"Wybór Wrony": 10 najciekawszych filmów o miłości na walentynkowy wieczór

Źródło:
tvn24.pl
"Do ostatniej kości" w reżyserii Luki Guadagnina
"Do ostatniej kości" w reżyserii Luki GuadagninaMetro Goldwyn Mayer Pictures/Warner Bros. Entertainment Polska
wideo 2/9
"Do ostatniej kości" w reżyserii Luki GuadagninaMetro Goldwyn Mayer Pictures/Warner Bros. Entertainment Polska

Walentynki czy też Dzień Zakochanych - jak określany jest 14 lutego - to nie tylko imprezy, czas spędzany poza domem. To również dobra okazja, aby z ukochaną osobą obejrzeć dobry film. Tym bardziej, że tych o miłości nie brakuje. Kinowe romanse to niekoniecznie ckliwe melodramaty czy mało śmieszne, przewidywalne komedie romantyczne klasy B. Miłość na ekranie pokazywana była w najróżniejszy sposób. Reporter tvn24.pl Tomasz-Marcin Wrona w swoim cyklu "Wybór Wrony" przypomina najciekawsze filmowe historie miłosne XXI wieku. 

Dzień 14 lutego, znany jako walentynki bądź Dzień Zakochanych, obchodzony jest jako święto miłości. Są różne sposoby na romantyczny wieczór czy randkę we dwoje. Do najpopularniejszych należy wspólne wyjście do kina. Innym dobrym pomysłem jest kolacja w domowym zaciszu, połączona z oglądaniem filmu. Jakiego? Serwisy VOD oferują setki najróżniejszych tytułów. A że film filmowi nierówny, warto wcześniej znaleźć coś, co zapewni nie tylko odpowiedni klimat, ale przede wszystkim będzie gwarancją przyjemnie spędzonego czasu. W końcu kino zrodziło się jako forma kolektywnej rozrywki.

NA CO WYBRAĆ SIĘ DO KINA W LUTYM? SPRAWDŹ "WYBÓR WRONY"

Filmowa miłość nie musi być wcale nudna czy oklepana. Nie musi być również smutna czy przytłaczająca. W kinie XXI wieku znajdziemy najróżniejsze sposoby przyglądania się romansom, długoletnim związkom, chwilowym zauroczeniom czy przelotnym znajomościom z pożądaniem w tle. Niejednej i niejednemu z nas zdarzyło się tracić sporo czasu na przeszukiwanie platform, aby trafić na odpowiedni film. Żeby tego uniknąć, w najnowszej odsłonie "Wyboru Wrony" wybrałem 10 najciekawszych filmów z miłością w roli głównej. Poniższy przegląd jest uzupełnieniem analogicznego, opublikowanego w 2022 roku. 

ZOBACZ TAKŻE: "WALENTYNKI 2022. 10 NAJCIEKAWSZYCH FILMÓW O MIŁOŚCI"

"Do ostatniej kości" (reż. Luca Guadagnino)

Dzięki "Do ostatniej kości" Luca Guadagnino umocnił swoją pozycję jako reżysera odważnego, z autorskim i nieoczywistym spojrzeniem na świat. Nie powinien więc dziwić fakt, że jury weneckiego Konkursu Głównego nagrodziło go Srebrnym Lwem za najlepszą reżyserię. Natomiast grająca główną rolę Taylor Russell uhonorowana została Nagrodą im. Marcello Mastroianniego dla najlepszej młodej aktorki. Autorem scenariusza jest David Kajganich (z Guadagninim współpracował już przy "Nienasyconych" oraz "Suspirii"), który posłużył się powieścią Camille DeAngelis z 2015 roku.

Taylor Russell i Timothee Chalamet w "Do ostatniej kości" Luki GuadagninoYannis Drakoulidis / Metro Goldwyn Mayer Pictures/Warner Bros. Entertainment Polska

Krzywdzące jest sprowadzenie tego filmu do prostego stwierdzenia, że to opowieść o współczesnych kanibalach. To nie o tym. Sam Guadagnino odkrył własne karty i o filmie napisał tak: "Pochodzę z katolickiego kraju i każdego dnia jesteśmy tam świadkami metafory kanibalizmu. Zjadamy ciało Chrystusa pod postacią cienkiego (eucharystycznego) opłatka. Jednocześnie wciąż jesteśmy zwierzętami - po części kierujemy się rozsądkiem, po części instynktem. Nasze motywy są po części społeczne, po części określane przez dalekich przodków. Kanibalizm to ostateczny sposób, w jaki człowiek może unicestwić innego człowieka". W końcu skoro nie oburzają nas filmy o wampirach, zombie czy krwiożerczych bestiach, dlaczego miałby nas oburzać kanibalizm. To taki sam zabieg dramaturgiczny, jak każdy inny.

Kanibalizm w "Do ostatniej kości" odnosi się do skrajnego wykluczenia społecznego. Jednocześnie jest to doskonały przykład kina drogi, ukazujący środkowe stany USA epoki Ronalda Reagana. W centralnym punkcie warstwy narracyjnej pozostaje relacja dwójki młodych osób, których łączy wspólne poczucie wypchnięcia poza nawias społeczeństwa. Dlatego warto potraktować ten film jako bardzo aktualną opowieść o młodych ludziach na własny sposób szukających piękna i szczęścia w świecie, który nie jest w stanie ich zaakceptować. A przecież Guadagnino słynie z tego, że w swoich filmach oddaje głos tym, którzy są zakrzykiwani, sprowadzani do społecznie nic nieznaczących mniejszości. W efekcie do kin trafiła jedna z najczulszych i najbardziej empatyzujących opowieści we współczesnej historii filmu.

"Do ostatniej kości" (Włochy, Stany Zjednoczone, 2022, 131 minut) reżyseria: Luca Guadagnino scenariusz: David Kajganich obsada: Taylor Russell, Timothee Chalamet, Mark Rylance

Taylor Russell i Timothee Chalamet w "Do ostatniej kości" Luki GuadagninoYannis Drakoulidis / Metro Goldwyn Mayer Pictures/Warner Bros. Entertainment Polska

"Fucking Bornholm" (reż. Anna Kazejak)

Maja (Agnieszka Grochowska) i Hubert (Maciej Stuhr), wraz z przyjacielem Dawidem (Grzegorz Damięcki) i jego nową partnerką Niną (Jaśmina Polak), docierają do kempingu na duńską wyspę Bornholm. Miał to być typowy majówkowy wypad - z przyczepami kempingowymi - typowych przedstawicieli klasy średniej. Już pierwszej nocy dochodzi jednak do incydentu, w który wmieszany został młodszy syn Mai i Huberta. Wzburzona matka oskarża syna Dawida o skrzywdzenie jej dziecka. Incydent powoduje wybuch skrywanych emocji i lawinę kłótni, padną słowa, z których nikt nie będzie miał szansy się wycofać. Ciąg kolejnych zdarzeń powoduje, że Maja buntuje się wobec utkanego hipokryzją, względnie wygodnego życia u boku Huberta.

"Fucking Bornholm" reż. Anna Kazejakfot. J. Stolecki/Next Film

Kazejak nie sili się na kino autorskie, nie próbuje wyważać otwartych drzwi, tworząc ciekawy przykład bardzo potrzebnego dzisiaj kina środka. Reżyserka z lekkością Gabrieli Zapolskiej demaskuje obłudę i hipokryzję, obśmiewa powierzchowność zasad moralnych klasy średniej. To wszystko w świadomym oderwaniu od rzeczywistości, bo reżyserka starannie unika moralizatorstwa.

Największą siłą "Fucking Bornholm" są Agnieszka Grochowska i Jaśmina Polak - niezwykle zdolne i diabelsko utalentowane aktorki, które tworzą kontrastujące ze sobą postaci. Grochowska po raz kolejny pokazała, że z ogromną łatwością kreuje postaci wielowymiarowe, nieoczywiste. Dzięki niej Maja - z niecodziennym urokiem, a zarazem bardzo dosadnie - potrafi "zaprosić inną osobę do opuszczenia pomieszczenia" czy pokazać środkowy palec. Natomiast Jaśmina Polak - jako przerysowana wersja przedstawicieli Generacji Z, z domieszką tego, co kilka lat temu magazyny lifestylowe określały hipsterstwem - pięknie punktuje dziaderstwo Huberta i Dawida.

"Fucking Bornholm" (Polska, 2021, 95 minuty) reżyseria: Anna Kazejak scenariusz: Filip K. Kasperaszek, Anna Kazejak obsada: Agnieszka Grochowska, Maciej Stuhr, Jaśmina Polak, Grzegorz Damięcki

Zwiastun filmu "Fucking Bornholm"
Zwiastun filmu "Fucking Bornholm"TVN Grupa Discovery

"La La Land" (reż. Damien Chazelle)

Druga fabuła w dorobku Damiena Chazella'a zawojowała świat w 2016 roku. A zaledwie rok wcześniej jego debiut "Whiplash" zebrał pięć nominacji i trzy Oscary. "La La Land", który jest opowieścią o marzycielach, był jednocześnie spełnieniem marzeń 32-letniego wówczas reżysera: nakręcił pełnometrażowy musical z oryginalnym scenariuszem i muzyką.

"La La Land" to magiczna opowieść o miłości między ludźmi, miłości do muzyki i do tańca, choć sama historia wygląda na typową. Mia (Emma Stone) pomiędzy kolejnymi castingami do ról aktorskich serwuje kawę gwiazdom telewizji. Sebastian (Ryan Gosling) to muzyk jazzowy, który marzy o wielkiej karierze, jednak grywa na przyjęciach dla ludzi z wyższych sfer. Na jednej z takich imprez się spotykają. Między nimi rodzi się gorące uczucie, ale staną przed trudnym życiowym wyborem: dać się porwać miłości czy podążać za zawodowymi marzeniami.

Emma Stone i Ryan Gosling w "La La Land" Damiena Chazelle'a

Krajobraz, w jakim Chazelle osadził romans głównych bohaterów, stanowi wyjątkowy hołd dla "Fabryki Snów" z czasów swojej największej świetności - czyli okresu od końca lat 40. po wczesne lata 60. Korzystając z najlepszych tradycji musicalowych, reżyser stworzył dzieło, które jest świeże, inspirujące i posiada wiele ciekawych elementów warsztatowych (chociażby scena początkowa kręcona na jednym ujęciu). Film jednocześnie przyciąga tym, że nie aspiruje do "bycia ważnym", nie dopisuje sobie żadnych górnolotnych idei czy teorii. Przenosi w świat magii, przypomina, że warto marzyć - a takie przesłanie ma wielu zwolenników, zwłaszcza w czasach nieprzewidywalnych i niespokojnych.

"La La Land" (Stany Zjednoczone, 2016, 128 min) reżyseria: Damien Chazelle scenariusz: Damien Chazelle obsada: Ryan Gosling, Emma Stone, Rosemarie DeWitt, John Legend

Zwiastun "La La Land" Damiena Chazelle'a
Zwiastun "La La Land" Damiena Chazelle'a Monolith Films

"Licorice Pizza" (Paul Thomas Anderson)

Paul Thomas Anderson - twórca słynnych "Boogie Nights" z 1997 roku, "Magnolii" z 1999 roku czy "Nici widmo" z 2017 roku - zachwycił porywającym obrazem pierwszej połowy lat 70. To historia napisana na podstawie anegdot przyjaciół Andersona, bardziej lub mniej znanych gwiazd Hollywood. Film opowiadany jest z perspektywy Gary'ego (Cooper Hoffman) - nastolatka, który był dziecięcą gwiazdą filmową, a teraz rozmyśla, jak wskrzesić swoją karierę.

Cooper Hoffman w "Licorice Pizza"Forum Film Polska

"Licorice Pizza" to coś więcej niż opowieść o zakochanym chłopaku i jego przygodach. Anderson, perfekcyjnie balansując pomiędzy tym, co się zdarzyło, a tym, co podsunęła mu wyobraźnia, w niespotykany sposób łączy pokolenia. Wystarczy wspomnieć, że rolę Gary'ego gra Cooper Hoffman - syn nieżyjącego już Philipa Seymoura Hoffmana. A przecież Hoffman tworzył pamiętne kreacje w "Magnolii" czy w "Mistrzu" Andersona właśnie. Co więcej, reżyser z nostalgią zabiera nas w czasy, gdy Złota Era Hollywood odchodziła już do przeszłości, a stery przejmowało nowe pokolenie twórców.

Debiutujący na dużym ekranie Cooper Hoffman i Alana Haim są zdaniem amerykańskich krytyków największym aktorskim odkryciem ostatnich lat. Haim, znana jako jedna z trzech sióstr z zespołu Haim, zachwyca od pierwszego kadru. Gra 25-letnią Alanę Kane, która pracuje w zakładzie fotograficznym. Wiele wskazuje na to, że ten duet zostanie doceniony nominacjami oscarowymi. Ale na drugim planie też nie brakuje świetnych ról - chociażby Bradleya Coopera, Sashy Spielberg (córki Stevena), Seana Penna czy Toma Waitsa. Wszystko to zostało doprawione największymi hitami tamtych lat, przeplecionymi piękną, eklektyczną muzyką Jonny'ego Greenwooda.

"Licorice Pizza" (Stany Zjednoczone, Kanada, 2021, 133 min.) reżyseria: Paul Thomas Anderson scenariusz: Paul Thomas Anderson obsada: Alana Haim, Cooper Hoffman, Sean Penn, Tom Waits, Bradley Cooper

Zwiastun filmu "Licorice Pizza" reż. Paul Thomas Anderson
Zwiastun filmu "Licorice Pizza" reż. Paul Thomas AndersonForum Film Polska

"Moulin Rouge!" (Baz Luhrmann)

Filmy jednego z najwybitniejszych australijskich twórców albo się kocha, albo się ich nie znosi. Baz Luhrmann zdążył przyzwyczaić świat, że jego wyobraźnia nie zna granic, a jak zabiera się za kolejny projekt, to z pełnym rozmachem. W 2001 roku do kin trafiła jego trzecia fabuła: "Moulin Rouge!", zamykająca "trylogię czerwonej kurtyny" Luhrmanna. Nad tym musicalem Australijczyk pracował siedem lat, definiując na nowo swój język i styl filmowy, stawiając na estetyczny rozmach. Jednocześnie postawił sobie bardzo ambitne wyzwanie: stworzyć filmowe widowisko na miarę tych znanych z najlepszych teatrów operowych świata, bawiąc się jednocześnie kiczem tak, żeby nie popaść w tandetę. To dość ryzykowne posunięcie dało fantastyczny efekt.

Przenosimy się do Paryża ostatniej dekady XIX wieku. A dokładnie do dzielnicy Montmartre, która skupia tamtejszą artystyczną bohemę. Tu pojawia się Christian (niezapomniany Ewan McGregor), młody angielski poeta, pogrążony w żałobie po śmierci ukochanej. We francuskiej stolicy stara się opisać historię ich miłości. Po jakimś czasie spotyka Henriego de Toulouse-Lautreca, któremu pomaga ukończyć jego nową sztukę teatralną. Idą świętować do Moulin Rouge, gdzie Christian spotyka tamtejszą gwiazdę - Satine (zachwycająca Nicole Kidman), aktorkę kabaretową i kurtyzanę. Budzi się między nimi uczucie, chociaż nie mogą być razem. 

Ta prosta w swojej konstrukcji historia miłosna nabrała zupełnie nowego wymiaru dzięki temu, w jaki sposób została opowiedziana. Pełne przepychu kostiumy, dekoracje i charakteryzacje świetnie sprawdziły się w połączeniu z nowymi, oryginalnymi aranżacjami wielkich przebojów i fenomenalnych choreografii. I to właśnie muzyka jest największą siłą tego filmu. Chociaż producentem albumu z utworami z filmu jest sam Luhrmann, to jednym z głównych twórców poszczególnych wykonań, jakie pojawiają się w "Moulin Rouge!", jest kompozytor Craig Amstrong. Muzyk odpowiedzialny był za współprodukcję, a także aranżacje i przygotowanie orkiestrowej wersji poszczególnych utworów. A usłyszeć tu można hity Madonny, Labelle, The Police, Davida Bowiego, Beatlesów, Eltona Johna, Joe Cockera, Phila Collinsa, Paula McCartneya, Fatboy Slima czy Dolly Parton.

"Moulin Rouge!" (Australia, Stany Zjednoczone, 2001, 128 min.) reżyseria: Baz Luhrmann scenariusz: Baz Luhrmann, Craig Pearce obsada: Nicole Kidman, Ewan McGregor, John Leguizamo, Jim Broadbent, Jacek Koman

SZUKASZ POMYSŁU NA WIECZORNY SEANS? ZOBACZ WIĘCEJ TEKSTÓW Z CYKLU "WYBÓR WRONY"

"Najgorszy człowiek na świecie" (reż. Joachim Trier)

"Najgorszy człowiek na świecie" w reżyserii Norwega Joachima Triera to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat. Premierowo pokazany został w ramach canneńskiego Konkursu Głównego w 2021 roku. Grająca główną rolę Renate Reinsve otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki. Trier miał określić swój film jako "komedię romantyczną dla tych, którzy nienawidzą komedii romantycznych". I faktycznie, w tej historii nie ma nic, co z typową komedią romantyczną może się kojarzyć. Może poza faktem, że całość dotyczy relacji pomiędzy Julie (Reinsve) i Akselem (Anders Danielsen Lie).

"Najgorszy człowiek na świecie" reż. Joachim TrierM2 Films

Julie - tuż przed trzydziestką - próbuje znaleźć pomysł na własne życie, które sama sobie komplikuje. Zarówno zawodowe, jak i uczuciowe. Nawet wtedy, gdy poznaje o 15 lat starszego Aksela, nie potrafi się odnaleźć, a ich związek staje się pasmem utarczek słownych. Trier, który wielokrotnie już wykazywał się niezwykłym talentem filmowym, po mistrzowsku buduje obraz miłości na niuansach i towarzyszących jej emocjach. W tle tej historii filmowiec w sarkastyczny sposób przemyca najróżniejsze obserwacje codzienności, za pomocą których komentuje zmieniający się świat. Chociaż niektóre z nich są kąśliwe, to pozbawione umoralniających ocen. A kim jest "najgorszy człowiek na świecie"? Warto przekonać się samemu.

"Najgorszy człowiek na świecie" (Norwegia, Francja, Dania, Szwecja, 2021, 128 minut) reżyseria: Joachim Trier scenariusz: Joachim Trier, Eskil Vogt obsada: Renate Reinsve, Anders Danielsen Lie, Herbert Nordrum

"Najgorszy człowiek na świecie" reż. Joachim Trier
"Najgorszy człowiek na świecie" reż. Joachim TrierM2 Films

"Piosenki o miłości" (reż. Tomasz Habowski)

Wbrew temu, co sugeruje tytuł, nie jest to kolejna polska komedia romantyczna. Bo nie jest to w ogóle komedia, a i sztampowego romantyzmu tu brakuje. "Piosenki o miłości" Tomasza Habowskiego to przede wszystkim historia dwójki młodych, wrażliwych, nieco pogubionych osób. On - Robert (w końcu Tomasz Włosok mógł rozwinąć skrzydła) - jest synem znanego aktora, który robi wszystko, żeby nie być taki jak ojciec - Andrzej (tu świetny Andrzej Grabowski). Robert definiuje się poprzez swoje "niedokonania". Ona - Alicja (niesamowity aktorski debiut Justyny Święs, dotychczas znanej jako lepsza połowa duetu The Dumplings) - przeprowadziła się do Warszawy, gdzie pracuje jako kelnerka w jednej z restauracji, pisze piosenki do szuflady, ale nie wierzy w swój talent. Nuci je jedynie pod nosem w wolnych chwilach, przekonana, że nie jest warta uwagi. Alicja i Robert wpadają na siebie, gdy ta w trakcie pracy wyrzuca śmieci i nuci jedną ze swoich piosenek.

"Piosenki o miłości" reż. Tomasz HabowskiGutek Film

Koniec końców, Habowski opowiada o cenie spełnienia własnych marzeń oraz oczekiwań innych. Robert - "bananowe dziecko z Żoliborza" - bez skrupułów jest w stanie poświęcić relację z Alicją, by otrzymać to, czego właśnie chce. Młoda wokalistka woli "zarabiać pieniądze" niż spełniać marzenia. Reżyserowi udało się to, co zamierzał: rzetelnie opowiedział historię, która jest "prawdziwym kłamstwem o wymyślonych, żywych ludziach". "Piosenki o miłości" to momentami szorstkie, ale niezwykle czułe i poetyckie spojrzenie dwudziestoparo- i trzydziestolatków. W tej ilustracji ostro rzuca się w oczy powszechny strach przed uczuciami, próbą budowania trwałej relacji. Wreszcie powstał sugestywny obraz o nierównych szansach, powierzchowności uprzywilejowanych i lęku, który nie pozwala niektórym wychylić się z szarego tłumu.

To bardzo uczciwie poprowadzona pozornie prosta historia, którą czytać można na wiele sposobów i z wielu perspektyw. Bo część fabuły została wpisana w piosenki. Te skomponował Kamil "Holden" Kryszak do tekstów między innymi Habowskiego. A w połączeniu z ciepłym wokalem Święs efekt jest zachwycający.

"Piosenki o miłości" (Polska, 2021, 90 minut) reżyseria: Tomasz Habowski scenariusz: Tomasz Habowski obsada: Tomasz Włosok, Justyna Święs, Andrzej Grabowski, Patrycja Volny

"Piosenki o miłości" reż. Tomasz Habowski
"Piosenki o miłości" reż. Tomasz HabowskiGutek Film

"Powodzenia, Leo Grande" (reż. Sophie Hyde)

Emma Thompson - jedna z najwybitniejszych żyjących aktorek - pojawiała się w najróżniejszych odsłonach. Jednak to, jak brawurowo zagrała w komediodramacie "Powodzenia, Leo Grande" w reżyserii Sophie Hyde, sprawia, że rola Nancy Stokes prawdopodobnie jest jej najodważniejszą, a na pewno jedną z najlepszych w dotychczasowej karierze. Stworzona przez nią postać może zaskoczyć nawet najwierniejsze fanki i fanów 63-letniej Brytyjki.

"Powodzenia, Leo Grande" reż. Sophie HydeForum Film Poland

"Becky, pewnie to już wiesz, mam nadzieję, że wiesz. Przyjemność jest czymś cudownym. Czymś, czego każdy z nas powinien doświadczyć" - mówi w pewnym momencie postać grana przez Thompson. W filmie kreuje 55-letnią wdowę, byłą nauczycielkę, dewotkę, która nigdy nie zaznała orgazmu. Nancy wpada na "szalony" pomysł wynajęcia pracownika seksualnego - młodego, przystojnego Irlandczyka, w wieku swojego syna. Leo Grande, bo tak przedstawia się mężczyzna - w tej roli znakomity Daryl McCormack - przekonuje swoją klientkę, że świadczy usługi, które są czymś więcej niż samym seksem. Zresztą w filmie Hyde nie o seks chodzi, a o skonfrontowanie społecznych norm i konwenansów z osobistymi pragnieniami, przeżyciami i emocjami. W końcu - i być może jest to clue filmu - reżyserka w najczulszy możliwy sposób przypomina, że kobiety w średnim wieku pragną bliskości, seksu, przyjemności i chcą czuć się dobrze w swojej skórze. Tu ogromna zasługa bardzo precyzyjnego scenariusza Katy Brand, w którym zarówno bohaterowie, jak i twórcy żonglują emocjami tak, żeby nie przesadzić w żadną stronę.

Najmocniejszą stroną filmu, a zarazem najbardziej zaskakującą jest to, że przez ponad półtorej godziny jesteśmy świadkami rozmowy dwóch osób (w obsadzie poza Thompson i McCormackiem pojawia się jeszcze pięć osób, czwórka z nich to statyści). Rozmowy, która wciąga, porusza i daje do myślenia. Gdzie neurotyczna natura Nancy i jej religijna powierzchowność kontrastowane są ze złudną pewnością siebie i nonszalancją Leo Grande. Ostre, gorzkie i bardzo szczere uwagi równoważone są zaś komizmem sytuacyjnym. A wszystko po to, żeby przypomnieć widzom, iż źródłem największej przyjemności jest szacunek do siebie samego.

"Powodzenia, Leo Grande" (Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, 2022, 97 minut) reżyseria: Sophie Hyde scenariusz: Katy Brand obsada: Emma Thompson, Daryl McCormack

"Powodzenia, Leo Grande" reż. Sophie Hyde
"Powodzenia, Leo Grande" reż. Sophie HydeForum Film Poland

"Słoń" (reż. Kamil Krawczycki)

Mówi się, że w kinie było już wszystko. Być może. Kamil Krawczycki swoją debiutancką pełnometrażową fabułą "Słoń" udowadnia, że nawet jeśli wszystko już było, to zawsze można inaczej. Co pokazał również w dostrzeżonych w Polsce i za granicą krótkich metrażach. "Mój koniec świata" (2017 r.) był pierwszym gejowskim krótkometrażowym dramatem fabularnym nakręconym w Polsce. Trzy lata później wyreżyserował "Ktoś zostanie ostatni" z legendarną Jadwigą Jankowską-Cieślak w roli głównej.

Kadr z filmu "Słoń" Kamila KrawczyckiegoTongariro Releasing / Outfilm.pl

Babie lato w małej miejscowości tradycyjnego i konserwatywnego polskiego Podhala. Dwudziestoparoletni Bartek opiekuje się matką (niesamowita Ewa Skibińska), dba o gospodarstwo, pomaga zaprzyjaźnionej sąsiadce (poruszająca rola Ewy Kolasińskiej), pracuje za barem i marzy o stworzeniu własnej stadniny koni. Codzienność płynie ustalonym, spokojnym rytmem. Gdy lokalny pijaczek umiera, na wieś przyjeżdża jego syn - Dawid (nieprzyzwoicie charyzmatyczny Paweł Tomaszewski). Jego przyjazd powoduje wśród mieszkańców mieszane uczucia, jakby spodziewali się nadejścia czegoś złego, co nieodwracalnie zmieni ich poukładaną rzeczywistość. Tylko w Bartku wizyta "obcego" budzi zaciekawienie. Tu należy postawić kropkę, bo im mniej szczegółów fabularnych zna się przed obejrzeniem "Słonia", tym lepiej. 

Być może dla wielu "Słoń" będzie tylko kolejną queerową historią miłosną, kinowym romansem. Ale takie uproszczenie jest niesprawiedliwe. Krawczycki zgrabnie obrazuje ważne konteksty, które przydają każdej relacji międzyludzkiej prawdziwości i siły: dobrostan psychiczny, mierzenie się z traumami, lęki przed odrzuceniem, brakiem akceptacji, sposoby komunikowania swoich granic, przełamywanie wstydu i mierzenie się z kompleksami, nierówna walka o decydowanie o samym sobie. To wszystko doprawione lekką ironią, humorem, na który stać niewielu. Filmowiec stworzył "Słonia" z wyjątkową uważnością i uczciwością, ostrożnie dotyka tematów, doświadczeń czy emocji bardzo delikatnych. Jednocześnie film budzi ogromne pokłady nadziei i ciepła. A tego właśnie brakowało w rodzimych melodramatach.

Krawczycki, który jest również autorem scenariusza, z bezczelną wręcz precyzją żongluje najmniejszymi szczegółami "Słonia". Począwszy od samego tytułu, który może być interpretowany w różny sposób. A sama zagadka, kim bądź czym jest słoń, została świetnie poprowadzona. Krawczycki świadomie wykorzystuje całą paletę znaczeniową i symboliczną słonia, któremu w różnych kulturach przypisywane są różne moce. Cała historia poprowadzona została z niezwykłą lekkością, bez sadzenia się na efekciarstwo, przebrzmiały romantyzm, tanie, schematyczne uniesienia czy przesłodzoną bajkowość. Krawczycki zbudował fikcyjną, prostą historię, w której nie brakuje odniesień do aktualnych wydarzeń społecznych, politycznych czy kulturowych. Jednak jest to tylko tło, bez którego "Słoń" nie miałby takiej siły rażenia. I jest to tło, które staje się zrozumiałe nie tylko dla polskiej widowni - co udowadnia szereg pokazów na festiwalach filmowych od Palm Springs, przez Tel Awiw, po Melbourne.

"Słoń" (Polska, 2022, 93 minuty) reżyseria: Kamil Krawczycki scenariusz: Kamil Krawczycki obsada: Jan Hrynkiewicz, Paweł Tomaszewski, Ewa Skibińska, Ewa Kolasińska

"Słoń" reż. Kamil Krawczycki
"Słoń" reż. Kamil KrawczyckiTongariro Releasing / Outfilm.pl

"Vortex" (reż. Gaspar Noe)

Gaspar Noe jest przez niektórych określany jako "mistrz sztuki skandalu". Inni dostrzegają w jego filmach wyjątkową zdolność opowiadania historii, która przekracza wszelkiego rodzaju tematy tabu. Być może dlatego, że nie ogranicza się do utartych schematów i nie próbuje się przypodobać wszystkim. Z całą pewnością jest filmowcem "pełną gębą". Uznanie zdobył jako twórca krótkich metraży, ale dopiero "Nieodwracalne" - druga pełnometrażowa fabuła w jego dorobku - przyniosła mu światową rozpoznawalność. Nie obyło się bez kontrowersji, które wzbudzała głównie kilkuminutowa scena brutalnego gwałtu na postaci granej przez Monicę Bellucci.

"Vortex" reż. Gaspar NoeGutek Film

"Vortex" to prawdopodobnie najbardziej osobisty, najbardziej poruszający, a zarazem najbardziej przystępny dla różnorodnej publiczności film w dorobku argentyńsko-francuskiego twórcy. I trudno wręcz uwierzyć, że powstał na podstawie 10-stronicowego skryptu i w większość filmu jest efektem improwizacji. Chociaż to nie żadna nowość w przypadku Noego, efekt jest przyjemnie precyzyjny.

Główni bohaterowie to małżeństwo intelektualistów: ona pracowała jako psychiatra; on, krytyk filmowy - mimo późnego wieku - pracuje właśnie nad swoją kolejną książką. Poznajemy ich podczas popołudniowego obiadu na tarasie dużego, luksusowego paryskiego mieszkania, wypełnionego książkami, plakatami filmowymi i sztuką. Tworzą szczęśliwą rodzinę, cieszącą się pogodną starością. Wszystko - dosłownie wszystko - zmienia się o poranku kolejnego dnia. Od tego momentu też historia prowadzona jest w połączonych na jednym ekranie dwóch kadrach. W ten sposób sugestywnie Noe zwraca uwagę, że zdarzyło się coś, co powoduje, że światy dwójki bohaterów przestały być jednością. Jak to u argentyńsko-francuskiego mistrza kina bywa, rzeczywistość pozbawiona jest półśrodków. Dzięki temu "Vortex" oddaje głos tym, o których zachodnia kultura chce zapomnieć: starym, niedołężnym, schorowanym, którzy nie dość, że nie mają świadomości, co dzieje się z ich organizmami, to również tracą poczucie bezpieczeństwa. Noe zwraca uwagę, że powolny proces umierania wypełniony jest niepokojem, bólem fizycznym, złością i ogromnym poczuciem osamotnienia - czy nawet porzucenia.

Trudno nie uciec od porównań szóstej fabuły Noego do takich arcydzieł jak "Miłość" Michaela Hanekego czy "Ojciec" Floriana Zellera, które również dotyczyły demencji, umierania w późnym wieku. Ale Noe, który od lat rozwija własną wizję kina i ucieka od gatunkowych standardów, stworzył dzieło oryginalne, charakterystyczne i wielowymiarowe.

"Vortex" (Francja, Belgia, Monako, 2021, 142 minuty) reżyseria: Gaspar Noe scenariusz: Gaspar Noe obsada: Dario Argento, Francoise Lebrun, Alex Lutz

"Vortex" reż. Gaspar Noe
"Vortex" reż. Gaspar NoeStowarzyszenie Nowe Horyzonty

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Yannis Drakoulidis / Metro Goldwyn Mayer Pictures/Warner Bros. Entertainment Polska

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl