Na portalu profeto.pl w środę pojawił się komunikat o zakończeniu działalności strony i Radia Profeto. "Z uwagi na zajęcie przez organy ścigania naszych kont bankowych, jesteśmy zmuszeni zakończyć nasze dzieła, które dumnie noszą nazwę Profeto" - czytamy w oświadczeniu, które opublikował ksiądz Michał Olszewski oskarżony w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości.
W komunikacie, pod którym podpisał się ksiądz Michał Olszewski, prezes Fundacji Profeto, czytamy, że decyzja związana jest z zajęciem przez organy ścigania kont bankowych Fundacji. Dodano, że skutkuje to "brakiem materialnych środków potrzebnych do dalszej działalności".
W oświadczeniu podziękowano słuchaczom, czytelnikom i darczyńcom oraz współtwórcom radia i portalu profeto.pl.
"Pamiętamy również o tych, którzy nie zawsze podzielali naszą misję, a nawet o tych, którzy otwarcie działali przeciwko nam. W duchu Ewangelii i miłości Chrystusa modlimy się za was, wierząc, że Bóg ma dla każdego z nas plan pełen dobra i miłosierdzia i mamy nadzieję na wspólną radość ze świętości" - zaznaczyła redakcja Radia Profeto.
19 lutego informowaliśmy, że z końcem marca przestanie nadawać Radio Profeto, swą działalność zawiesi też portal profeto.pl. Pierwszy sygnał w tej sprawie dostaliśmy na Kontakt24.
ZOBACZ TEŻ: Były miliony, teraz brakuje pieniędzy. Fundacja Profeto zawiesza działalność radia i portalu
Fundacja Profeto i Fundusz Sprawiedliwości
O Fundacji Profeto stało się głośno w związku ze śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Pierwszy akt oskarżenia - związany ze sprawą ustawiania konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości - wobec sześciu osób, w tym ks. Olszewskiego, trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie na początku lutego. Oskarżenie prokuratury dotyczy jednego z wielu wątków śledztwa związanego z działalnością Fundacji Profeto, której szefem jest ks. Olszewski. Do tej fundacji trafiło z funduszu ponad 66 mln zł, mimo że - jak stwierdziła prokuratura - nie spełniała ona wymagań formalnych i merytorycznych, by otrzymać te pieniądze.
Poza ks. Olszewskim, którego prokurator oskarżył także o pranie brudnych pieniędzy, oskarżone są byłe urzędniczki MS Urszula D. (była dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w MS) i Karolina K. (była naczelnik jednego z wydziałów w Departamencie Funduszu Sprawiedliwości), które odpowiadały za przyznanie tych środków i miały z ks. Olszewskim działać wspólnie i w porozumieniu.
Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, określany jako Fundusz Sprawiedliwości, jest funduszem celowym, czyli jego środki muszą być wydatkowane wyłącznie na cele funduszu. Fundusz ten powstał w 1997 r., by pomagać ofiarom i świadkom przestępstw oraz osobom, które odbyły karę więzienia i wracają do uczciwego życia w społeczeństwie (to pomoc postpenitencjarna). Od 2017 r. fundusz ten otrzymał dodatkowy cel polegający na przeciwdziałaniu przestępczości.
Budżet FS wynosi rocznie kilkaset milionów złotych. Pieniądze pochodzą m.in. z nawiązek i świadczeń pieniężnych zasądzanych od sprawców przestępstw, z potrąceń z wynagrodzeń za pracę więźniów oraz ze spadków, darowizn, dotacji i zbiórek. Przykładowo w 2022 r. przychody funduszu wyniosły ponad 401 mln zł, a koszty ponad 343 mln zł.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24