Krajowa Rada Komornicza wyśle dwóch wizytatorów do łódzkiej kancelarii komorniczej, która w grudniu niesłusznie zajęła ciągnik rolnikowi spod Mławy. - Chcemy sprawdzić prowadzone tam postępowania - poinformował w poniedziałek prezes KRK.
W trakcie poniedziałkowego, nadzwyczajnego posiedzenia Krajowej Rady Komorniczej podjęta została decyzja o skierowaniu dwóch wizytatorów krajowych do kancelarii Jarosława Kluczkowskiego. Praca wizytatorów ma rozpocząć się "niezwłocznie".
O kancelarii zrobiło się głośno po tym, jak zajęła wart ponad 100 tys. złotych ciągnik. Należał on do rolnika, który nie miał żadnych długów.
- Celem wizytacji jest ocena prawidłowości prowadzenia postępowań egzekucyjnych w sprawach, które były przedmiotem doniesień medialnych - poinformował Rafał Fronczak, prezes Krajowej Rady Komornicze.
Będzie postępowanie dyscyplinarne?
Fronczak wyjaśnił, że wynikiem działań wizytatorów może być wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec "winnych powstałych uchybień".
- Jedną z kar może być nawet usunięcie z zawodu - potwierdził prezes KRK.
Działania rady są niezależne od postępowania dyscyplinarnego wobec asesora, który krytycznego dnia zajął ciągnik rolnikowi bez długów. Działania w tej sprawie prowadzi Rada Izby Komorniczej w Łodzi.
Oprócz tego zajęcie komornicze jest obecnie pod lupą prokuratury w Mławie.
Nie tylko ciągnik
Rafał Fronczak podkreślił, że wizytatorzy będą wnikliwie analizować też dwa inne zajęcia komornicze, za którymi stoi łódzka kancelaria.
Jedną z poszkodowanych przez komornika ma być Katarzyna Walkowska, mieszkanka Sieradza, która prowadzi firmę. Asesor komorniczy zajął jej prywatnego citroena i trzy samochody firmowe. Citroen został sprzedany.
Jak się jednak miało okazać, dłużnikiem była inna firma, mieszcząca się pod tym samym adresem. Sieradzanka przed kamerą TVN24 informowała, że w wyniku stresu wywołanego działaniem komornika poroniła dziecko.
Kolejną poszkodowaną osobą ma być Przemysław Stasiniewski, który handluje materiałami budowlanymi. On stracił toyotę auris. Asesor komorniczy zabrał ją, mimo że mężczyzna ma z żoną od 2004 r. rozdzielność majątkową. Żona Stasiniewskiego ma 3 tys. zł długu. Jej spółka była podwykonawcą przy autostradach i zbankrutowała.
- W każdej z tych spraw mamy wyjaśnienia kancelarii, ale i tak konieczna była decyzja o powołaniu wizytatorów - powiedział w czwartek prezes KRK.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: bż/r / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TTV Blisko ludzi