Jak zmieścić duże taczki do małego samochodu? To pytanie zapewne spędzało sen z powiek robotnikom podróżującym po Wielkopolsce. Zamiast więc na siłę wpychać taczki do ciasnego cinquecento, postanowili jechać z nimi "na doczepkę". W ten oto sposób powstał oryginalny pojazd sześciokołowy - którego pasjonującą podróż udokumentował nasz internauta i przesłał film na platformę Kontakt TVN24.
Interesujący pojazd pojawił się w okolicach Wrześni. Poruszające się z prędkością ok. 50 km/h cinquecento zostało zaopatrzone w przyczepkę - dwukołowe taczki, trzymane przez siedzącego w bagażniku mężczyznę, trzymanego z kolei za siedzącego na tylnym siedzeniu kolegę. Czy ten trzymany był przez pasażera na przednim siedzeniu bądź przez kierowcę - nie wiadomo.
Niestety, nie wiemy, jakie dokładnie było przeznaczenie nietypowego pojazdu - sześciokołowe cinquecento skręciło za winkiel i znikło. Miejmy nadzieję, że szczęśliwie dotarło do celu, nie tracąc przy tym żadnego z pasażerów (ani tym bardziej przyczepki).
To nie pierwszy spektakularny pomysł wykorzystania samochodu. Jeden z kierowców swoim mercedesem woził konia. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Źródło: Kontakt TVN24,PAP
Źródło zdjęcia głównego: Rybka