ludzi już uciekło. To może być nowy wulkan

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, Reuters, Protothema

Koalicja Obywatelska i Prawo i Sprawiedliwość mają na początku lutego po 30 proc. poparcia - wynika z najnowszego sondażu CBOS. Powody do niepokoju ma Trzecia Droga, która - jako koalicja - z wynikiem 6 proc. znalazłaby się poza Sejmem.

CBOS: remis KO i PiS. Trzecia Droga poza Sejmem

CBOS: remis KO i PiS. Trzecia Droga poza Sejmem

Źródło:
PAP
I tylko most jest cierpliwy. Zabytek wciąż czeka na ruch rządu

I tylko most jest cierpliwy. Zabytek wciąż czeka na ruch rządu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Brak przesłanek prawnych do twierdzenia, że w Polsce doszło do zamachu stanu - oceniają eksperci, komentując zawiadomienie do prokuratury złożone przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. A raczej: do konkretnego prokuratora. Bo kto, przez kogo i w jakiej sprawie uruchomił tę akcję, dużo mówi o jej drugim, politycznym dnie.

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

"Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance

Źródło:
Konkret24
Popyt na Grenlandię. Dlaczego Trump (i nie tylko on) pragnie wyspy

Popyt na Grenlandię. Dlaczego Trump (i nie tylko on) pragnie wyspy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Jak wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów, "Najbardziej opiniotwórcze media w Polsce" stacja TVN24 była najbardziej opiniotwórczym tytułem mediowym w 2024 roku. W ciągu 12 miesięcy ubiegłego roku TVN24 zacytowano łącznie 44,5 tysiąca razy.

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

TVN24 najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce

Źródło:
IMM

Sebastian Klauziński z tvn24.pl oraz Tomasz Patora i Joanna Pęcherska-Fiałek z "Uwaga!" TVN są w gronie nominowanych do głównej Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego. To jedna z najważniejszych nagród przyznawanych za materiały dziennikarskie. Nominację w kategorii "Dziennikarz dla planety" zdobyła Magda Łucyan z TVN/TVN24.

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Dziennikarze TVN i tvn24.pl nominowani do Nagrody Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego

Źródło:
Eurozet

Produkcje TVN24 otrzymały siedem nagród podczas 19. edycji FilmAT Festival. Reportaże TVN24 otrzymały nagrody w kategoriach "Etnografia i sprawy społeczne", "Ekologia i środowisko" czy "Filmy korporacyjne i instytucjonalne". Docenione zostały między innymi film Ewy Ewart "Bez retuszu" i reportaż "Wody czerwone. Kto zapłaci za odpady z fabryki trotylu?".

Reportaże i produkcje twórców TVN24 docenione na FilmAT Festival

Reportaże i produkcje twórców TVN24 docenione na FilmAT Festival

Źródło:
tvn24.pl