Czas jest dla nich bezcenny, a tygodniami muszą czekać na diagnozę 

Źródło:
tvn24.pl
W Polsce badania pod kątem wykrywania zmian nowotworowych piersi wykonuje mniej niż 40 procent kobiet
W Polsce badania pod kątem wykrywania zmian nowotworowych piersi wykonuje mniej niż 40 procent kobietTVN24
wideo 2/3
W Polsce badania pod kątem wykrywania zmian nowotworowych piersi wykonuje mniej niż 40 procent kobietTVN24

O przeżyciu chorego z nowotworem decyduje czas. A ten - jak alarmują eksperci zajmujący się onkologią i patomorfologią - jest w Polsce marnowany na potęgę. Do postawienia diagnozy i rozpoczęcia leczenia wymagane są między innymi badania histopatologiczne. Na ich wyniki niektórzy pacjenci w Polsce czekają tygodniami. Dlaczego? - System nie zachęca, żeby pacjentów badać dobrze i sprawnie - twierdzi profesor Andrzej Marszałek, konsultant krajowy w dziedzinie patomorfologii. To jednak ma się zmienić. 

Marcin z Łodzi ma 68 lat. W grudniu został skierowany na wycięcie zmiany w jelicie grubym. Zabieg wykonano laparoskopowo. Chirurg zwrócił uwagę, że zmiana miała charakter naciekającego guza.

- Usłyszałem, że to może być złośliwy nowotwór. Dalsze leczenie lekarze uzależnili od wyników badania narośli pobranej podczas zabiegu. Wyniki miały być w ciągu tygodnia, góra dwóch, bo sprawa - jak przekazali lekarze - wyglądała na pilną - opowiada mężczyzna. 

Po dwóch tygodniach wyników nie było. Ani po trzech, ani po pięciu. - Dzwoniłem, dowiadywałem się. W jednostce diagnostyki patomorfologicznej słyszałem tylko, że trzeba czekać - mówi łodzianin. 

W końcu, po sześciu tygodniach od pobrania próbek, mężczyzna poznał diagnozę: w jego organizmie wykryto guza z ryzykiem zezłośliwienia. - Poinformowano mnie, że muszę pilnie poddać się leczeniu onkologicznemu. Wydano mi kartę DiLO (diagnostyki i leczenia onkologicznego - red.), czyli zapisano mnie na szybką ścieżkę onkologiczną. Lekarze zasugerowali, że trzeba natychmiast wyciąć większy fragment jelita i sprawdzić, czy nie doszło do przerzutów - opowiada. 

Zastanawia się jednak, jak to się stało, że - skoro sytuacja jest tak pilna - na najważniejsze dla jego zdrowia wyniki trzeba było czekać tyle czasu. Teraz umawia się na badania niezbędne do wykonania operacji.

Etapy badania patomorfologicznegoNIK

Czas ucieka

Profesor Cezary Szczylik jest ordynatorem Oddziału Onkologii Klinicznej i Chemioterapii w Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku. W rozmowie z tvn24.pl podkreśla, że pan Marcin z Łodzi mierzy się z podobnym problemem, co tysiące chorych w kraju.

- W Polsce każdego roku o chorobie nowotworowej dowiaduje się nie mniej, niż 150 tysięcy osób. Ci, którzy mają szczęście znaleźć się pod opieką wiodącego w kraju instytutu onkologicznego, mogą liczyć na sprawne, skuteczne i nowoczesne leczenie. Niestety, tacy szczęśliwcy stanowią mniejszość chorych w kraju - mówi prof. Szczylik. 

11.07.2022 | Co z badaniami profilaktycznymi dla zagrożonych nowotworem? Ministerstwo: pieniądze się znajdą
11.07.2022 | Co z badaniami profilaktycznymi dla zagrożonych nowotworem? Ministerstwo: pieniądze się znajdąKoniec z odwoływaniem badań profilaktycznych kobiet w Poznaniu. Ministerstwo Zdrowia, trzy dni po materiale "Faktów" TVN, zapewnia, że na badania znajdą się pieniądze. Chodzi o kobiety, u których ryzyko wystąpienia nowotworów jest dziedziczne. Marek Nowicki | Fakty TVN

A co z resztą? Rozmówca tvn24.pl wskazuje, że na postawienie diagnozy potrafią czekać nawet 12 tygodni. A i to nie oznacza, że po tym czasie można postawić diagnozę.

- Czasami badania trzeba ponowić, bo wyniki badania patomorfologicznego są niejednoznaczne. To dla pacjenta tragedia, bo - trzeba to zaznaczyć - każdy tydzień ma znaczenie. Okres podwojenia się liczby komórek nowotworowych wynosi od 21 do 28 dni - mówi prof. Szczylik.

Terminowość przeprowadzenia diagnostyki pogłębionej w ramach DiLONFZ

Znaczy to tyle, że kiedy wreszcie lekarz - onkolog ma okazję poznać wyniki pacjenta, mogą być one już mocno nieaktualne. 

- Skalę problemu pokazuje fakt, ilu pacjentów leczymy radykalnie - niszcząc komórki nowotworowe i w ten sposób doprowadzamy do wyzdrowienia. W Polsce takich pacjentów jest od 20 do 30 procent. W innych krajach Unii wyleczyć udaje się ponad 50 procent - podkreśla lekarz. 

Znaczy to tyle, że co najmniej 30 tysięcy ludzi nie zostaje wyleczonych z powodu niewydolnego systemu ochrony zdrowia. 

- Wiele z tych osób umiera, chociaż w innym kraju mogłyby zostać wyleczone. To miara problemu, to powód, dla którego trzeba szukać radykalnych zmian - zaznacza prof. Cezary Szczylik.

Terminowość przeprowadzania diagnostyki wstępnej w ramach DiLONFZ

Poza terminem

Joanna Frątczak-Kazana z Fundacji Alivia podkreśla, że z szeroko pojętą diagnostyką (nie tylko dotyczącą patomorfologii) w Polsce jest problem.

- Terminy są monitorowane wobec chorych, którzy otrzymali tzw. zieloną kartę, czyli kartę diagnostyki i leczenia onkologicznego (DiLO). Wobec nich obowiązują terminy, których system ochrony zdrowia powinien przestrzegać - opowiada Frątczak-Kazana.

Terminy wynikają z wydanego 26 lipca 2017 rozporządzenia prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia. Określono w nim, że wstępna diagnostyka onkologiczna (potwierdzenie lub wykluczenie nowotworu i postawienie diagnozy) powinna być wykonana w ciągu 28 dni. Diagnostyka pogłębiona (określenie typu nowotworu, stopnia jego zaawansowania i ewentualnych przerzutów) powinna trwać nie dłużej, niż 21 dni. 

Tyle w teorii. A jak jest w praktyce? Narodowy Fundusz Zdrowia zbiera dane, z których wynika, że w 2022 roku 66 procent diagnostyki wstępnej została wykonana w zaplanowanym terminie. 72 procent pacjentów w wyznaczonym czasie otrzymało wyniki pogłębionych badań. Niestety, dane te z roku na rok są coraz gorsze. W 2021 roku 75 procent diagnoz wstępnych było realizowanych zgodnie z planem, a w 2020 roku 74 procent. Z czego to wynika?

Choroba nowotworowa i pomoc otoczenia
Choroba nowotworowa i pomoc otoczeniaTVN24

- Jednym z powodów jest wzrost ilości pacjentów, którzy nie podjęli diagnostyki i leczenia z powodu pandemii. Hasło "zostań w domu" zostało potraktowane poważnie. Pacjenci nie chodzili do lekarzy, nie diagnozowali się. Teraz, kiedy już ruszyli, system - również w zakresie badań patomorfologicznych - jest po prostu przeciążony. Niestety, to też oznacza, że mamy wielu chorych w zaawansowanym stadium raka - wskazuje Joanna Frątczak-Kazana.

ZOBACZ W TVN24 GO: "Uderzyło w nas tsunami". Onkologia w czasie pandemii >>>

Już w 2020 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, z którego wynikało, że pacjenci w Polsce nie mają odpowiedniego dostępu do dobrej diagnostyki patomorfologicznej. Problem jest złożony: po pierwsze, badania histopatologiczne nie mają odrębnego finansowania i dlatego są realizowane w ramach kosztów własnych szpitali. To z kolei prowadzi do szukania oszczędności przez dyrektorów, którzy podpisują umowy na zasadzie outsourcingu, a konstrukcja umów nie zawsze gwarantuje wysoką jakość i sprawność w wykonywaniu usług. 

ZOBACZ W TVN24 GO: "My nie jesteśmy zieloną wyspą, jesteśmy straszną wyspą onkologiczną" >>>

Dodatkowo - jak wskazuje NIK - w kraju brakuje specjalistów. Na jednego patomorfologa w Polsce przypada 85 tysięcy osób. Dla porównania - w Unii Europejskiej na jednego patomorfologa średnio przypada 35 tysięcy osób. 

Struktura wiekowa aktywnych lekarzy patomofrologów. Stan na 31 grudnia 2019 rokuNIK

To, co było niechciane

Dlaczego problem urósł do takich rozmiarów? Tłumaczy to profesor Andrzej Marszałek, krajowy konsultant w dziedzinie patomorfologii. Podkreśla, że przed transformacją ustrojową w Polsce, niemal każdy szpital posiadał pracownię histopatologii. - W praktyce zapewniało to personelowi szpitala sprawny dostęp do wyników badań patomorfologicznych - opowiada ekspert.

W latach 90. sytuacja zaczęła się pogarszać. - Badania patomorfologiczne nie zostały włączone do odrębnego finansowania. Z perspektywy szpitala jest to zatem dodatkowy koszt, który trzeba opłacić z budżetu na funkcjonowanie placówki. Nie może zatem dziwić, że zarządcy kolejnych placówek decydowali się na przekształcanie pracowni histopatologicznych i przekształcanie ich w poradnie i pracownie, które mogły zapewnić dodatkowe środki - początkowo z kasy chorych, a potem z Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Badania zlecano na zewnątrz, a przystępujący do przetargu ścigali się na ceny. To kryterium było kluczowe dla dyrektorów szpitali. Spadała jakość badań i wydłużał się czas oczekiwania - opisuje prof. Marszałek. 

Krajowy konsultant w dziedzinie patomorfologii zwraca uwagę, że od około pięciu lat, onkolodzy dysponują nowymi, dużo skuteczniejszymi metodami walki z rakiem. 

- Możliwości medycyny spersonalizowanej, molekularnej, dobieranej pod konkretnego pacjenta wystrzeliły. Onkologia potrafi radzić sobie z guzami, używając precyzyjnych i mało inwazyjnych dla organizmu metod. Możliwości te porównałbym do superszybkiego pociągu. Problem w tym, że do jazdy potrzebny jest nie tylko dobry pociąg, ale też tory. A nasze tory - idąc dalej za moją alegorią - są pokrzywione i na spróchniałych, starych podkładach - opowiada profesor Andrzej Marszałek. 

Liczba aktywnych zawodowo lekarzy patomorfologów. Stan na 31 grudnia 2019 rokuNIK

W przededniu zmian 

Krajowy konsultant podkreśla, że - wraz z rozwojem onkologii - wzrosło zapotrzebowanie na usługi patomorfologów. Z danych NFZ - jak sprawdziliśmy - wynika, że w zeszłym roku liczba badań diagnostycznych chorych z podejrzeniem nowotworu wyniosła ponad 60 tysięcy. Prawie dwa razy więcej, niż w 2018 (33,5 tys.).

- Kilka lat temu przekonaliśmy, jako środowisko patomorfologów, że trzeba wprowadzić radykalne zmiany. Teraz jesteśmy tuż przed ich wprowadzeniem - przekazuje profesor Marszałek. 

W ramach Narodowej Strategii Onkologicznej, badania patomorfologiczne mają mieć oddzielne finansowanie. W ubiegłym roku resort zdrowia zatwierdził standardy dla placówek, które zostały akredytowane do realizowania badań patomorfologicznych, za które ma płacić NFZ (a nie jak dotąd szpitale). Czytaj też: Krajowa Sieć Onkologiczna. Rząd przyjął projekt ustawy

- Standardy spełniło już 30 podmiotów wykonujących badania. Docelowo w ramach obecnie realizowanego projektu do czerwca 2023 ma być ich ponad 50 w całej Polsce. Ale proces powinien być otwarty i umożliwiać uzyskanie certyfikatu kolejnym jednostkom, które poddadzą się odpowiedniej procedurze. Zasady są już przedstawione i jeśli będzie wola dalszej realizacji akredytacji jednostek patomorfologicznych, liczbę certyfikowanych jednostek można sukcesywnie zwiększać - opowiada profesor Marszałek. 

Dodaje, że ustandaryzowanie procedur i znalezienie dla nich finansowania będzie kluczowe dla systemu. W opinii rozmówcy tvn24.pl ma to zakończyć powierzanie badania placówkom, które wykonują badania nieoptymalnie, poza wymogami standardów i wytycznych.

- Wszystko jest gotowe, czeka na ruch resortu zdrowia. Wierzę, że w patomorfologii duża, niezbędna zmiana nastąpi jeszcze w tym roku - przekazuje rozmówca tvn24.pl.

Pola do poprawy

Poprosiliśmy też profesora Marszałka, żeby odniósł się do sytuacji opisywanych między innymi przez profesora Cezarego Szczylika z Oddziału Onkologii Klinicznej i Chemioterapii w Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku, który wskazuje, że onkolodzy otrzymują niejednoznaczne, niedokładne wyniki badań.

- Trzeba zaznaczyć, że czasami taki się zdarza, bo chirurg nie pobiera właściwego materiału, lub materiał nie jest odpowiednio zabezpieczony. Oczywiście zdarzają się rozpoznania "niekonkuluzyjne", ale w skali świata ich liczba stanowi około trzech procent wszystkich badań - podkreśla ekspert.

Zobacz cykl Adrianny Otręby "Blizny. Onkologia" w TVN24 GO >>>

Zaznacza, że wskazywany przez profesor Szczylika okres podwojenia się komórek nowotworowych może dotyczyć rzadkich nowotworów, takich jak chłoniak Burkitta, który gwałtownie może się powiększać.

- Proces rozwijania się większości nowotworów trwa latami, stąd możliwość diagnostyki na wczesnym etapie rozwoju zmian przednowotworowych lub w trakcie pierwszej fazy inwazji - zaznacza profesor.

Krajowy konsultant przekazuje, że każdego roku w Polsce rozpoznaje się około 220-260 tysięcy nowotworów. Ile jednak próbek rocznie muszą zbadać łącznie patomorfolodzy (z wynikami pozytywnymi i negatywnymi)? Takich danych zbiorczych - jak mówi konsultant - nikt nie prowadzi.

Autorka/Autor:Bartosz Żurawicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Mamy dowody na to, że Rosja próbuje manipulować francuskimi influencerami - powiedział minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot. Polityk zaapelował do użytkowników platform internetowych o ostrożność.

"Mamy dowody". Ostrzeżenie dla influencerów

"Mamy dowody". Ostrzeżenie dla influencerów

Źródło:
PAP

Co najmniej 100 północnokoreańskich żołnierzy zginęło, a tysiąc zostało rannych w walkach z ukraińskimi siłami w obwodzie kurskim w Rosji - ujawniła południowokoreańska Narodowa Służba Wywiadowcza. Agencja prasowa Yonhap przekazała, że wysoką liczbę ofiar, mimo niewielkiej liczby starć, przypisano "nieznajomości środowiska pola bitwy na otwartym terenie, wykorzystaniu wojsk północnokoreańskich jako jednostek szturmowych na linii frontu oraz brakowi zdolności do reagowania na ataki dronów".

Dużo ofiar, choć starć niewiele. Wywiad w Seulu ujawnia dane o żołnierzach Kima

Dużo ofiar, choć starć niewiele. Wywiad w Seulu ujawnia dane o żołnierzach Kima

Źródło:
PAP

Dwóch pilotów zginęło w wyniku katastrofy prywatnego odrzutowca w miejscowości San Fernando na przedmieściach Buenos Aires, stolicy Argentyny. Maszyna nie zdołała wyhamować podczas lądowania i uderzyła w budynek mieszkalny.

Lecieli z kurortu. "Była kula ognia i wybuch"

Lecieli z kurortu. "Była kula ognia i wybuch"

Źródło:
PAP, Reuters

Podczas interwencji w miejscowości Zielona Chocina w województwie pomorskim jeden z policjantów oddał śmiertelny strzał do 37-latka. Wcześniej policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który pobił swojego ojca i demoluje dom.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy miejscy zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy malowali po ekranach dźwiękochłonnych. Nie widzieli w tym nic złego. Dopiero podczas oczekiwania na przyjazd policji zrozumieli, że będą musieli ponieść koszty usunięcia własnych "dzieł".

"Umówili się, by razem pomalować". Zapłacą za usunięcie swoich "dzieł"

"Umówili się, by razem pomalować". Zapłacą za usunięcie swoich "dzieł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czek wystawiony na sumę 49 milionów euro znalazł na ulicy w Lecce na południu Włoch przedstawiciel władz tego miasta. Jak przyznał, dostał zawrotów głowy na widok tylu zer. Udało mu się odnaleźć właściciela czeku.

Miliony euro leżały na ulicy

Miliony euro leżały na ulicy

Źródło:
PAP

Co najmniej 13 osób zginęło w wyniku zderzenia indyjskiego wojskowego ślizgacza z pasażerskim promem u wybrzeży Bombaju. Marynarka wojenna podała, że 101 osób udało się uratować.

13 osób zginęło, 101 uratowano

13 osób zginęło, 101 uratowano

Źródło:
PAP

Potężne tornado przetoczyło się przez miasto Scotts Valley w amerykańskim stanie Kalifornia. Jego niszczycielską siłę widać na nagraniu uchwyconym przez kamerkę samochodową w ciężarówce.

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Tornado przewróciło ciężarówkę. Nagranie z wnętrza pojazdu

Źródło:
CNN

Prezydent podpisał ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. Do sądu skierowano wniosek o Europejski Nakaz Aresztowania (ENA) wobec posła PiS Marcina Romanowskiego. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia będzie rozmawiał z premierem i prezydentem na temat projektu ustawy, która jak ocenił "uratuje demokrację". Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w czwartek 19 grudnia.

Podpis prezydenta, plan Hołowni, arsenał Chin

Podpis prezydenta, plan Hołowni, arsenał Chin

Źródło:
PAP, TVN24

Generał Keith Kellogg ocenił, że Moskwa i Kijów są gotowe w przyszłym roku zakończyć wojnę. Wskazany przez Donalda Trumpa na specjalnego wysłannika ds. Ukrainy polityk stwierdził, że obie strony konfliktu są wykończone walkami.

U Trumpa ma się zająć Ukrainą. "To jest jak walka w klatce"

U Trumpa ma się zająć Ukrainą. "To jest jak walka w klatce"

Źródło:
PAP

1030 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Nocny atak ukraińskich dronów wywołał pożar w rafinerii ropy naftowej w Nowoszachtyńsku w obwodzie rostowskim na południu Rosji. Z kolei Rosja przeprowadziła atak rakietowy na Krzywy Róg – uszkodzonych zostało wiele budynków, w tym szpital. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Atak ukraińskich dronów na rafinerię w Nowoszachtyńsku, Rosja uderzyła w Krzywy Róg

Atak ukraińskich dronów na rafinerię w Nowoszachtyńsku, Rosja uderzyła w Krzywy Róg

Źródło:
PAP

To jeden z najważniejszych projektów legislacyjnych ostatnich lat, bo sprawa bezpieczeństwa to priorytet. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej. Chodzi o działania w czasie pokoju, stanu wojennego i wojny. Ma być specjalnie wydany podręcznik dotyczący kryzysowych sytuacji, zostanie także przeprowadzona inwentaryzacja schronów. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Schrony, które "często dzisiaj pełnią rolę magazynów". Co się zmieni

Schrony, które "często dzisiaj pełnią rolę magazynów". Co się zmieni

Źródło:
TVN24

Właścicielka jednego z mieszkań na Woli jest podejrzana o oszustwa przy jego wynajmie. Według policji, kobieta oferowała lokal kilku osobom jednocześnie, ale z żadną z nich nie sfinalizowała umowy. Kontakt urywał się po wpłaceniu zaliczki na poczet umowy rezerwacyjnej. 

Kilka osób wpłaciło zaliczki na wynajem tego samego mieszkania, kluczy nikt nie dostał. Właścicielka zatrzymana

Kilka osób wpłaciło zaliczki na wynajem tego samego mieszkania, kluczy nikt nie dostał. Właścicielka zatrzymana

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Chiny mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami międzykontynentalnymi - wynika z raportu Pentagonu opublikowanego w środę. Dokument zwraca też uwagę na korupcję w wojsku, rosnącą współpracę Chin z Rosją i możliwość inwazji na Tajwan.

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

Źródło:
PAP, Reuters

Fed zgodnie z oczekiwaniami obniżył stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych do przedziału 4,25-4,50 procent. W komunikacie wskazano jednak na obawy dotyczące inflacji i niepewność co do przyszłej polityki gospodarczej w USA, co może spowolnić tempo dalszych obniżek. Na reakcję dolara i amerykańskiej giełdy nie trzeba było długo czekać.

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Jestem przekonany, że gość, który się chroni przed polskim wymiarem sprawiedliwości w ten sposób, jak zostanie zatrzymany, zacznie sypać - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Ryszard Petru z klubu Polska 2050-Trzecia Droga, komentując zniknięcie Marcina Romanowskiego. Zdaniem Tomasza Treli z Nowej Lewicy "może być tak, że teraz ci w PiS-ie się zaczynają bać, kogo Romanowski pierwszego sypnie".

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

Źródło:
TVN24

Oszuści podszywają się pod PKO BP - ostrzega bank w komunikacie. W mailach o temacie "potwierdzenie operacji" znajduje się link do strony ze złośliwym oprogramowaniem.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Źródło:
tvn24.pl

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces w sprawie zamordowania Mai H. we wrocławskim zakładzie karnym. Kobieta została uduszona przez jej partnera i jednocześnie ojca ich dwóch córek, które teraz, po 17 latach, pozwały Skarb Państwa. Kobiety domagają się 15 mln zł zadośćuczynienia.

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez wiry niżowe - najpierw rządy sprawować będzie Anka, a później Caroline. Po ciepłych dniach, z temperaturą sięgającą nawet 15 stopni Celsjusza, nastąpi ochłodzenie. W weekend popada deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad 2,3 tysiąca aut marki KIA objętych jest akcją serwisową - przekazał producent poprzez stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W samochodach może dojść do awarii, która może spowodować zwarcie elektryczne, mogące z kolei skutkować pożarem w komorze silnika pojazdu.

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Źródło:
PAP

Rodzice 3,5-letniej Helenki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze, usłyszeli prokuratorskie zarzuty spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej poprzez nieodpowiednie odżywianie. W ocenie śledczych działanie rodziców nosiło znamiona przestępstwa znęcania się nad dziewczynką. Według biegłego dziecko "było wyniszczone z niedożywienia". Prokuratura twierdzi jednak, że lodówka rodziny była pełna.

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W grudniu według rankingu CBOS największym zaufaniem społecznym cieszą się prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wiceprzewodniczący PO, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Największą nieufność budzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Źródło:
PAP

Miał lecieć do Gruzji. Podczas odprawy paszportowej okazało się, że jest ścigany między innymi czerwoną notą Interpolu. Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie zatrzymali 36-letniego Gruzina.

Chciał lecieć do Gruzji, trafił do aresztu

Chciał lecieć do Gruzji, trafił do aresztu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent elekt Donald Trump stwierdził, że wcielenie Kanady do Stanów Zjednoczonych Ameryki to "świetny pomysł". "Wielu Kanadyjczyków chce, by Kanada stała się 51. stanem Ameryki" - ocenił. Przyszły prezydent USA miał zasugerować premierowi Justinowi Trudeau aneksję jego państwa podczas spotkania pod koniec listopada.

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Źródło:
PAP

To miała być zwykła transakcja sprzedaży papierosów elektronicznych. Gdy jednak umówił się z mężczyznami, ci siłą wciągnęli go do samochodu, wozili po mieście, bili i zmuszali do podawania kodów BLIK. Policjanci zatrzymali w tej sprawie dwóch obywateli Rosji w wieku 25 i 30 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.

Wciągnęli go do auta i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Wciągnęli go do auta i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli przy leśnej drodze w Wawrze kraciastą torbę. W pobliżu kręcił się też kierowca. Szybko okazało się, dlaczego tak bardzo się nią interesował.

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Od stycznia do listopada liczba zagranicznych turystów odwiedzających Japonię sięgnęła niemal 33,38 miliona - poinformowała w środę Narodowa Organizacja Turystyki (JNTO). To więcej niż w całym 2019 roku, czyli przed pandemią COVID-19, kiedy do tego kraju przyjechało 31,88 miliona osób. Boom turystyczny jest napędzany między innymi przez niski kurs jena.

Turystyczny boom. Padł rekord

Turystyczny boom. Padł rekord

Źródło:
PAP