10.12.202013 min

Osiem milionów egzemplarzy rozeszło się jeszcze w przedsprzedaży. To najbardziej wyczekiwany polski produkt w historii gamingu. Zdaniem analityków, w ciągu roku grę może kupić blisko 30 milionów użytkowników. W nocy ze środy na czwartek zadebiutował Cyberpunk 2077 - dziecko polskiego studia CD Projekt. - Zrealizowaliśmy bardzo ambitny i bardzo trudny projekt. Przedsprzedaż 8 milionów, no to jest liczba dalece powyżej naszych oczekiwań, w sferze marzeń, ale nigdy we wewnętrznych dyskusjach taka liczba nie była podnoszona. Wiedźmin 3 był sprzedany w liczbie 1,5 miliona sztuk. To absolutna wielokrotność tego, co wtedy zrealizowaliśmy – opowiadał w rozmowie z Janem Niedziałkiem Adam Kiciński, prezes spółki CD Projekt. Jak dodał, w powstanie Cyberpunk 2077 zaangażowane były setki, a nawet tysiące ludzi. - Kończyliśmy grę z zespołem 550 osób. Mówię o wewnętrznym, najściślejszym zespole. Oczywiście z nami współpracują tysiące osób. Samych aktorów przy lokalizacji, 11 udźwiękowionych, zdubbingowanych wersji językowych, było niemalże dwa tysiące. To są masy ludzi. Wiedźmina 3 kończyliśmy, mając 230 osób w studiu. Cyberpunk zdecydowanie przerósł skalą – ocenił.   Rozmowa jest zapowiedzią najnowszego odcinka programu "Byk i Niedźwiedź".     Rozwiń