Poważnie wyglądające zdarzenie drogowe w Łodzi. Kierujący samochodem osobowym mężczyzna zasłabł za kierownicą i stracił przytomność. Jego samochód zjechał na trawnik, chodnik, torowisko tramwajowe i uderzył w ogrodzenie i zaparkowane pojazdy. 53-latek trafił do szpitala, jego żonie, która jechała pojazdem, nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło 12 marca w okolicach ronda Broniewskiego w Łodzi. Policjanci otrzymali informację o samochodzie osobowym, który z niewiadomych przyczyn wjechał w ogrodzenie i zaparkowane przy ulicy Niższej samochody. Filmik, na którym widać zjeżdżający nagle z drogi i wjeżdżający na trawnik samochód osobowy, opublikował serwis LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.
Stracił przytomność za kierownicą
Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, którzy wstępnie ustalili, co się stało. - 53-letni kierujący samochodem osobowym, jadący ulicą Broniewskiego, na wysokości ronda oznajmił żonie, że poczuł się słabo i stracił przytomność - opisuje zdarzenie młodszy aspirant Jadwiga Czyż, rzecznik prasowy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Samochód zjechał nagle na prawo w kierunku ulicy Niższej, wjechał na trawnik, pas zieleni i torowisko, po czym znów wrócił na jezdnię, chodnik i uderzył w ogrodzenie i zaparkowane dwa samochody - dodaje policjantka.
53-latek został przewieziony karetką do szpitala im. Kopernika, był trzeźwy. Pasażerce samochodu nic się nie stało. Sprawą zajmie się teraz Wydział Przestępstw i Wykroczeń w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: LDZ Zmotoryzowani Łodzianie