25-latek jadąc w kierunku Katowic prawdopodobnie zasnął za kierownicą, stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery energochłonne. Części rozbitego auta trafiły na drugą stronę drogi i doprowadziły do kolejnego wypadku.
Do wypadku doszło około 7.25 na autostradzie A1 na wysokości miejscowości Gomunice. - 25-letni mieszkaniec województwa śląskiego, kierujący audi Q5, jadąc w kierunku Katowic, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą, stracił panowanie i uderzył w bariery energochłonne rozdzielające pasy ruchu. Samochód odbił się od tych barier, przejechał na drugą stronę, gdzie uszkodził ekrany - informuje nadkom. Aneta Wlazowska z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku.
Doszło do drugiego wypadku
Na tym jednak się nie skończyło. - Elementy, które oderwały się od audi przedostały się na drugą stronę, na drogę w kierunku Łodzi i tam najechał na nie kierujący jeepem 66-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Obaj mężczyźni byli trzeźwi i nie odnieśli poważnych obrażeń - dodaje.
W tej chwili są utrudnienia ruchu w kierunku Katowic. Trwają czynności policyjne.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Radomsku