Na jednym z osiedli w Giżycku (woj. warmińsko-mazurskie) kobieta wypadła z balkonu na trzecim piętrze. Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że wypchnął ją mąż. Został zatrzymany. Kobieta trafiła do szpitala. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
Do zdarzenia doszło w czwartek (4 kwietnia) przed południem na jednym z osiedli w Giżycku. Policję na miejsce zdarzenia wezwali postronni świadkowie, którzy widzieli, jak kobieta jest spychana z balkonu.
- Została przewieziona do szpitala. Jest w ciężkim stanie – powiedział Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Zatrzymali męża. Również trafił do szpitala
Rzecznik dodał, że ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że kobietę wypchnął z okna jej mąż.
- Został zatrzymany do sprawy. Był w mieszkaniu. Obecnie również przebywa w szpitalu, bo miał obrażenia – zaznaczył rzecznik.
ZOBACZ TEŻ: W mieszkaniu byli rodzice i babcia, 15-miesięczne dziecko wypadło z czwartego piętra. Śledztwo prokuratury
Podkreślił, że trwają obecnie czynności związane z ustaleniem przebiegu zdarzenia, a śledczy czekają na zgodę lekarzy, aby przesłuchać mężczyznę.
Zarzut usiłowania zabójstwa dla męża
Jak dodał, mężczyzna usłyszał zarzut usiłowana zabójstwa. Według śledczych zadał swojej żonie szereg ciosów nożem, a następnie wyrzucił ją z balkonu mieszkania na trzecim piętrze.
- Arturowi K. przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa polegający na tym, iż w czwartek zadał swojej żonie szereg uderzeń nożem m.in. w okolicę szyi i innych ważnych dla życia narządów ciała, a następnie zepchnął ją z balkonu mieszkania, znajdującego się na trzecim piętrze w bloku w Giżycku - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski.
Prokurator przyznał, że z uwagi na okoliczności i charakter sprawy oraz zagrożenie tego czynu karą dożywocia, prokuratura jeszcze w piątek złoży wniosek o tymczasowe aresztowanie Artura K. Sąd na rozpoznanie tego wniosku będzie miał 24 godziny od złożenia go przez śledczych.
- Czynności z Arturem K. zostały wykonane, kolejne są w toku, z uwagi na dobro prowadzonego postępowania na razie nie udzielamy więcej informacji - podał rzecznik prokuratury.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Giżycku