Do pięciu lat więzienia grozi 19-latkowi podejrzanemu o to, że ukradł puszkę z pieniędzmi na leczenie dwuletniej Ani z Opoczna (województwo łódzkie). Dziewczynka walczy z nowotworem. Według ustaleń policji, mężczyzna miał wydać pieniądze na zabawę w dyskotece, a pustą puszkę ukryć w lesie. Usłyszał zarzut, przyznał się do winy. Grozi mu pięć lat więzienia.
Ania z Opoczna ma dwa lata, a od ośmiu miesięcy walczy ze złośliwym nowotworem. Jej rodzice zbierają pieniądze na leczenie dziecka w klinice w Barcelonie. W akcję włączyli się m.in. sportowcy, policjanci i lokalni przedsiębiorcy. W sklepach umieszczono puszki, do których można wrzucać dary. Jedna z nich stanęła w sklepie spożywczym w Opocznie.
- W piątek około 12.30 została ona skradziona. Sprawca wykorzystał moment nieuwagi ekspedientki, zabrał puszkę i wybiegł z nią ze sklepu - przekazuje aspirant sztabowy Barbara Stępień z opoczyńskiej policji.
Zatrzymany 19-latek z Drzewicy
O zuchwałej kradzieży została poinformowana policja. W sklepie nie ma monitoringu. Mimo to sprawcę udało się namierzyć. - Policjanci z wydziału kryminalnego krok po kroku docierali do kolejnych informacji, które w konsekwencji doprowadziły ich do 19-letniego mieszkańca Drzewicy. Mężczyzna przyznał się do winy - przekazuje Barbara Stępień.
Opowiada, że według policyjnych ustaleń 19-latek robił zakupy i - kiedy nadarzyła się okazja - zdecydował się na kradzież. - Pieniądze wydał w pobliskiej dyskotece, a puszkę ukrył pod stertą liści w pobliskim lesie - przekazuje asp. sztab. Stępień.
19-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: Policja w Opocznie