Strażnicy miejscy i policjanci z Pabianic (woj. łódzkie) poszukują właściciela suczki, którą odnaleziono przywiązaną do ogrodzenia. Czworonóg był wycieńczony, wychudzony i momentami agresywny. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Zwierzę zostało odnalezione w niedzielę wieczorem na wysokości ,,Starej Leśniczówki" w Pabianicach. Jak relacjonują strażnicy miejscy, o tym fakcie poinformowali ich mieszkańcy. - Po dojeździe na miejsce zastano przywiązanego, wycieńczonego, wychudzonego walczącego o życie psa - informuje szef pabianickiej formacji Tomasz Makrocki.
Poszukiwania właściciela
Jak przekazuje komendant, to około trzyletnia suczka. Na początku bała się kontaktu z ludźmi. - Na pewno była męczona długo, mamy informacje, że mogła być podtruwana. Początkowo była dość agresywna, co może świadczyć o tym, że była bita, dopiero po pewnym czasie patrolowi udało się ją uspokoić i przekonać do siebie. Z racji tego, że była wychudzona, wezwaliśmy na miejsce specjalistyczną firmę, która na początku przewiozła ją do schroniska, a potem do lecznicy, gdzie do teraz przebywa - opisuje Makrocki. - Dostajemy coraz więcej zgłoszeń od mieszkańców, co do ewentualnego właściciela psa, cały czas współpracujemy z policją i myślę, że to kwestia czasu i dojdziemy kto się nią "opiekował" - podsumowuje komendanta pabianickich strażników miejskich.
Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Pabianicach