Niecodzienna sytuacja na drodze ekspresowej S8 koło Rzgowa (woj. łódzkie). Z naczepy jadącej ciężarówki spadł drewniany domek. W obiekt uderzyły dwa samochody. Trasa w kierunku Wrocławia była zablokowana przez kilka godzin. Policjanci ukarali kierowcę ciężarówki wysokim mandatem.
Do zdarzenia doszło we wtorek nad ranem na drodze ekspresowej S8 pomiędzy węzłami Rzgów i Róża.
Służby otrzymały informacje o kolizji z udziałem ciężarówki i dwóch samochodów osobowych. Po dojeździe na miejsce okazało się, że na trasie w kierunku Wrocławia doszło do niecodziennej sytuacji.
Na drogę spadł drewniany domek. Doszło do kolizji
- Z ustaleń policjantów pracujących na miejscu, wynika, że kierujący pojazdem Man nieprawidłowo podłączył naczepę i nieprawidłowo zabezpieczył na niej ładunek, czym doprowadził wywrócenia się naczepy, z której spadł załadunek - drewniany domek - opisuje młodszy aspirant Aneta Kotynia z policji dla powiatu łódzkiego wschodniego. I dodaje: - W konstrukcję uderzyły dwa samochody, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. Kierujący ciężarówką został ukarany mandatem w wysokości 1100 złotych.
Droga ekspresowa S8 w kierunku Wrocławia była zablokowana kilka godzin. Jak informuje brygadier Jędrzej Pawlak, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi, na miejscu pracowało osiem strażackich zastępów, w tym specjalistyczna grupa ratownictwa technicznego, która przy pomocy żurawia podniosła drewniany domek, który spadł na drogę.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP w Koluszkach