Na sygnalizatorze dla pieszych paliło się czerwone światło, na środku przejścia pojawił mężczyzna bez koszulki i omal nie został potrącony przez samochód. To sytuacja, do której doszło na ulicy Krzemienieckiej w Łodzi. Zachowanie pieszego zauważył przejeżdżający obok patrol straży miejskiej.
Do zdarzenia doszło 11 czerwca na przejściu dla pieszych u zbiegu ulic Krzemienieckiej i Retkińskiej w Łodzi. Jeden z kierowców nagrał kamerką samochodową pieszego, który przechodził po pasach na czerwonym świetle. Filmik ze zdarzenia opublikowała w mediach społecznościowych grupa LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Zachowanie mężczyzny zauważyli strażnicy miejscy, którzy przejeżdżali w pobliżu.
Czytaj też: Pomocnicy pchali, kierowca próbował hamować. Przysługa skończyła się na słupie. Nagranie
Straż miejska: mężczyzna został pouczony
- Funkcjonariusze straży miejskiej, którzy jechali ulicą Krzemieniecką, zauważyli przechodzącego na czerwonym świetle po przejściu dla pieszych mężczyznę. Zatrzymali go i pouczyli. Łodzianin po rozmowie ze strażnikami ubrał się i przeprosił za swoje zachowanie - opisuje rzeczniczka łódzkiej straży miejskiej Joanna Prasnowska.
Policja: doszło do wykroczenia
O komentarz do zachowania mężczyzny poprosiliśmy rzeczniczkę łódzkiej drogówki.
- W tym przypadku doszło do popełnienia wykroczenia. Ten mężczyzna wszedł na przejście dla pieszych, gdy sygnalizator S5 nadawał sygnał czerwony - komentuje mł. asp. Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. I dodaje: - Za tego typu wykroczenie grozi 200 złotych mandatu.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: LDZ Zmotoryzowani Łodzianie