Niecodzienna sytuacja w Pabianicach. Poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności 28-latek przyszedł na komendę zapytać, dlaczego funkcjonariusze pukali do jego drzwi. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do aresztu śledczego.
Do zdarzenia doszło 15 lutego. Przed godziną 22 do komendy policji w Pabianicach przyszedł młody mężczyzna, który zadał dyżurnemu jedno pytanie. Chwilę później został zatrzymany.
Chciał zapytać, dlaczego policjanci pukali do jego drzwi
Jak relacjonuje rzeczniczka policji w Pabianicach, 28-latek zgłosił się na komisariat, i zapytał, dlaczego funkcjonariusze pukali do jego drzwi. - Mężczyzna, w rozmowie z dyżurnym stwierdził, że w ostatnim czasie dwukrotnie odwiedzali go mundurowi, jednak nie mogli go zastać, bo był w pracy. Ciekawy powodu tych wizyt, przyszedł do siedziby pabianickich policjantów, żeby ustalić, skąd wynika zainteresowanie organów ścigania jego osobą. Zdziwił się, gdy okazało się, że jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Pabianicach do odbycia kary pozbawienia wolności - informuje sierż. sztab. Agnieszka Jachimek z policji w Pabianicach.
I dodaje: - Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do wyznaczonego aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe pięć miesięcy. Sierż. sztabowy Agnieszka Jachimek przekazała tvn24.pl, że mężczyzna był poszukiwany w związku z wyrokiem, którego orzeczenie zapadło w listopadzie ubiegłego roku. A dotyczyła interwencji policji, podczas której mężczyzna próbował wymusić siłą i groźbą na policjantach odstąpienie od czynności służbowych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Pabianicach