Premium

Wieś polska, pisowska, platformiana. Krajobraz powyborczy spod Gdańska

Zdjęcie: Tomasz Słomczyński

"Kurniki" pod Gdańskiem zagłosowały na opozycję. "Kościelne" Sierakowice - na PiS. Wyborcza Polska w pigułce - jeden powiat i dwa skrajnie różne wyniki głosowania. Im głębiej w kaszubski interior, tym wydaje się, że poparcie dla Tuska spada, a rośnie Kaczyńskiemu. Choć mogą to być tylko pozory.

W sąsiedztwie Trójmiasta, jak w laboratorium, widać dokonujące się zmiany na polskiej wsi, która już od dawna nie jest taką, jaką ją sobie wyobrażamy.

TVN24

Banino. "Kurniki"

Bogumiła Cirocka jest filolożką, redaguje książki i pisuje teksty dziennikarskie, jej działalność zawodowa koncentruje się wokół spraw kaszubskich, a w szczególności literatury tworzonej w tym języku. Wychowała się w Przodkowie, w rodzinie zakorzenionej tu od wielu pokoleń. W jej domu rodzinnym na co dzień mówiło się po kaszubsku.

Od piętnastu lat mieszka w Baninie w gminie Żukowo. To wieś, do której można przywozić wycieczki chcących na własne oczy zobaczyć, jak wygląda proces "rozlewania" się miast, postępującej suburbanizacji, degradacji krajobrazu na przedmieściach.

Banino. "Kurniki"Tomasz Słomczyński

Bogumiła wspomina, że trzydzieści lat temu, gdy kupiła tu działkę, Banino było małą wsią kaszubską. Gospodarstwa znajdowały się w odległości kilkuset metrów od siebie, między nimi rozciągały się pola uprawne. Na podwórkach kury, gęsi, czasem koza, w oborach krowy, w chlewach świnie. W całej wsi mieszkało kilkaset osób. Dzisiaj mieszka tu prawie dziesięć tysięcy ludzi. Banino plasuje się na dziewiątym miejscu w rankingu największych wsi w Polsce.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam