Z jadącego auta wyrzuciła przez okno śmieci, spadły przed radiowozem policyjnym. Pasażerka została ukarana mandatem. Kierowcę czekają znacznie poważniejsze konsekwencje, łącznie z długim pobytem w więzieniu.
Do zdarzenia doszło w czwartek rano. Dzielnicowy wyruszył oznakowanym radiowozem w rejon gminy Kraśnik, na terenie której pełni służbę. Przed nim jechał volkswagen. Nagle pasażerka wyrzuciła śmieci przez otwartą szybę na drogę.
- W związku z popełnionym wykroczeniem, policjant zatrzymał pojazd do kontroli. 36-latka z gminy Trzydnik Duży przyznała się i przyjęła mandat w kwocie 500 złotych za zaśmiecanie - informuje w komunikacie aspirant Paweł Cieliczko z policji w Kraśniku.
Kłopoty kierowcy
W trakcie dalszych czynności okazało się, że 62-letni kierowca ma zakaz prowadzenia pojazdów, a auto nie posiadało już ważnych badań technicznych, więc został zatrzymany dowód rejestracyjny za pokwitowaniem.
62-latek z gminy Trzydnik Duży odpowie teraz za złamanie sądowego zakazu. Grozi mu nawet pięć lat więzienia.
- Zaskakujący w tym zdarzeniu jest fakt, że w pojeździe jechał pasażer, który posiadał prawo jazdy. I to po kontroli usiadł za kierownicą – dodaje aspirant Paweł Cieliczko
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock