Już po Świętach. Co nam z nich zostanie? Jak szybko minie nam przekonanie, że w obliczu Boga – niezależnie od wyznania czy obrządku, w jakim się go postanowiło czcić – bliźniemu należy przebaczać?„I odpuść nam nasze winy” – prosimy Boga w modlitwie. Bliźniego już nie.
Umierając na Krzyżu Mesjasz przebaczył swoim oprawcom. Czy my potrafimy wznieść się ponad nasze krzywdy? Zwłaszcza, gdy oficjalna ideologia państwowo-rządowa głosi coś zupełnie przeciwnego?
A nade wszystko: Ile miłości trzeba, by zrównoważyć jedną nienawiść? Wydaje się, że na naszym łez padole nienawiść ma o wiele większą siłę przebicia niż miłość. Jeśli w jednej sali wygłoszona zostanie jedna deklaracja nienawiści i 99 miłości – to czy miłości uda się pokonać nienawiść? Nie, to jedno świństwo bezpowrotnie zatruje morze dobroci. To jedno świństwo zdobędzie pewniej więcej adeptów niż anielski chór.