Nagroda Literacka Nike 2023 zostanie przyznana 1 października. Przybliżamy siedem finałowych książek. Ilona Wiśniewska po raz kolejny zabiera swoich czytelników i czytelniczki na daleką północ. Tym razem portretuje mieszkańców północnej części Grenlandii i z ich perspektywy opisuje zbliżający się koniec świata.
Transmisja z gali wręczenia nagrody w niedzielę 1 października w TVN24 i w TVN24 GO.
"Migot. Z krańca Grenlandii" to pierwsza książka Ilony Wiśniewskiej nominowana do Nagrody Nike, a zatem również pierwsza w finale. Wiśniewska, która od lat mieszka w północnej Norwegii, jest absolwentką polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Przed decyzją o zamieszkaniu poza krajem, pracowała jako fotoedytorka. Od lat współpracuje z tygodnikiem "Polityka" oraz "Dużym Formatem" - dodatkiem "Gazety Wyborczej".
Debiutowała w 2014 roku reportażem "Białe. Zimna wyspa Spitsbergen", za którą otrzymała tytuł Kobiety Roku 2015 oraz Nagrodę im. Teresy Torańskiej. Kolejna jej książka "Hen. Na północy Norwegii" doceniona została nagrodą "Traveler" w kategorii "Podróżnicza książka roku", przyznawaną przez National Geographic.
Nagroda Nike 2023. Koniec świata na jego krańcu
W ubiegłym roku ukazał się jej reportaż "Migot...", nominowany do Nagrody im. Beaty Pawlak oraz wyróżniony nagrodą Grand Press w kategorii "Książka Reporterska Roku". "Migot..." znalazł się także w finale Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego.
"W środku dnia chłodne wrześniowe słońce kładzie się poświatą na potężnych górach lodowych, zastygającym morzu i zmarzniętej skórze. Niedawno jeszcze w ogóle nie zachodziło. Teraz rozciągnięte na wiele godzin wschody i zachody przerywa kilka godzin ciemności. To ona za niewiele ponad miesiąc będzie tu ustalać codzienność. Na bezdrzewiu najdłuższe cienie rzucają ludzie, uliczne latarnie i drewniane krzyże" - brzmi fragment książki.
W książce Wiśniewska w całości oddaje głos Inughuitom - rdzennym mieszkańcom dwóch osad z północnej części Grenlandii: Qaanaaq i Siorapaluk. To z ich perspektywy przyglądamy się postępującemu końcowi świata - postępującej katastrofie klimatycznej, która powoduje topnienie lodu, zanikanie kolejnych gatunków zwierząt. Życia nie ułatwia im też polityka lokalnego rządu. Mimo to, w opisywanej przez Wiśniewską codzienności, wyłania się obraz ludzi, którzy potrafią czerpać szczęście z natury i wszędobylskiej ciszy.
- W swoich książkach chcę dać głos bohaterom, którzy często nie mają możliwości się wypowiedzieć. Bardzo się nauczyłam na północy tego właśnie, żeby nie zawsze mieć coś do powiedzenia, żeby dać innym się wypowiedzieć, żeby nie zawsze mieć na jakiś temat opinię. Lubię też bardzo słuchać i lubię spędzać czas w ciszy - mówi Wiśniewska
- Mieszkam od wielu lat w Norwegii i nie wiem czy jestem bardziej norweska czy polska. W bardzo różnych sytuacjach to się różnie przejawia. Łapie jakąś równowagę między dwoma krajami, między tymi dwoma światami i to się da połączyć, da się nad tym zapanować. Tylko czasami są sytuacje, kiedy chciałoby się wiedzieć gdzie jest dom - wyznaje.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Agencja Wyborcza.pl