- Oczywiście, że się stresowałem, ale bez przesady - mówił o swoich wrażeniach z gali rozdania Oscarów Paweł Pawlikowski. Reżyser "Idy" zdradził też, że bardzo ucieszył się, kiedy zobaczył, że to Nicole Kidman wręczy mu statuetkę. Przyznał także, że szkoda mu tych, którzy przegrali z nim w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.