Pomnik ma mieć pięć metrów wysokości. Imiona postaci graczy zostaną umieszczone na jego cokole. Ich lista zostanie sporządzona 1 marca, kiedy twórcy "uchwycą" wszystkich aktualnie zarejestrowanych. Jak szacują, będzie to ponad pół miliona imion postaci. Dodatkowo szczególne miejsce zajmą bohaterowie osób, które zmarły w świecie realnym. Na przykład gracza o nicku Vilerat, zabitego podczas ataku na amerykański konsulat w Bengazi w 2012 roku.
Pod pomnikiem zostanie także umieszczona "kapsuła czasu" w formie odpowiedniej dla firmy zajmującej się grami. Będzie to laptop z zapisanymi różnymi pozdrowieniami, nagraniami oraz zdjęciami stworzonymi przez graczy i twórców. CCP zapowiedziało też stworzenie specjalnej aplikacji na smartfony, dzięki której gracze będą mogli znaleźć imiona swoich postaci na monumencie.
Dobre relacje z klientem
Pomnik będzie dziełem unikalnym, bowiem dotychczas żadna firma produkująca gry nie zdobyła się na taki gest uhonorowania swoich klientów. Dużą rolę w podjęciu takiej decyzji zapewne odgrywa to, że CCP zajmuje się praktycznie tylko grą EVE Online, która funkcjonuje od 2003 roku. Ma ona oddaną wielotysięczną rzeszę fanów, którzy pozostają w dobrym kontakcie z producentami.
Firma dba o dobre relacje z graczami między innymi przy pomocy dorocznych "konwencji" organizowanych na Islandii, gdzie stawiają się tłumy fanów. W grze funkcjonuje też demokratycznie wybierana spośród graczy "rada", której zadaniem jest zapewniać przepływ informacji, uwag i oczekiwań użytkowników do twórców gry.
Wszystko to doprowadziło do powstania wyjątkowej w świecie gier więzi pomiędzy klientami a twórcami. Większość firm produkujących gry nie przykłada dużej, lub wręcz niemal żadnej, wagi do utrzymywania z graczami dobrych relacji po wydaniu gry.
EVE Online jest wielką grą internetową, w której wygenerowano funkcjonujący niemal bez przerwy wirtualny świat. Codziennie na serwer firmy CCP loguje się kilkadziesiąt tysięcy osób, które prowadzą drugie życie w galaktyce Nowy Eden. Gracze w futurystycznej przyszłości toczą kosmiczne wojny o terytorium, parają się piractwem, górnictwem czy handlem. Twórcy gry starają się narzucać tak mało zasad jak to możliwe, aby jak najwięcej władzy mieli gracze. Doprowadziło to do powstania wielkich imperiów i korporacji zrzeszających tysiące graczy, które prowadzą własną politykę, wojny czy też walczą o wpływy na rynku.
Autor: mk//gak / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: CCP