Krajobraz po bitwie

Źródło:
tvn24.pl

Po każdych wyborach nadchodzi czas rozliczeń i przegrupowań. Jedni się kleją mniej lub bardziej na siłę. Inni się rozklejają i odklejają od tych, z którymi już nic ich nie klei i na których już od dawna nie mogą patrzeć - pisze dla tvn24.pl dr Tomasz Kowalczuk, filozof, literaturoznawca, publicysta niezależny, związany z Uniwersytetem Warszawskim.

Polska nie jest tu wyjątkiem. Rząd, który zapewne przyniesie Święty Mikołaj, powstanie ze sklejenia kilku ugrupowań. Władza cementuje i skleja bardzo skutecznie - jak wiadomo po doświadczeniu tzw. Zjednoczonej Prawicy. Rodzi się zatem życzliwa wątpliwość, czy w to miejsce nie powstanie Zjednoczona Opozycja ze wszystkimi konsekwencjami znanymi z ostatnich ośmiu lat. Od narodzin idei jednej listy, poprzez nawoływania Włodzimierza Czarzastego do deklaracji wspólnych rządów, aż do dziś – jestem pełen wątpliwości połączonych z irytacją.

Znów "radość z odzyskanego śmietnika"

Irytacja dotyczyła tego, że przez ponad 30 lat w wolnej Polski ani nie odbudowaliśmy zaufania do już naszego państwa, ani nie zbudowaliśmy prawdziwie dojrzałej sceny politycznej i znowu musieliśmy powtarzać scenariusz z wyborów 4 czerwca 1989 roku, kiedy nie patrząc na różnice wśród antykomunistów, wszyscy poszliśmy głosować na jedną listę gwarantowaną zdjęciem z Lechem Wałęsą. Wtedy jednak panował ogólny optymizm i entuzjazm porównywalny tylko do radości z niepodległości po 1918 roku, krytycznie określonej przez Juliusza Kadena-Bandrowskiego jako "radość z odzyskanego śmietnika".

Na początku lat 90. XX wieku towarzyszyła podobnemu "odzyskaniu śmietnika" hossa gospodarki europejskiej, która poprowadziła Polskę ku NATO i Unii Europejskiej. Dziś tych okoliczności już nie ma. W miejsce wspólnotowego optymizmu mamy dwie Polski zbudowane na dwóch mitach: socjalistyczno-narodowym rodem z żeromszczyzny i liberalno-kosmopolitycznym. Po boomie ekonomicznym z czasu rozszerzenia UE, po swoistej Wiośnie Ludów, która zdawała się doprowadzić do Europy, w której "Alle Menschen werden Brüder" ("Wszyscy ludzie będą braćmi" - fragment "Ody do radości" będącej hymnem UE - red.), a nie doprowadziła nawet do zgody na ideę Konstytucji Europejskiej - po tym wszystkim nie pozostał ślad. Dziś mamy raczej restaurację Europy narodów, protekcjonizm i strach przed innymi. Pozostał tylko śmietnik. Nawet radość już mniejsza i skażona wątpliwościami.

Czytaj także: Wieś polska, pisowska, platformiana. Krajobraz powyborczy spod Gdańska >>>

Wątpliwości także motywowane są doświadczeniem historycznym. Rozpad obozu Solidarności - z którego przecież wywodzi się i Jarosław Kaczyński, i Donald Tusk - każe nieufnie patrzeć na byty polityczne próbujące przełożyć w sferze polityki ruchy i emocje społeczne. Dlatego w pierwszym odruchu powstaje pytanie o zdolność i trwałość sklejenia potencjalnego rządu, na który tak czeka około 54 proc. Polaków. U progu lat 90., co prawda, powstał rząd, który łączył Kongres Liberalno-Demokratyczny ze Zjednoczeniem Chrześcijańsko-Narodowym, ale czy ten projekt da się wprost porównać z rządem łączącym Razem z PSL-em?

Znamiennym jest, że "życzliwa" opozycji TVP w ślad za profetycznymi i kasandrycznymi wizjami Kaczyńskiego już dywaguje na temat chaosu, który czeka Polskę pod rządem skleconym z wielu partii. Nie zmienia to jednak faktu, że rzeczywiście wspólny mianownik, który - w postaci odsunięcia PiS-u od władzy - ustanawiał Tusk podczas marszu 4 czerwca, był dużo łatwiejszy niż wspólny mianownik, mający teraz tak połączyć rząd niedawnej opozycji, by silne emocje i oczekiwania społeczne nie przerodziły się w równie silne rozczarowanie. Elektorat znowu bowiem sądzi, że teraz już będzie super, ale każdy z miliona serc to "super" wyobraża sobie trochę albo zupełnie inaczej.

Wspólne wystąpienie Donalda Tuska, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Szymona Hołowni i Włodzimierza Czarzastego
Wspólne wystąpienie Donalda Tuska, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Szymona Hołowni i Włodzimierza CzarzastegoTVN24

Paradoksalnie gruzy po PRL-u łatwiej było uprzątnąć i na nowo budować, niż dziś przebudowywać państwo tak bardzo wykoślawione. Właściwie każda dyskusja dotycząca kolejnych sfer naszego życia prowadzi do dramatycznego pytania: czy da się to oczyścić i postawić na nogi, wycinając patologie, a zachowując racjonalność nawet i tę pisowską, czy trzeba salomonowo przecinać i burzyć całość, by budować od nowa? I czy Polskę na to stać?

Czytaj także: "Świeże PESEL-e" zagłosowały. Mówią, że przy urnach "włożyli nogę w uchylone drzwi" >>>

Zastajemy antysystem - nomen omen: polski ład - pozbawiony logiczności i spójności, a oparty na wyjątkach, dopłatach, tarczach, ulgach, co gorsza – uznaniowych przywilejach i wykluczeniach. Zastajemy Polskę przerośnięta grzybnią, siecią wyższej i niższej nomenklatury, nowej, postrewolucyjnej arystokracji każdego szczebla, "partyzantki antyniemieckiej i antybrukselskiej", którą będzie trudno "wydłubywać", a która będzie stawiała "heroiczny" opór przeciw - wedle diagnozy Kaczyńskiego - siłom "odradzającego się zła" pod ideowym przywództwem Krystyny Pawłowicz, Barbary Nowak i Tadeusza Rydzyka. PiS - nauczony nieszczęsnymi nominacjami do Trybunału Konstytucyjnego rządu PO-PSL - w czasie, który mu jeszcze da prezydent, zdoła nominować niejednego strażnika rewolucji w niejednej instytucji. Prezydent ochoczo będzie używał swego usłużnego długopisu.

Zapowiadana biała księga finansów Polski niewiele da. Wiemy już, że ponad 35 proc. Polaków (bo tylu głosowało na PiS) po prostu w nią nie uwierzy, a jeśli nawet przyjmie do wiadomości, to winą obarczy wciąż jeszcze "upadek" Polski sprzed 2015 roku (którego nawet osiem lat sprzątania nie poprawiło dostatecznie) i tzw. okoliczności niezależne, czyli covid i pełnoskalową wojnę w Ukrainie. Już od dziś wzrost cen na stacjach benzynowych i odbijająca być może inflacja będą widomym znakiem odradzającego się złodziejstwa "bandy ryżego", a nie ręcznego sterowania gospodarką pod dyktando polityki Mateusza Morawieckiego. Spadek rentowności polskich obligacji nikogo nie przekona, bo któż cokolwiek o nich wie.

Najpierw ślub, miłość przyjdzie potem

Sytuacja nadchodzącego rządu nie jest łatwa jeszcze i z tego powodu, że czekają nas kolejne wybory i kolejne kampanie wyborcze, w których scena polityczna może się zmieniać zgodnie z logiką sklejania i rozklejania. Pierwsze symptomy już są.

Ci, którzy niedawno tworzyli jedną koalicję, ale mieli dwa sztaby i zapowiadali różne kluby w nowym Sejmie, dziś zaczynają pałać do siebie większą miłością, zgodnie z zasadą, że najpierw trzeba wziąć ślub, a miłość przyjdzie potem. Wydaje się bowiem, że pomysł rozbudowy okazjonalnej koalicji Trzeciej Drogi do wspólnego bytu centro-chadeckiego może być obiecujący w sytuacji zwolnienia miejsca na prawej stronie przez odsuwającego się mniej lub bardziej w lewo Tuska i dekonstrukcji Zjednoczonej Prawicy.

Hołownia: 15 października skończyły się kłótnie i rozdawnictwo, a zaczęła się współpraca
Hołownia: 15 października skończyły się kłótnie i rozdawnictwo, a zaczęła się współpraca TVN24

Ideowo Szymona Hołownię z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem niewiele różni, a mogą sobie dać wzajemne prezenty. Kosiniak-Kamysz: wieś - zupełnie inną niż kiedyś - małe miasta i struktury, a Hołownia: większe miasta i postplatformerskich konserwatystów. Taki byt mógłby wreszcie Polsce dać prawicę nowoczesną, a nie trwającą jeszcze w socjalno-narodowym wartościowaniu z początków XX wieku.

Mariaż Suwerennej z Konfederacją?

Kolejne rozklejanie tego, co w zasadzie od dawna było rozklejone, to ostateczne odcięcie pępowiny przez Suwerenną Polskę, która już symbolicznie odsunęła się od akcentowania socjalistycznego solidaryzmu ku wzmocnieniu wartości suwerenności, ekskluzywnie traktowanej tożsamości narodowej, samodzielności, niezależności i samowystarczalności. Każda rewolucja rodzi rewolucjonistów radykalnych.

Rewolucja hybrydowa socjalisty Kaczyńskiego traktowała Unię Europejską jako wroga, ale nie zrywała z nią. Radykałowie z Suwerennej Polski nie mieli już problemu z ogłaszaniem samowystarczalności Polski i zmierzaniem do polexitu, a główne siły PiS-u nazywali ugodowcami, niemal zdrajcami rewolucji. Taki staje się Kaczyński - rewolucjonista wypalony, anachroniczny, bojaźliwie i koniunkturalnie kluczący pomiędzy czerpaniem profitów z UE i polexitem. Ziobro zbierał dla PiS-u wyborców radykalnych, tłumiąc zarazem Konfederację. Dziś Ziobrze Kaczyński już nic nie może dać, a Kaczyńskiemu 18 posłów Ziobry by się przydało, ale nie ma już im czym płacić. Być może więc naturalną drogą dla Suwerennej jest mariaż z Konfederacją. Po porzuceniu hasła solidarności pozostała suwerenność - by tak rzec - radykalna i bezwarunkowa, która może stanowić wspólny mianownik.

Czytaj także: "Łączy ich nienawiść: do kobiet, Unii Europejskiej, cudzoziemców i ekologii". Kto z Konfederacji wszedł do Sejmu? >>>

Konfederacja jest, jak sądzę, egzemplifikacją nowego mitu. W miejsce mitu socjalistyczno-narodowego, który trwał w Polsce od XIX wieku w różnych postaciach, narodził się mit liberalno-narodowy. W części narodowej mit ten aktualizuje się niezmiennie od 200 lat, choćby w edukacji, konieczności obrony i kultywowania polskości w obliczu ciągłego zagrożenia niepodległości. Ale tym razem łączy to z wolnością gospodarczą, przedsiębiorczością, które szczególnie po 2004 roku, gdy Polska weszła do UE, miały dać nam odbudowę, doganianie Europy, wyrównywanie poziomu życia etc. 

Mentzen: Ponieśliśmy porażkę. Mieliśmy wywrócić ten stolik i wszystko wskazuje, że się nie udało
Mentzen: Ponieśliśmy porażkę. Mieliśmy wywrócić ten stolik i wszystko wskazuje, że się nie udało TVN24

Konfederacja stoi na trzech nogach: radykalny liberalizm, ekskluzywna i radykalnie pojmowana tożsamość narodowa, fundamentalizm obyczajowy. Radykalizmy Konfederacji, jak już wiemy, są warte nieco ponad 7 proc., choć należy doliczyć jeszcze kilka procent z poparcia ziobrystów w PiS-ie. Jeśli jednak pomyśleć o pewnym złagodnieniu Konfederacji - szczególnie w sferze niektórych tez niektórych zadawnionych gwiazd Unii Polityki Realnej, na modłę ewolucji poglądów Marine Le Pen we Francji - to połączenie z Suwerenną byłoby bardziej prawdopodobne i taki twór polityczny mógłby się dość mocno rozbudować na prawo od wspomnianej już centro-chadeckiej formacji Kosiniaka-Kamysza i Hołowni, i przekroczyć wyraźnie 10 proc.

Emerytowany, już nie zbawca

Po prawej stronie sceny pozostanie jeszcze PiS, który dysponuje kasą, strukturami i sporą grupą wciąż wiernych wyborców. To pozwoli PiS-owi trwać i stanąć jeszcze raz do bliskich wyborów, ale PiS wydaje się już partią zmierzchu, partią anachroniczną z anachronicznym przywództwem, pełną person, które poza polityką nie znaczą nic. PiS to jest/była partia ludzi usłużnych, czekających tylko na wytyczne prezesa; oportunistów, którzy zwietrzyli swą szansę w szeregach rewolucji; wreszcie prawdziwych rewolucjonistów, wierzących - niezależnie od poziomu wykształcenia i posiadanego majątku - w mitologię zagrożenia narodu. Jarosław Kaczyński miał być - jak sam mówił - emerytowanym zbawcą narodu. Dziś zostaje tylko emerytowany.

Ludzie Kaczyńskiego byli zawsze pionkami na jego szachownicy, niektórzy może gońcami, inni może skoczkami, ale to tylko on decydował, a oni żyli ideami wodza. Wódz na emeryturze jednak niewiele już może dać nowego, co dla wyraźniej patrzących pisowców stało się oczywiste w kampanii 2023. PiS to był Kaczyński, Kaczyński to PiS. Najlepiej to widać, gdy bezradnie staramy się zobaczyć, kto może przejąć i poprowadzić tę partię. Pozostaje więc uwłaszczenie na majątku PiS-u, który jest łakomym kąskiem i pozwoli dogorywać tej partii pewnie długo.

Zagospodarować politycznie aborcyjny bunt

I wreszcie lewica. Projekt jednej listy opozycji przed wyborami ujawnił, że elektorat nie jest przygotowany na tak szerokie spektrum. Hołownia a propos marszu miliona serc mówił wprost, że to dla jego (ich) zwolenników za daleko. A przecież to tylko Tusk, a gdzie jeszcze do Adriana Zandberga. W ten sposób nieco przez przypadek zawiązał się twór chadecki, który miał być tworem taktycznym, a ma wiele szans na bycie tworem strategicznym.

Po drugiej stronie takie połączenie nie powstało, choć Włodzimierz Czarzasty ochoczo maszerował z Tuskiem, a Tusk wyraźnie skręcił w lewo, zagospodarowując politycznie bunt aborcyjny i szerzej elektorat kobiet, a także odwrót od Kościoła. Ze stosunku do aborcji uczynił nawet kryterium przynależności do swojego obozu. W rezultacie dla sporej części elektoratu lewicowego zniknął problem kompromisowej postawy PO wobec aborcji i Kościoła, a Tusk łatwo mógł się im pomylić z Czarzastym. To jedno ze źródeł klęski lewicy. Jednak może to też być początek rozbudowy drugiego bloku centro-lewicowego.

Pozostaje już tylko dołączyć do tej w sumie standardowej układanki partię Razem Adriana Zandberga, która zapewne nie zaakceptuje takiego bloku i stanie się siłą ortodoksyjnie lewicową.

Lewica liczyła na więcej
Lewica liczyła na więcejTVN24

O pojednanie będzie trudno

Być może więc dopiero następne wybory dadzą Polakom lepszą szansę odnalezienia się na spektrum światopoglądowym. Być może kolejna kampania zejdzie o kilka poziomów niżej na skali agresji, demagogii, prymitywizmu i znajdzie się większe pole dla racjonalności, argumentów i uczciwej analizy.

Czytaj także: Pojedna(nie). Czy możliwa jest powyborcza polityka miłości w podzielonym społeczeństwie? >>>

Potencjalny rząd zatem - jeśli wytrwa cztery lata - powinien przede wszystkim przywrócić harmonię demokratyczną i gospodarczą, przynajmniej uspokoić nastroje społeczne, bo o pojednanie będzie w Polsce długo jeszcze trudno. Wtedy być może będziemy mogli mówić o tym, co mocno na wyrost ogłasza dziś prezydent Andrzej Duda, o okrzepłej demokracji. Dziś do niej bardzo daleko.

O przyszłości decyduje teraz ekonomia, ale równie ważna jest sanacja etyczna, rozliczenie polityczne i karne, które nie ma tylko wymiaru personalnego, ale jest racją stanu państwa, które musi być oparte na społecznym poczuciu sprawiedliwości. O przyszłości decydować będzie pieczołowita, drobiazgowa dbałość o prawdę w życiu społecznym, w relacjach władzy z tym suwerenem, którym PiS wycierał sobie twarz przez osiem lat.

Opinie wyrażane w felietonach dla tvn24.pl nie są stanowiskiem redakcji

Autorka/Autor:dr Tomasz Kowalczuk

Źródło: tvn24.pl

dr Tomasz Kowalczuk - filozof, literaturoznawca, publicysta niezależny, związany z Uniwersytetem Warszawskim.

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Po miesiącu oczekiwania chiński statek Yi Peng wypłynął z duńskiej cieśniny Kattegat. Załoga tego statku jest podejrzana o przerwanie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku w połowie listopada. Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu. "Udało się porozmawiać z załogą i sprawdzić kwestie techniczne" - przekazał szef szwedzkiej Komisji do spraw Wypadków.

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vucić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Media: Fico odwiedzi Putina

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Media: Fico odwiedzi Putina

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Fedor Szandor brał udział w walkach w Ukrainie i z bronią w ręku prowadził z okopów wykłady dla swoich studentów. Teraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mianował go nowym ambasadorem w Budapeszcie.

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

50-letniemu lekarzowi z Arabii Saudyjskiej zarzuca się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Premier Donald Tusk po ataku w Niemczech apeluje do prezydenta i posłów PiS. 38 osób zginęło w wypadku autobusu w Brazylii. Viktor Orban, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego zasugerował, że na Węgrzech "może dochodzić do przypadków udzielania azylu" innym osobom. IMGW wydało ostrzeżenia w związku z niebezpieczną pogodą. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 22 grudnia.

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Źródło:
TVN24, PAP

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Prezydent elekt USA Donald Trump ogłosił, że zamierza powołać producenta telewizyjnego Marka Burnetta na stanowisko specjalnego wysłannika do Wielkiej Brytanii w swojej nowej administracji. Burnett jest laureatem 13 nagród Emmy.

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

W niedzielę 22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Astronomiczną powitaliśmy dzień wcześniej - w sobotę. Zimowe niebo będzie pełne ciekawych zjawisk astronomicznych.

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl