Sekretarz generalny NATO Mark Rutte wygłosił wykład na warszawskiej SGH. - Polska jest liderem w zakresie wydatków na obronność. Uczyniła bezpieczeństwo podstawą swojej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej - mówił Rutte. Odniósł się także do kwestii wojny w Ukrainie. - Niezależnie od tego, jak się zakończy wojna, Rosja pozostanie najbardziej naglącym zagrożeniem dla bezpieczeństwa - podkreślił sekretarz generalny NATO. Stwierdził też, że Donald Trump "przełamał impas z Rosją". - Jestem pewien, że Stany Zjednoczone pozostaną zaangażowane na rzecz NATO. Nic nie jest w stanie zastąpić parasola nuklearnego Ameryki - dodał Rutte. Zaznaczył również, że nigdy nie było mowy o tym, że Ukraina zostanie członkiem NATO w ramach porozumienia pokojowego. Zapowiedział także, iż na zbliżającym się szczycie w Hadze rozpocznie się "nowy rozdział dla Sojuszu Północnoatlantyckiego". Rutte mówił również, że NATO nigdy nie będzie organizacją ofensywną, jest sojuszem obronnym. Wysłał jasny sygnał do innych krajów, by nie próbowały atakować NATO, bo "nie doczekają kolejnego świtu".
