"The PITT" najlepszym serialem dramatycznym roku. O czym jest i gdzie go obejrzeć

The PITT
Zwiastun serialu "The PITT"
Źródło: HBO Max
Serial "The PITT" został w niedzielę nagrodzony statuetką Emmy, nazywaną "telewizyjnym Oscarem", jako najlepszy serial dramatyczny roku. Zdobył nie tylko uznanie krytyków. Każdy odcinek przyciągał przed ekrany miliony widzów. Dlaczego ta opowieść o oddziale ratunkowym zdobyła ich serca?

"The PITT" to zwycięzca Emmy 2025 w kategorii najlepszy serial dramatyczny. Serial, który można oglądać na HBO Max, już od momentu premiery należał do trzech najchętniej oglądanych produkcji Max Original na świecie. Każdy z odcinków przyciągał przed ekrany średnio 10 milionów widzów. Odtwórca jednej z głównych ról, Noah Wyle, również został nagrodzony podczas gali - zdobył statuetkę dla najlepszego aktora. Wyle to "medyczny weteran", gdyż nie pierwszy raz wciela się w rolę lekarza - jego najbardziej pamiętna rola to doktor John Carter z "Ostrego dyżuru".

Scena z serialu
Scena z serialu
Źródło: HBO Max, materiały prasowe

O czym jest "The PITT"

Tytułowy PITT to skrót od miasta Pittsburg w stanie Pensylwania, gdzie rozgrywa się akcja serialu. Na oddziale urazowym codziennie toczy się walka o życie pacjentów. Głównym bohaterem jest doktor Michael "Robby" Robinavitch (Noah Wyle), który musi mierzyć się nie tylko z własnymi kryzysami, ale też z przepełnionym oddziałem i trudnymi przypadkami medycznymi. Podczas dyżuru kieruje zespołem pielęgniarek i lekarzy, pracy często nie ułatwia obecność stażystów. Każdy odcinek to jedna godzina zmiany, czym twórcy nawiązują do "24 godzin".

Dramaty, które przenoszą nas na oddziały szpitali, zwykle są do siebie podobne, zauważa "New York Times". Dlaczego "The PITT" wyróżnia się na ich tle? Według gazety, dotychczas skupiano się na emocjach lekarzy i pacjentów, jak to było w "Chirurgach" czy "Dobrym doktorze". "The PITT" jest w większym stopniu o medycynie, a kluczem do jego sukcesu jest realizm.

Scena z "The PITT"
Scena z "The PITT"
Źródło: HBO Max, materiały prasowe

Lekarze oceniają serial "The PITT"

Twórcy serialu przyznali, że zależało im na bardzo prawdziwym przedstawieniu pracy oddziału. O tym, że im się to udało, świadczą komentarze pracowników szpitali, którzy rozmawiali z "NYT". Lekarka Tricia Pendergrast przyznała, że "po raz pierwszy, gdy oglądała w telewizji lekarzy, mogła się odnaleźć w ich roli". Rempfer, lekarz z Maryland, pracujący na oddziale ratunkowym uważa, że podczas oglądania "są chwile, kiedy dosłownie czuje, jakby obserwował dyżur w swojej pracy". Dodał, że z powodu realizmu musi czasami "wyłączyć telewizor". Jedna z lekarek podczas sceny poczuła "znajome ukłucie", przypominające jej dawny przypadek.

Twórca dramatu R. Scott Gemmill podczas odbierania statuetki Emmy mówił, że dedykuje ją pracownikom oddziałów ratunkowych i tym z "pierwszej linii frontu" - "szanujcie ich, chrońcie i ufajcie im".

"Duchowy następca" serialu "Ostry dyżur"

"New York Times" określa "The PITT" jako "duchowego następcę" pamiętanego z lat 90. "Ostrego dyżuru", który przyniósł sławę między innymi George'owi Clooneyowi czy Juliannie Marguiles. O tym, że jest wręcz za bardzo do niego podobny, przekonani są spadkobiercy Michaela Crichtona, autora książki, która stała się podstawą scenariusza do "Ostrego dyżuru". Wciąż trwają potyczki prawne dotyczące tego, czy jest to "nieoficjalny spin-off". Nad serialem pracuje wiele osób, które były również związane z "Ostrym dyżurem".

Drugi sezon serialu zadebiutuje w serwisie HBO Max w styczniu 2026 roku.

Czytaj także: