- Jesteśmy szczęśliwi, reakcja na zwycięstwo "Idy" była fantastyczna - powiedział nam Piotr Dzięcioł, producent filmu. Chwilę wcześniej, wraz z reżyserem Pawłem Pawlikowskim, odebrał nagrodę BAFTA. - Julianne Moore dopadła na scenie Pawła Pawlikowskiego, by powiedzieć, że zrobił najpiękniejszy film, jaki widziała w ciągu ostatnich lat. Podobnie zresztą druga laureatka Patricia Arquette - opowiada Dzięcioł w rozmowie z tvn24.pl.
- Zamierzamy wzmocnić naszą kampanię oscarową komunikatem o zdobyciu przez "Idę" BAFTY, wiedząc jak ta nagroda jest ważna dla Amerykanów - mówi nam Piotr Dzięcioł. - Takie reakcje jak Julianne Moore i Patricii Arquette to dla Pawła Pawlikowskiego za oceanem codzienność. Nieustannie zbiera komplementy pod adresem filmu. No i liczymy, że skoro akademicy tak się nim zachwycają, to na niego zagłosują - mówi producent.
Dodaje: - Dla nas ważne jest też, że "Ida" pokonała z pewnością głównego rywala w walce o Oscara - rosyjskiego "Lewiatana". Zwłaszcza, że nie da się ukryć, iż promocja tego filmu za oceanem jest mocno upolityczniona. W Ameryce traktowany on jest jako okazja do "przywalenia" Putinowi. Jak widać, dla członków Brytyjskiej Akademii Filmowej nie było to jednak najważniejsze - mówi producent.
BAFTA to obok Oscarów i Złotych Globów najbardziej prestiżowa nagroda filmowa na świecie. Członkowie Akademii zwykli sugerować się wyborami tej organizacji. Niezwykle często zdobywcy BAFTY otrzymują Oscary. Tak było m.in. w ubiegłym roku, gdy główną statuetkę zdobył obraz "Zniewolony", a najlepszym filmem nieanglojęzycznym zostało włoskie "Wielkie piękno". W tym kontekście nagroda dla "Idy" budzi nadzieję.
Pokonani przez "Idę"
Przypomnijmy, że również w przypadku nagród Europejskiej Akademii Filmowej, nasz obraz doceniono aż w 5 kategoriach, w tym dla najlepszego filmu i reżysera. "Lewiatan" został zaś całkowicie pominięty. Podobnie stało się w sobotę w przypadku "hiszpańskich Oscarów", czyli nagród Goi.
Polski film rywalizował o nagrodę BAFTY z czterema innymi nieanglojęzycznymi tytułami. Oprócz "Lewiatana" - z belgijskim filmem "Dwa dni, jedna noc" braci Dardenne, "Smakiem curry" Ritesha Batry z Hiszpanii oraz z brazylijskim filmem "Śmieć" Stephena Daldry'ego.
Nie jest to pierwsza nagroda Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych dla Pawła Pawlikowskiego. Reżyser otrzymał już to wyróżnienie w 2005 roku za "Lato miłości", w kategorii: najwybitniejszy brytyjski filmu roku.
Pawlikowski jako dziecko wyjechał z rodziną do Anglii, tam skończył szkołę, studia a potem rozpoczął swoja przygodę z filmem. "Ida" jest jego pierwszym filmem wyprodukowanym w Polsce.
"Ida" czyli polski sukces bez precedensu
Akcja "Idy" toczy się na początku lat 60. XX w. Anna, młoda nowicjuszka, sierota wychowywana w zakonie (w tej roli debiutantka Agata Trzebuchowska) przed złożeniem ślubów spotyka swoją jedyną krewną, Wandę Gruz - byłą komunistyczną prokurator (rewelacyjna Agata Kulesza). Od niej dowiaduje się, że jest Żydówką i poznaje tragiczną historię swoich rodziców, zamordowanych podczas wojny. Konfrontacja z przeszłością staje się dla przyszłej zakonnicy próbą wiary.
Film jest koprodukcją polsko-duńską, zrealizowaną przez Opus Film i Phoenix a jego sukces nie ma odpowiednika w polskim kinie po 1989 roku. Obraz zdobył już ponad 100 prestiżowych nagród na całym świecie, z których najważniejsze to: Europejskie Nagrody Filmowe, dwie nominacje do Oscara - za najlepszy film zagraniczny i za zdjęcia, Złota Żaba na ubiegłorocznym Camerimage i kolejne nagrody na festiwalach w Mińsku, Gijón, a nawet w Pusan w Korei Płd., nagrody amerykańskich krytyków m.in. w los Angeles, Nowym Jorku i Bostonie. Mnóstwo laurów trafiło tez w ręce znakomitej Agaty Kuleszy.
"Boyhood" wielkim zwycięzcą
Najważniejszą z nagród BAFTA – dla najlepszego filmu - otrzymał nazywany przez wielu najważniejszym obrazem dekady "Boyhood" Richarda Linklatera, który został też najlepszym reżyserem. Realizowana przez 12 lat opowieść o dorastaniu, kręcona w czasie rzeczywistym, to dzieło przełomowe dla kina. Aktorzy spotykali się tylko raz w roku, głównie po to, by zarejestrować zmiany w wyglądzie czy zachowaniu i nakręcić zwykle jedną scenę. Dzieci dorastały przed kamera, a na twarzach dorosłych przybywało zmarszczek.
Linklater nie uchwycił wcale przełomowych momentów z życia bohaterów - rejestrował często błahostki, które rzucone na tło społeczne i obyczajowe urastały do rangi spraw wielkich. Ważnym bohaterem uczynił też współczesną Amerykę, a dokładniej stan Teksas, miejsce swojego urodzenia.
Głównego bohatera poznajemy jako 6-latka, a żegnamy się z nim i jego bliskimi gdy trafia do college'u - już jako 18-latek. Oglądamy, jak zmienia się amerykańskie społeczeństwo po 11 września, widzimy, jak ludzie się ubierają, czego słuchają, co kochają, a czego nie znoszą. Ta niezwykła kronika dorastania, fabuła będąca jednocześnie dokumentem, za dwa tygodnie będzie też walczyć o głównego Oscara.
Wielką kreację w filmie stworzyła w roli matki dorastającego chłopca Patricia Arquette, nagrodzona BAFTĄ za rolę drugoplanową. Ona także jest bezdyskusyjną faworytką do Oscara w tej kategorii. Zgarnęła bowiem za tę kreację absolutnie wszystkie branżowe nagrody, podobnie jak Julianne Moore za rolę chorej na Alzheimera profesor w "Still Alice".
"Birdman" wielkim przegranym
Największym przegranym tegorocznych nagród BAFTA bez wątpienia jest nominowany aż w 10 kategoriach "Birdman", ostatecznie nagrodzony tylko w jednej - za zdjęcia dla Emmanuela Lubezki. Film będzie 22 lutego głównym rywalem "Boyhood" w walce o Oscary.
Kolejna nagroda za męską rolę pierwszoplanową dla Eddiego Redmayne'a za "Teorię wszystkiego", oddala Oscara od Michaela Keatona, jeszcze niedawno uchodzącego za absolutnego faworyta. Profesor Stephen Hawking - w którego wcielił się Redmayne - wziął udział w ceremonii wręczenia nagród wraz ze swoją poprzednią żoną Jane i córką.
Obraz otrzymał także nagrodę za scenariusz adaptowany. Przede wszystkim jednak "Teoria wszystkiego" okazała się zwycięzcą w kategorii: najlepszy obraz brytyjski
Nie było zaskoczenia w przypadku aktora drugoplanowego. Mowa o J.K. Simmonsie, który w błyskotliwym debiucie "Whiplash" Damiena Chazelle'a stworzył wielką kreację sadystycznego profesora uczelni muzycznej.
Nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej (British Academy Film Awards) to corocznie przyznawane przez Brytyjską Akademię Sztuk Filmowych i Telewizyjnych najważniejsze wyróżnienia w dziedzinie filmu na Wyspach. Nagroda jest brytyjskim odpowiednikiem amerykańskich Oscarów.
Od 2008 roku ceremonie wręczenia nagród odbywają się w Royal Opera House, dokąd zostały przeniesione z kina Odeon na Leicester Square. Laureaci nagród otrzymują statuetką zwaną Złotą Maską. Nagrody w dziedzinie filmu zostały po raz pierwszy wręczone w 1948 roku w trzech kategoriach. Obecnie Nagrody Brytyjskiej Akademii Filmowej przyznawane są w 23. kategoriach oraz w kilku kategoriach specjalnych.
Lista zwycięzców:
Najlepszy film
"Boyhood"
Najlepszy film brytyjski
"Teoria wszystkiego"
Najlepszy film nieanglojęzyczny
"Ida"
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa
Julianne Moore - "Motyl Still Alice"
Najlepszy aktor pierwszoplanowy
Eddie Redmayne - "Teoria wszystkiego"
Najlepsza aktorka drugoplanowa
Patricia Arquette - "Boyhood"
Najlepszy aktor drugoplanowy
J.K. Simmons - "Whiplash"
Najlepszy reżyser
Richard Linklater - "Boyhood"
Najlepszy film dokumentalny
"Citizenfour"
Najlepszy scenariusz oryginalny
"Grand Budapest Hotel"
Najlepszy scenariusz adaptowany
"Teoria wszystkiego"
Najlepsze zdjęcia
"Birdman"
Najlepsza muzyka
"Grand Budapest Hotel"
Najlepsza scenografia
"Grand Budapest Hotel"
Najlepsze kostiumy
"Grand Budapest Hotel"
Najlepszy montaż
"Whiplash"
Najlepszy dźwięk
"Whiplash"
Najlepsza charakteryzacja i fryzury
"Grand Budapest Hotel"
Najlepsze efekty specjalne
"Interstellar"
Najlepszy brytyjski film krótkometrażowy
"Boogaloo and Graham"
Najlepszy brytyjski krótkometrażowy film animowany
"The Bigger Picture"
Najlepszy debiutujący brytyjski reżyser, scenarzysta lub producent
Stephen Beresford, David Livingstone - "Dumni i wściekli"
Wschodząca gwiazda
Jack O'Connell
Autor: Justyna Kobus//rzw / Źródło: Awards BAFTA/tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Andy Rain / EPA