Polska aktorka Alicja Bachleda-Curuś była na premierze serialu "The Last of Us" w Los Angeles. Rozmawiała z nią reporterka TVN24 Ewelina Witenberg. - "The Last of Us" łączy w sobie taką specyfikę gier komputerowych ze świetnym aktorstwem i bardzo dobrym pomysłem na scenariusz. Myślę że to będzie duży sukces - powiedziała.
Oficjalna premiera serialu "The Last of Us" odbyła się 10 stycznia w Los Angeles. Wzięli w niej udział twórcy produkcji i zaproszeni goście. Produkcja zadebiutuje na platformie HBO Max 16 stycznia.
"The Last of Us" to długo wyczekiwana produkcja oparta jest na bestsellerowej grze komputerowej o tym samym tytule, która w 2013 roku zdobyła kilka tytułów gry roku i doczekała się wydanej siedem lat później kontynuacji. Serial został napisany i wyprodukowany przez Craiga Mazina i Neila Druckmana, który był również jednym z autorów gry. Występują w nim m.in. Pedro Pascal, Bella Ramsey, Gabriel Luna, Anna Torv, Nico Parker, Nick Offerman, Storm Reid, Merle Dandridge, Graham Greene, Elaine Miles i Troy Baker.
Historia przedstawiona w serialu rozgrywa się 20 lat po tym, jak współczesna cywilizacja zostaje zniszczona w wyniku rozprzestrzeniającej się choroby. Joel, któremu udało się przeżyć, zostaje zatrudniony do przemycenia 14-letniej dziewczynki o imieniu Ellie z opresyjnej strefy kwarantanny. Para przemierza razem Stany Zjednoczone, polegając na sobie nawzajem, aby przetrwać wyprawę, która wkrótce okazuje się brutalną, trudną podróżą.
Źródło: TVN24