- Zawsze starałem się nie być zakładnikiem literatury, więc literatura jest takim cudownym luksusem - wyznał w "Xięgarni" Paweł Huelle. Praca nad najnowszą jego książką - "Śpiewaj ogrody" - zajęła mu kilka lat. - Gdybym był skazany (na życie z pisania), to musiałbym wydawać książkę co roku, albo co dwa lata. Myślę, że wtedy jakość tej narracji, by się znacznie obniżyła - ocenił autor.
"Śpiewaj ogrody" to książka, której akcja toczy się w Wolnym Mieście Gdańsku. Port czasów sprzed II wojny światowej jest miejscem, gdzie przenikają się różne tradycje i narodowości. Paweł Huelle prowadzi czytelnika ulicami miasta.
Spacer po Wolnym Mieście Gdańsk
- To powieść topograficzna - mówił pisarz. Zdradził, że uwielbia powieści, które pozwalają czytelnikowi iść śladem bohatera. - Ideałem jest James Joyce i jego "Ulisses". Podczas słynnego Bloomsday (święcie na cześć pisarza) z przewodnikiem i z "Ulissesem" czytelnicy idą śladami dwóch bohaterów tej powieści - powiedział Huelle. Sam pisarz o swojej książce mówi, że jest "ogrodem o rozwidlających się ścieżkach". - Jest to duży ogród, trochę labirynt, w którym można zabłądzić. Ale jak popatrzymy na niego z góry, to ten plan jest dość racjonalny i do opanowania - podsumowuje Huelle.
O zazdrości i sztuce dobrego umierania
Gościem "Xięgarni" był także Rafał Kosik, autor książki "Felix, Net i Nika oraz Nadprogramowe Historie". - Skończyły się dobre książki do czytania synowi, więc napisałem kolejną - wyznał pisarz. Jerzy Owsiak polecał w "Xięgarni" książkę przedstawiciela bitników - Jacka Kerouaca "Big Sur". Michał Komar zachęcał do przeczytania "Speculum artis bene moriendi" Dominika z Kapraniki, czyli "zwierciadła sztuki dobrego umierania". A Michał Rusinek przedstawił książkę obrazkową autorstwa Jana Bajtlika "Sztuka latania". - To książka o zazdrości, jaką żywią wszystkie nieloty względem istot latających - zdradził Rusinek.
Autor: pk, ktom\mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24