Mijał samochody jak tyczki. "To jest skandaliczne zachowanie". Nagranie

Policjanci poszukują kierowcy białego BMW
Policjanci poszukują kierowcy białego BMW
Źródło: LDZ Zmotoryzowani Łodzianie
Niebezpieczny slalom na drodze w Łodzi. Kierowca białego bmw zjechał z pasa wyłączonego dla ruchu, wjechał przed inny pojazd, a później wymijał kolejne samochody jak tyczki. - To jest skandaliczne zachowanie kierującego. Tutaj możemy się cieszyć, że nie doszło do wypadku ze skutkiem śmiertelnym - komentuje policja i zapowiada, że będzie chciała ukarać kierowcę.

Do zdarzenia doszło 4 lipca przed południem na ulicy Rzgowskiej w Łodzi, niedaleko Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych przez grupę LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, widać białe bmw jadące z ogromną prędkością. Jego kierowca wjechał przed nagrywający go samochód, a później wymijał inne pojazdy jak tyczki.

Czyta też: Rozpędzone lamborghini na pasie awaryjnym. Policja szuka kierowcy i pokazuje nagranie. "Sprawą powinien się zająć sąd"

Policja: skandaliczne zachowanie

- To jest skandaliczne zachowanie kierującego tym samochodem, tutaj możemy cieszyć się, że nie doszło do żadnego wypadku, notabene wypadku ze skutkiem nawet śmiertelnym - komentuje młodszy aspirant Jadwiga Czyż z łódzkiej drogówki. - W pierwszej kolejności naszą uwagę zwróciła prędkość, z jaką poruszał się ten kierujący, oraz szereg wykroczeń, jakich się dopuścił. Między innymi nie sygnalizował manewru zmiany pasa ruchu, przekraczał linię pojedynczą ciągłą czy też poruszał się po powierzchni wyłączonej z ruchu - wylicza Czyż.

Policjanci poszukują kierowcy białego BMW
Policjanci poszukują kierowcy białego BMW
Źródło: LDZ Zmotoryzowani Łodzianie
Policjanci poszukują kierowcy białego BMW
Policjanci poszukują kierowcy białego BMW
Źródło: LDZ Zmotoryzowani Łodzianie

Zagrożenie w ruchu drogowym inne niż kolizja

Kierowcy białego BMW może grozić pięć tysięcy złotych grzywny i 10 punktów karnych. - Ponieważ to, czego się dopuścił, jest spowodowaniem zagrożenia w ruchu drogowym innego niż kolizja - informuje łódzka policjantka. Nagranie ze zdarzenia zostało przekazane do Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, który prowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: