30 milionów dla piłkarzy? "To była rozmowa, która miała zagrzać piłkarzy do boju"

Źródło:
TVN24
30 milionów dla piłkarzy? "To była rozmowa, która miała zagrzać piłkarzy do boju"
30 milionów dla piłkarzy? "To była rozmowa, która miała zagrzać piłkarzy do boju"
wideo 2/4
30 milionów dla piłkarzy? "To była rozmowa, która miała zagrzać piłkarzy do boju"

Jadwiga Emilewicz z klubu PiS, była minister rozwoju i była wicepremier, odnosząc się w "Rozmowie Piaseckiego" do doniesień, według których premier Mateusz Morawiecki miał obiecać polskim piłkarzom biorącym udział w mundialu premię w wysokości 30 milionów złotych, stwierdziła, że na razie "nie ma tematu". - Premier nie mówił ani ile, ani komu. Domyślam się, że to była rozmowa, która miała zagrzać piłkarzy do boju - stwierdziła.

OGLĄDAJ "ROZMOWĘ PIASECKIEGO" W INTERNECIE W TVN24 GO

Jadwiga Emilewicz, przedstawicielka klubu PiS, była minister rozwoju i była wicepremier, odniosła się we wtorek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 do doniesień, według których premier Mateusz Morawiecki miał obiecać polskim piłkarzom premię w wysokości 30 milionów złotych za awans z grupy na mundialu.

Wirtualna Polska napisała w poniedziałek, że przed wylotem polskich piłkarzy na mistrzostwa świata w Katarze premier Mateusz Morawiecki spotkał się z zawodnikami i "z jego ust padła obietnica, że jeśli reprezentacja wyjdzie z grupy, otrzyma premię w wysokości co najmniej 30 milionów złotych".

Na nagraniu ze spotkania, którego fragment opublikowano na internetowym kanale "Łączy nas piłka", słychać, jak Morawiecki mówi do kadrowiczów: - Wierzę w was, będziecie na pewno dawali z siebie wszystko. A my tu z panem trenerem zapewnimy, żeby - jak się uda - była naprawdę bardzo dobra nagroda.

Premier Mateusz Morawiecki spotkał się przed mundialem z piłkarzami
Premier Mateusz Morawiecki spotkał się z piłkarzamiPZPN/Łączy nas piłka

- Z tego, co słyszałam od rzecznika rządu, to są środki na specjalny fundusz - powiedziała Jadwiga Emilewicz w TVN24, nawiązując do słów Piotra Muellera, który na poniedziałkowej konferencji prasowej mówił, że w obozie rządowym zapadła decyzja o powołaniu specjalnego funduszu, którego środki zostaną przeznaczone na szkolenie i rozwój dzieci, grających w piłkę, na rozbudowę infrastruktury oraz nowe technologie. - Będzie zasilany z różnych źródeł, również z budżetu państwa. Zależy, jak to zostanie ujęte w ustawie. To będzie fundusz nawet większy niż 30 milionów złotych - mówił. 

Premier obiecał piłkarzom premie za awans? Rzecznik rządu odpowiada 

30 milionów premii? "To była rozmowa, która miała zagrzać piłkarzy do boju"

Jak dodała Emilewcz, według niej zapowiedzi premiera to nie były żadne "wiążące" deklaracje. - Premier nie mówił ani ile, ani komu. Domyślam się, że to była rozmowa, która miała zagrzać piłkarzy do boju. Dla mnie wiążące są słowa rzecznika premiera, który powiedział, że są to środki na fundusz dla młodych piłkarzy - mówiła dalej.

- Jak będą te środki, to będziemy rozmawiać na temat tego, czy przekazywać te środki PZPN-owi [Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej - przyp. red.], czy nie, ale dzisiaj nie ma tematu - stwierdziła.

Zapytana, czy jej zdaniem piłkarze po występie na mundialu w Katarze powinni otrzymać te dodatkowe pieniądze, odparła: - Cieszę się, że piłkarze awansowali z fazy grupowej, cieszę się, że dostarczyli nam bardzo dużo emocji przy ostatnim meczu, szkoda, że nie zakończonym sukcesem.

- Jak będą pieniądze, to będziemy o nich gadać. Naprawdę nie rozmawiajmy jak u cioci na imieninach - zwróciła się Jadwiga Emilewicz do prowadzącego program Konrada Piaseckiego.

Emilewicz: podwyżka, którą dostaną pracownicy telewizji publicznej, ma się nijak do podwyżki, którą dostaną nauczyciele

Emilewicz odniosła się także do tego, że media publiczne mają otrzymać z państwowych środków prawie trzy miliardy złotych. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaakceptowali na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych poprawkę do ustawy budżetowej, która zwiększa finansowanie państwowych mediów o ponad 700 milionów złotych - z 1,995 miliarda do 2,7 miliarda złotych. Powodem jest "rekompensata z tytułu utraconych w roku 2023 wpływów z opłat abonamentowych". Środki mają być przeznaczone na "realizację przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji misji publicznej".

Dodatkowe 700 milionów złotych dla mediów rządowych. "Kolejny proces degradowania stacji komercyjnych"

- Telewizja publiczna to jest bardzo duża stacja, mamy bardzo dużo produkcji, których by nie było, gdyby nie produkcja telewizyjna - przekonywała Emilewicz. Dodała, że programy misyjne, które są realizowane w telewizji publicznej, są potrzebne. Powiedziała także, że "telewizja publiczna jest jedną z instytucji, która realizuje programy misyjne, które - gdyby nie te środki - po prostu by ich nie było". Mówiła, że w ostatnim czasie wzrosły także koszty produkcji programów.

Emilewicz przekonywała także, że "telewizja publiczna jest niezbędna i utrzymywanie jej ze środków publicznych jest istotnym elementem stabilności państwa". 

Była wicepremier została zapytana, czy rzeczywiście tak duże środki powinny być wydawane na media publiczne w sytuacji, kiedy na niskie pensje narzekają między innymi nauczyciele. Mówiła, że "podwyżka, którą dostaną pracownicy telewizji publicznej, ma się nijak do podwyżki, które dostaną nauczyciele". Przekonywała też, że "nauczyciele dostają podwyżki systematycznie od siedmiu lat". Jej zdaniem porównywanie wzrostu środków na media publiczne i wzrostu środków na wynagrodzenia dla nauczycieli to "mieszanie jabłek z gruszkami".

- I nauczyciele akademiccy dostają podwyżki od Nowego Roku, i nauczyciele w szkołach dostają podwyżki od Nowego Roku - zapewniała.

Emilewicz: koszty produkcji programów telewizyjnych bardzo znacząco urosły
Emilewicz: koszty produkcji programów telewizyjnych bardzo znacząco urosłyTVN24

Emilewicz o komisji: moje wątpliwości budzi sankcja 10-letnia, jest absolutnie nieadekwatna

Rozmówczyni Konrada Piaseckiego odniosła się także do zapowiedzi dotyczących powołania komisji do spraw polskiej polityki energetycznej prowadzonej w latach 2007-2022. PiS podało, że w skład komisji weszłoby dziewięciu członków powoływanych przez Sejm. Spośród nich wyłoniony miałby zostać przewodniczący. Komisja mogłaby - czytamy w komunikacie - "uchylić decyzję administracyjną wydaną w wyniku wpływów rosyjskich", nałożyć "zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi do 10 lat" oraz "cofnąć i zakazać otrzymania poświadczenia bezpieczeństwa na 10 lat".

Kaczyński chce nowej komisji. Ma badać politykę energetyczną

- Myślę, że warto wyjaśnić, gdzie my jesteśmy dzisiaj w polityce energetycznej i komu i czemu ją zawdzięczamy - stwierdziła Emilewicz. Jednocześnie dodała, że "jesteśmy tak naprawdę na początku prac nad tą ustawą". 

- Moje wątpliwości budzi sankcja 10-letnia, ona jest nieadekwatna absolutnie i tej wielkości sankcje są zarezerwowane dla takich organów jak Trybunał Stanu. więc pewnie nad tym będziemy rozmawiać w Sejmie - dodała. Stwierdziła także, że "jest czas, żeby zweryfikować te zapisy". 

Emilewicz: koalicja przetrwa, bo jej rozpad uprawdopodobniłby powrót opozycji do władzy

Emilewicz odniosła się także do sporów w Zjednoczonej Prawicy. Jako jeden z punktów spornych przywoływała ustawę odległościową, inaczej zwaną wiatrakową, która obok kwestii związanych z praworządnością jest jednym z "kamieni milowych", których spełnienia przez Polskę oczekuje Komisja Europejska. Chodzi o zmianę ustawy z 2016 roku, przede wszystkim o poluzowanie zawartej w tej ustawie zasady 10H, która w dużym stopniu ogranicza stawianie turbin wiatrowych w pobliżu zabudowań i form ochrony przyrody. Obowiązująca ustawa wstrzymała rozwój lądowej energetyki wiatrowej w Polsce. 

Tarcia o wiatraki. Morawiecki: kompromis w ciągu kilku tygodni

- Wyobrażam sobie, że dzisiaj, jeśli ustawa odległościowa jest takim fundamentalnym problemem dla Solidarnej Polski, to może ona być przegłosowana w Sejmie ze wsparciem Polskiego Stronnictwa Ludowego - powiedziała.

Stwierdziła, że mimo napięć na linii Solidarna Polska-PiS "ta koalicja przetrwa, bo jej rozpad uprawdopodobniłby powrót opozycji do władzy".

Emiliewcz: ustawa odległościowa może być przegłosowana w Sejmie ze wsparciem PSL
Emiliewcz: ustawa odległościowa może być przegłosowana w Sejmie ze wsparciem PSLTVN24

Autorka/Autor:mjz//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

O naszej decyzji zdecydowały osobiste zalety pana doktora - mówił Jarosław Kaczyński o powodach wyboru Karola Nawrockiego na kandydata PiS na prezydenta. - Uznaliśmy, że to najlepszy kandydat - mówił prezes PiS i przekonywał, że szef IPN "jest człowiekiem przenikliwym, człowiekiem zdrowego rozsądku".

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

PiS postawiło na Nawrockiego. Kaczyński: muszę wyjaśnić nasze motywy

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Jego kandydaturę przedstawił historyk i publicysta, profesor Andrzej Nowak. - Jestem gotowy do tego, aby reprezentować wszystkich Polaków - zapewnił Nawrocki.

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Na konwencji PiS ogłoszono "bezpartyjnego kandydata" na prezydenta

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Broń jest coraz częściej w użyciu policji. Wynika to z sytuacji, które funkcjonariusza spotykają na swojej drodze i muszą tej broni dobywać i strzelać - powiedział były komendant poznańskiej policji i prywatny detektyw Maciej Szuba. Ocenił też, że obecnie funkcjonariusze odbywają zbyt mało treningów z posługiwania się bronią.

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

"Jedno jest wiadome, on nie chciał zabić. On miał służyć koledze, żeby go ochronić i uniemożliwić atak"

Źródło:
TVN24
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl

Urzędnicy z podkrakowskich Myślenic opiniowali wnioski fundacji, w której zarządzie zasiadała ich przełożona - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Organizacja w ciągu niecałych trzech lat otrzymała kilkadziesiąt tysięcy złotych w miejskich dotacjach. W sprawie jest też wątek polityczny i przewrót przed wyborami.

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Miejskie dotacje dla fundacji urzędniczki, wnioski oceniali jej podwładni. Kontrola NIK

Źródło:
tvn24.pl
Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Zagadka wyjaśniona po 24 latach. Już wiemy, kto zmarł pod Matragoną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Odkąd pamięta, towarzyszyła mu presja. "Bo tak skoczył, gdy miał 10 lat", "bo następca Małysza"

Źródło:
tvn24.pl
Premium