Premier Mateusz Morawiecki zdecydował o wydłużeniu przerwy od zajęć w szkołach - edukacja zdalna potrwa co najmniej do 26 kwietnia. O nowych terminach matur i egzaminu ósmoklasisty uczniowie mają dowiedzieć się najpóźniej trzy tygodnie przed nimi. Nie dojdzie do nich jednak wcześniej niż w czerwcu.
- Ten okres jest na pewno dla wszystkich uciążliwy - mówił w czwartek na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki o obostrzeniach związanych z koronawirusem.
I dodał: - Gdybyśmy jednak nie stosowali tych rygorów, to bylibyśmy w innymi miejscu. Nie mielibyśmy około 5,5 tysiąca zachorowań, a może nawet 40 tysięcy. Takie analizy przesyłają nam ośrodki z USA i Europy Zachodniej .
Premier przyznał, że ma świadomość, że wielu Polaków jest zmęczonych "społeczną kwarantanną", ale mimo to rząd zdecydował o wydłużeniu wszystkich wprowadzonych wcześniej obostrzeń do 19 kwietnia i wprowadzeniu kolejnych. Jeszcze dłużej potrwa przerwa w normalnej nauce - szkoły i przedszkola będą zamknięte co najmniej do 26 kwietnia.
To oznacza też zmianę terminów egzaminów zewnętrznych. Egzamin ósmoklasisty miał rozpocząć się 21 kwietnia, a matury 4 maja. Na kiedy je przełożono? Jeszcze nie wiadomo.
"Bądźmy wyrozumiali"
- Nastąpią nie wcześniej niż w czerwcu, najprawdopodobniej w drugiej połowie - mówił szef rządu.
Uczniowie o nowych terminach mają dowiedzieć się nie później niż na trzy tygodnie przed egzaminami.
- Być może pewne obostrzenia będą obowiązywać dłużej. Po świętach chcemy przedstawić wydyskutowany z ekspertami plan powrotu do nowej rzeczywistości gospodarczej - zapowiedział premier.
Apelował też: - Bądźmy wyrozumiali dla nauczycieli, rodziców, dzieci. One też cierpią, są smutne, bo na przykład nie mogą się spotkać z przyjaciółmi.
"Jest to czas szczególny"
- Dziękuję rodzicom, nauczycielom i uczniom za przestawienie się na nowy sposób komunikowania. Wiem, że nie zawsze to było łatwe – mówił minister edukacji Dariusz Piontkowski.
- Wiemy, że macie ogromny stres, nie wiecie, kiedy ten egzamin się odbędzie, jak się przygotowywać – zwracał się do uczniów. – Odkładamy termin egzaminu: ósmoklasisty, matury, zawodowego. Chcemy, żebyście mieli długą perspektywę przygotowania do nowego terminu egzaminu. Z dużym wyprzedzeniem, co najmniej trzytygodniowym, poinformujemy o nim. Tak, byście mieli dodatkowy czas na przygotowanie i tak to potraktujcie. Jest to czas szczególny – dodawał.
Co z rekrutacją?
Przerwa w zajęciach dydaktycznych rozpoczęła się 12 marca i początkowo miała potrwać przez dwa tygodnie. Rząd zdecydował o jej wydłużeniu i 25 marca oficjalnie rozpoczęła się w Polsce edukacja zdalna. Nauczyciele muszą realizować podstawę programową i mogą wystawiać uczniom oceny.
Czy wydłużenie przerwy do 26 kwietnia zmienia harmonogram roku szkolnego? Na razie nie ma o tym mowy. Wiadomo jednak, że zmiana terminów egzaminów, wymusi zmianę zasad rekrutacji do szkół ponadpodstawowych i na uczelniach wyższych.
- To zależy kiedy te egzaminy miałyby się odbyć. Jeśli w drugiej połowie czerwca, to niewielkie przesunięcia będą potrzebne - przyznał minister Piontkowski. I dodał: - Rozważamy różne scenariusze i na pewno będziemy przygotowani.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24