1500 złotych mandatu i 10 punktów karnych - to kara dla kierowcy, który w Łodzi potrącił prawidłowo jadącego rowerzystę. - Kierujący nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa - komentuje policja. Kierujący jednośladem nie odniósł obrażeń. W sieci pojawiło się nagranie ze zdarzenia.
Do zdarzenia doszło 18 lipca wieczorem na skrzyżowaniu alei Unii Lubelskiej z ulicą Konstantynowską w Łodzi. Policjanci otrzymali informację o potrąceniu rowerzysty przez samochód osobowy. Nagranie ze zdarzenia opublikował serwis Stop Cham. Widać na nim skrzyżowanie z sygnalizatorami świetlnymi. Jadący na wprost mają czerwone światło, skręcający w prawo mogą jechać, bo na sygnalizatorze - widocznym po prawej stronie - widać zieloną strzałkę. Każdy, kto chce skręcić w takiej sytuacji, musi jednak zatrzymać się przed sygnalizatorem. Kierowca, którego widzimy na nagraniu, nie zatrzymał się, a na drogę wjechał rowerzysta, który na tym przejściu mógł poruszać się jednośladem. Doszło do potrącenia.
Nie zachował ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście
Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci łódzkiej drogówki. - Kierujący skodą 38-letni mężczyzna nie zachował szczególnej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa poruszającemu się po drodze dla rowerów. W wyniku tego zdarzenia 52-latek upadł na jezdnię. Na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń - informuje młodszy aspirant Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki.
- Kierowca został ukarany mandantem karnym w wysokości 1500 złotych, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych - dodaje policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Stop Cham