Rajdowiec Sébastien Ogier miał wypadek w pobliżu Gołdapi w czasie zapoznawania się z jedną z tras Rajdu Polski. Auto Francuza zderzyło się czołowo z innym samochodem. Na miejscu lądowały dwa helikoptery lotniczego pogotowia ratunkowego, które zabrały wszystkich poszkodowanych do szpitala. Z naszych informacji wynika, że rajdowiec ze względu niewielkie obrażenia, jakich doznał nie wystąpi w Rajdzie Polski.
Do wypadku około godz. 9.30 doszło podczas zapoznawania się z jedną z tras Rajdu Polski w pobliżu miejscowości Włosty. Doszło do niego na wzniesieniu na odcinku szutrowej drogi.
Aspirant Tomasz Markowski, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, przekazał, że w zderzeniu brały udział dwa samochody. - Łącznie zostały poszkodowane cztery osoby. Kierowcy z obu samochodów zostali zabrani do szpitala śmigłowcami, a pozostałe dwie osoby karetkami - dodał.
Zespół Toyoty potwierdził wypadek francuskiego kierowcy i jego pilota na portalu X.
"Seb i Vincent uczestniczyli w wypadku drogowym podczas zapoznania z trasą Rajdu Polski i zostali przewiezieni na badania lekarskie. Dalsze informacje przekażemy w odpowiednim czasie" - czytamy.
Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do zderzenia samochodów. Na miejscu trwają policyjne czynności. Funkcjonariusze ustalają okoliczności zdarzenia.
Sebastien Ogier jest ośmiokrotnym rajdowym mistrzem świata. Po tytuł sięgał w latach 2013-2018 oraz 2020-2021.
CZYTAJ TEŻ: 13-latek wjechał quadem pod samochód
Młodsza aspirant Marta Domańska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi, przekazała, że drugim samochodem marki Ford kierował 69-letni mężczyzna. Jego pasażerką była 67-letnia kobieta. - Wszyscy uskarżali się na ból kręgosłupa - dodała.
Przemysław Prais, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie, potwierdził, że rajdowiec trafił do ich placówki, ale nie wyjawił, w jakim stanie jest mężczyzna. Pilot został zawieziony do szpitala w Giżycku. Kierowca drugiego auta został zawieziony do szpitala wojewódzkiego w Suwałkach.
Reporterom TVN24 udało się także porozmawiać z uczestnikiem zdarzenia - kierowcą forda. - Jechałem drogą, która jest w trakcie budowy i poruszałem się wolno, bo pod górkę. Nagle wyskoczył z górki inny samochód. Zamiast skręcić prawo, to on odbił w lewo - powiedział pan Ryszard.
Nikomu nic poważnego się nie stało
Następnego dnai udało nam się więcej zdobyć szczegółów.
- Całe szczęście nic poważnego się nie stało - ani kierowcom, ani pasażerom. Większość została już wypisana ze szpitala - przekazał na antenie TVN24 nasz reporter Mateusz Grzymkowski.
Dodał, że rajdowiec jedynie poznawał - przygotowywaną do rajdu - trasę i nie szarżował z prędkością.
Nie wystąpi w Rajdzie Polski
- Mieszkańcy oraz kibice, którzy zmierzą w te tereny muszą się spodziewać tego, że na trasach szutrowych mogą pojawić się zawodnicy, którzy w ramach rekonesansu mogą przemieszczać się tymi trasami. Apelujemy o to, aby zachować szczególną uwagę - powiedział przed kamerą TVN24 aspirant Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej w Olsztynie.
Natomiast Mateusz Grzymkowski przekazał, że ze względu na to, że Sébastien Ogier doznał niewielkich obrażeń, nie wystąpi w Rajdzie Polski.
Tegoroczny Rajd Polski ma zostać rozegrany w dniach 27-30 czerwca, będzie siódmą rundą mistrzostw świata.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Goldap.info