Pracownicy Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w asyście policji odebrali z jednej z posesji w Aleksandrowie Łódzkim zaniedbanego psa rasy golden retriever. Czworonóg - jak relacjonowali okoliczni mieszkańcy - leżał na styropianie, był wychudzony i nie miał siły się podnieść. Do prokuratury w Zgierzu zostało też złożone zawiadomienie dotyczące znęcania się nad psem.
O tym, że na jednej z posesji w Aleksandrowie Łódzkim leży zaniedbany pies rasy golden retriever, w poniedziałek (5 marca) służby poinformowali sąsiedzi. Czworonóg - według ich relacji - miał leżeć przed domem na styropianie od dłuższego czasu i nie miał siły wstać, miał mieć też widoczne problemy ze skórą.
Leżał przed domem. Nie wstawał na nogi i był wyłysiały
Na miejsce przyjechali inspektorzy Łódzkiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, policja i straż pożarna. - Nasi inspektorzy potwierdzili to, co przekazali mieszkańcy - przed domem leżał pies, był apatyczny, nie wstawał na nogi, był wyłysiały. Zapadła decyzja, że ze względu na jego stan trzeba go zabrać z tej posesji. Bardzo pomogli nam w tym strażacy, którzy wynieśli pieska - opowiada prezes ŁTOnZ Amanda Chudek. - Strażacy zostali wezwani na miejsce, bo okazało się, że posesja, na której przebywał pies, była zamknięta. Strażacy odkręcili jeden z paneli ogrodzeniowych i wynieśli go na zewnątrz - opisuje rzecznik zgierskiej straży pożarnej młodszy brygadier Michał Mirowski. Pies trafił do schroniska "Psiakowo" w Łowiczu, gdzie jest szczegółowo badany.
Schronisko: pies jest potwornie zaniedbany
- Mogę potwierdzić, że ten pies jest potwornie zaniedbany. Waży 25 kilogramów, a powinien ważyć około dziesięć kilogramów więcej. Ma potworne zmiany na skórze, zaniedbane uszy. Wydaje się, że nie jest tak stary, jak podali właściciele, a mówili, że ma 12 lat, według naszej oceny ma około 6 lat - przekazuje Jolanta Wojciechowska ze schroniska "Psiakowo" w Łowiczu. - W mojej ocenie to wygląda tak - dopóki pies jest fajny, pachnący, czyściutki, to jest naszym fantastycznym przyjacielem, ale jak zaczyna się coś dziać, nie zawsze ludzie zajmują się tym psem i chcą mu pomóc, tylko zostawiają go i mają to w nosie - dodaje Jolanta Wojciechowska.
Policyjne czynności
- W poniedziałek (6 marca) zgłosiła się do nas pełnomocnik burmistrza Aleksandrowa Łódzkiego z informacją o zaniedbanym psie na jednej z posesji przy ulicy Kąkolowej. Kiedy policjanci dojechali na miejsce, zastali straż pożarną oraz Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Funkcjonariusze asystowali i pilnowali, żeby nie było żadnych problemów z odebraniem zwierzęcia. Na miejscu był też patrol, który przyjął zawiadomienie od sąsiadów w związku z tym psem. Policjanci z Aleksandrowa wszczęli czynności wyjaśniające w tej sprawie - przekazał nam młodszy aspirant Łukasz Krzemień z policji w Zgierzu. Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami złożyło też zawiadomienie do prokuratury dotyczące znęcania się nad psem.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Łódzkie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami