Trwają poszukiwania kobiety, która zamaskowana weszła do banku w Puławach, zagroziła kasjerce, ukradła pieniądze i uciekła - poinformowała w piątkowe popołudnie komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
Jak przekazała PAP oficer prasowa puławskiej komendy Ewa Rejn-Kozak, napad na bank przy ul. 3 Maja w Puławach (woj. lubelskie) miał miejsce w piątek około godz. 15.30. - Do placówki weszła zamaskowana kobieta. Trzymając nóż zwróciła się w wulgarny sposób do kasjerki, żeby jej natychmiast wydała pieniądze - powiedziała policjantka.
Początkowo kasjerka nie zrealizowała żądania, ale po ponowieniu groźby wydała pieniądze. - Kobieta spakowała je do foliowej reklamówki na zakupy i uciekła - podała Rejn-Kozak.
"Sprawdzamy wszystkie możliwe tropy"
Funkcjonariusze z Puław wspierani przez kolegów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie prowadzą oględziny miejsca zdarzenia, ustalają tożsamość kobiety, analizują zapisy monitoringów i poszukują napastniczki. - Sprawdzamy wszystkie możliwe tropy - dodała.
Zapytana czy zdarzenie może mieć związek z napadem na bank dokonanym 25 października br. w Kurowie (Lubelskie) stwierdziła, że "nie wykluczamy żadnej ewentualności".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock