Tragiczny koniec zabawy w śmigusa-dyngusa

Tragiczne zdarzenie w Poddębicach (woj. łódzkie). Jak dowiedział się tvn24.pl, 21-letni chłopak przewrócił się twarzą na bruk i zmarł. Wcześniej grupa młodych ludzi polewała się wodą - poinformowała policja. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia prokuratura.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Do zdarzenia doszło około godziny 18.45 w Poniedziałek Wielkanocny w Poddębicach. Służby otrzymały zgłoszenie dotyczące nieprzytomnego chłopaka leżącego na terenie targowiska miejskiego.

Czytaj też: Wypadek w stadninie, nie żyje 10-letnia dziewczynka

Przewrócił się i upadł twarzą na bruk

Informację potwierdziła rzeczniczka policji w Poddębicach. - Policjanci pojechali na teren targowiska miejskiego przy placu Kościuszki. Funkcjonariusze ustalili, że 21-latek biegł chodnikiem i z nieustalonych przyczyn przewrócił się, upadając twarzą na bruk - informuje w rozmowie z tvn24.pl st. sierż. Alicja Bartczak. I dodaje: - Świadkowie, rozpytani przez policjantów, poinformowali, że młodzi ludzie oblewali się wcześniej wodą. W pewnym momencie zaczęli biec, kiedy się odwrócili, jeden z nich już leżał na ziemi. Ciało 21-latka zostało zabezpieczone w celu przeprowadzenia sekcji zwłok. Śledztwo w sprawie śmierci chłopaka prowadzi Prokuratura Rejonowa w Poddębicach.

Czytaj także: