Można do niej podejść, dotknąć i zobaczyć, z jakimi miastami współpracują urzędnicy. Nowa tablica w łódzkim urzędzie jest ładna, nowoczesna i - zdaniem mieszkańców - dość droga (kosztowała 40 tys. złotych). Tyle że, żeby ją obejrzeć, trzeba się o niej najpierw dowiedzieć, bo wisi w miejscu przez petentów raczej nie uczęszczanym.
Ekran został powieszony na półpiętrze magistratu. Znajdują się tutaj biura najważniejszych osób w urzędzie - m.in. prezydent miasta Hanny Zdanowskiej, jej zastępców. Nową tablicę mijają radni, bo tutaj znajdują się dwie sale obrad. Kilka metrów od tablicy jest biuro prasowe, dlatego to miejsce dobrze znają też dziennikarze.
- Ładna, prawda? - pytamy kobietę, która zatrzymała się na schodach w łódzkim magistracie tuż tablicy informacyjnej. Wcześniej przez kilkadziesiąt minut przechodzili tędy tylko pracownicy magistratu.
- Bardzo ładna - odpowiada pani, która do magistratu łódzkiego przyjechała - jak mówi "załatwić sprawę i ma tu spotkanie". Po chwili pyta: czemu to służy?
Kiedy tłumaczymy, że na ekranie pojawiają się informacje o miastach partnerskich Łodzi, nasza rozmówczyni z aprobatą się uśmiecha. Kiedy pokazaliśmy, że ekranu można dotknąć i przeglądać zdjęcia z zaprzyjaźnionych miejscowości - kobieta aż przyklasnęła. - Jak nowocześnie, jak elegancko - komentowała.
Tablica się podobała. I mogłaby wzbudzić entuzjazm też innych, którzy przychodzą do rzędu. Czemu więc ekran zawisł w miejscu, gdzie niemal nie ma petentów?
"Nowe możliwości"
Łódzcy urzędnicy tłumaczą, że 65-calowy ekran dotykowy został powieszony w miejscu, gdzie była wcześniej tablica informująca o miastach partnerskich.
- Stara tablica była z 2008 roku i była już nieaktualna - tłumaczy Grzegorz Gawlik z biura prasowego UMŁ.
Urząd zdecydował się na stworzenie interaktywnego punktu.
- Firma, która wykonała tablicę została wyłoniona w drodze zapytania ofertowego - mówi Gawilk.
Za 40 tys. z miejskiej kasy zdjęto starą tablicę, kupiono sprzęt do wyświetlania prezentacji i zagwarantowano dwuletni serwis.
- W tym czasie treści wyświetlane na ekranie będą aktualizowane - zapewnia urzędnik i dodaje, że "ekran daje nowe, duże możliwości". - Będą mogły się na niej znaleźć także prezentacje promujące inne ważne wydarzenia i realizowane projekty – np. o staraniach Łodzi o organizację Expo 2022 - słyszymy.
Na razie tablica pozwala na zobaczenie map, na których widoczne są miasta, z którymi Łódź współpracuje. Po kliknięciu palcem w miejscowość, można zobaczyć parę zdjęć z danego miejsca i przeczytać kilka zdań o tym, co dzieje się w mieście.
"Gdzie to jest?"
- Serio coś takiego mamy? Fajnie. Szkoda, że tam a nie z drugiej strony gmachu - w centrum obsługi mieszkańca. Tam przecież są łodzianie - komentuje Łukasz, którego spotykamy na Piotrkowskiej.
- Ja bym dał z 5 tysięcy... Ile? Czterdzieści? Na bogato - krzywi się Michał, który wraz z żoną i dzieckiem przyszedł załatwiać sprawy urzędowe (tablicy nie mijali, wyszli z drugiej strony urzędu).
Wielu naszych rozmówców deklarowało, że pójdzie zobaczyć tablicę za 40 tysięcy. - Jak już płacimy, to chociaż zobaczymy za co - usłyszeliśmy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: bż/i / Źródło: TVN24 Łódź
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Łódź