Meksykańska szajka, która podbija Hollywood


2 marca dowiemy się, czy Alfonso Cuarón zostanie pierwszym w historii latynoamerykańskim twórcą, który odbierze statuetkę w prestiżowej kategorii "najlepszy reżyser". Wszystko za sprawą "Grawitacji" - filmu, który obezwładnia wizjonerskim rozmachem. Cuarón przez lata walczył w Hollywood o prawo do autorskiej koncepcji i kreatywnej niezależności. Nie był jednak w tym wyzwaniu osamotniony - pomogli mu przyjaciele.

Alfonso Cuarón urodził się w 1961 r. w mieście Meksyk. Jak wspomina, zawsze chciał być astronautą, jednak od kiedy w wieku 12 lat dostał pierwszą kamerę, już nie wypuścił jej z rąk.

Nad scenariuszem swojego pierwszego pełnometrażowego filmu pracował wspólnie z młodszym bratem Carlosem. Lekka i dowcipna komedia "Sólo con tu pareja" ("Tylko z twoją parą", 1992 r.) zdobyła w Meksyku sporą popularność. Była również wyświetlana w USA.

Dzięki temu Cuarón został zaproszony do współpracy z Sydneyem Pollackiem przy serialu "Fallen Angels". Mniej więcej w tym samym czasie postanowił na dobre związać swoją przyszłość z Hollywood. Gdy przeczytał scenariusz "Małej księżniczki" na podstawie powieści Frances Hodgson Burnett, tak się w nim zakochał, że zrezygnował z realizacji innego projektu, przy którym pracował (do dzisiaj mówi zresztą, że jeśli miałby uratować któryś ze swoich filmów przed zagładą, byłaby to właśnie "Mała księżniczka"). Choć wersja Cuarona nie okazała się kasowym hitem, zdobyła dwie nominacje do Oscarów, a ambitnemu Meksykaninowi zaproponowano wyreżyserowanie "Wielkich nadziei" z Gwyneth Paltrow i Ethanem Hawkiem.

Walka o własne miejsce

Po tych filmach, zrealizowanych dla wielkich hollywoodzkich wytwórni, Cuarón zatęsknił za twórczą niezależnością. Postanowił wrócić do rodzinnego kraju i pisania scenariuszy z bratem. Tak powstał najbardziej kasowy film w historii Meksyku: "I twoją matkę też", zachwycający świeżością i bezpretensjonalnością. Alfonso obraz nie tylko wyreżyserował, ale i zmontował, a za scenariusz napisany razem z Carlosem został nominowany do Oscara.

To na dobre umocniło pozycję Cuarona w Hollywood. Zaproponowano mu wyreżyserowanie "Harry'ego Pottera i więźnia Azkabanu" (2004 r.), trzeciej części popularnej sagi o nastoletnim czarodzieju. Film zdobył uznanie widzów i krytyków, i uważany jest za najbardziej mroczny z całej serii.

Kolejnym hitem Meksykanina były "Ludzkie dzieci" (2005 r.) - ponura wizja niedalekiej przyszłości z Julianne Moore, Clivem Owenem i Michaelem Cainem w rolach głównych. Film zdobył trzy nominacje do Oscarów. Sam Cuarón walczył o dwie statuetki - za najlepszy scenariusz adaptowany i montaż.

Oszałamiająca rozmachem "Grawitacja" to efekt czteroletniej pracy reżysera. Rzadko zdarza się, by film zrealizowany w technice 3D, w którym efekty specjalne grają kluczową rolę, zbierał również pochwały za doskonałe aktorstwo i psychologiczną głębię. Cuaronowi się to jednak udało. Było to możliwe w dużej mierze dzięki temu, że film współprodukowała należąca do Meksykanina firma Esperanto Filmoj, a on sam napisał scenariusz, wyreżyserował i zmontował obraz.

Dzięki "Grawitacji" Alfonso Cuarón ma szansę zostać pierwszym, nie tylko meksykańskim, ale także latynoamerykańskim, twórcą, który odbierze statuetkę w kategorii "najlepszy reżyser". Choć pokonać musi m.in. Martina Scorsese czy Alexandra Payne'a, kibicować na pewno będą mu inni zdolni Meksykanie, z którymi zawodowe i prywatne ścieżki Cuarona przecinają się od lat.

"Grawitacja"

"Trzech amigos" na dobre i na złe

Inwazją niezwykle utalentowanych meksykańskich reżyserów na Hollywood amerykańskie media na dobre zainteresowały się przed rozdaniem Oscarów w 2007 r. Filmy Alfonso Cuaróna ("Ludzkie dzieci"), Guillermo del Toro ("Labirynt fauna") i Alejandro Gonzaleza Iñarritu ("Babel") - bo o nich mowa - zdobyły łącznie 16 nominacji.

- Pod wieloma względami myślę o tych filmach jako o trylogii - mówił wtedy Cuarón. - Czytamy nawzajem swoje scenariusze, ale nie tylko. Pomagamy sobie przy montażu, wycinając fragmenty lub zmieniając ich kolejność. Nie umiałbym stworzyć filmu bez rad Alejandro i Guillermo - wyjaśniał.

Magazyn "Variety" ochrzcił ich mianem "trzech amigos" i ten przydomek przylgnął już do nich na stałe.

Cuarón, del Toro i Iñarritu rzeczywiście się przyjaźnią i to od dekad. Wspierają się w życiu zawodowym i prywatnym.

Wszyscy trzej urodzili się w Meksyku w latach 60. - Mówią tym samym językiem, mają szereg wspólnych odniesień, co wynika w dużej mierze z tego, że wychowali się w Meksyku w tym samym czasie - tłumaczył w "New York Timesie" Gael García Bernal, który współpracował z Cuaronem i Iñárritu. Jak ocenił aktor, tym co najbardziej łączy "trzech amigos" jest jednak zamiłowanie do tytanicznej pracy oraz encyklopedyczna wiedza na temat filmu i popkultury.

Choć już wcześniej mogli poszczycić się udaną karierą w Meksyku i flirtami z Hollywood, uwagę szerokiej publiczności zdobyli mniej więcej w tym samym czasie, na początku XXI w. Co ciekawe – filmy, które zapewniły im miłość fanów na całym świecie i uznanie przemysłu, wszyscy trzej nakręcili w swoim ojczystym języku - po hiszpańsku. W przypadku Cuarona był to wspomniany "I twoją matkę też" (2001 r.), Iñárritu – gorzki "Amores perros" (2000 r.), a del Toro - wizjonerski "Kręgosłup diabła" (2001 r.).

Granice w ich przypadku nie istnieją

- Biorą z Hollywood to, co najlepsze, nie narażając przy tym swojej niezależności. Ich postawę najlepiej można określić jako "w szerokim rozkroku"; jedną nogą tu, drugą tam - tak o trójce przyjaciół mówił w rozmowie z agencją Reutera krytyk filmowy Emanuel Levy.

Po fali sukcesów w 2007 r. przyjaciele odważyli się na nowy biznesowy krok i wspólnie założyli firmę Cha Cha Cha Films. - To przyjaźń, nie małżeństwo i jeśli praca zacznie na nią wpływać negatywnie, po prostu się rozejdziemy - tłumaczył ten krok del Toro. - Nie wiążą nas zobowiązania wobec żadnej wielkiej wytwórni; nie wiąże nas nic poza przyjaźnią - wyjaśniał reżyser "Hellboya".

Pierwszym wspólnym dzieckiem Meksykanów był debiut reżyserski Carlosa Cuarona "Rudo y cursi" (2008 r.). Firma wyprodukowała również film "Mother and child" (2009 r.) w reżyserii syna kolumbijskiego noblisty, Gabriela Garcíi Márqueza, Rodrigo oraz "Biutiful" (2010 r.) Iñárritu. Z Universalem podpisali umowę na pakiet pięciu filmów.

"Kino jest uniwersalne"

Taki sposób funkcjonowania w hollywoodzkim showbiznesie jest nowy dla kina latynoamerykańskiego. Przedstawiciele wcześniejszych pokoleń reżyserów, usiłujących zrobić kariery w USA, określali się często w opozycji do hollywoodzkiego mainstreamu i szczycili się tym, że funkcjonują poza głównym obiegiem wielkich studiów filmowych.

Z "amigos" jest zupełnie inaczej - sprawnie poruszają się po Hollywood, współpracując z wielkimi wytwórniami, ale bez kompleksów szukają też środków na finansowanie swoich wizji poza USA, jeśli zachodzi taka potrzeba.

- Oni są meksykańscy na wylot i mają wielką świadomość własnej tradycji i tożsamości - mówił w mediach David Linde z Universal Pictures. - Ich perspektywa jest jednak globalna. Kochają opowiadać historie, obojętnie, czy w Meksyku, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii czy w USA, bo napędza ich szukanie odpowiedzi na pytanie, co znaczy być człowiekiem we współczesnym świecie.

Chwaleni za granicą, w domu spotykają z krytyką. W Meksyku zdarza się słyszeć opinie, że "sprzedali się" Hollywood, a żeby odnieść sukces, wyrzekli się narodowej tradycji.

- To bardzo infantylny argument - ocenił kiedyś Iñárritu. - Uproszczona wizja, używana często, żeby bronić ograniczeń i przeciętności. Tak, jestem Meksykaninem, za mną stoi przeszłość i kultura. Ale tak naprawdę liczy się po prostu film. Nie to, z jakiego kraju pochodzą na niego pieniądze czy obsada. Kino jest uniwersalne, sięga poza flagi, granice czy paszporty - argumentował.

Wybrane filmy "trzech amigos"

Klucz do sukcesu: pracować z rodziną...

Choć nie boją się ryzykować, to w kwestii doboru współpracowników pozostają zadziwiająco stali.

Nieodłączną częścią szajki jest Carlos Cuarón, brat Alfonso. Sławę zdobył, pisząc scenariusze razem z bratem, jednak od dawna skrycie marzył o reżyserii. Do tego kroku miał go ostatecznie przekonać Guillermo del Toro. Film "Rudo y cursi'', pełnometrażowy debiut Carlosa, nie mógł powstać nigdzie indziej jak w Cha Cha Cha Films. W rolach głównych wystąpili sprawdzeni współpracownicy i znajomi - Gael García Bernal i Diego Luna.

Nad filmem, opowiadającym historię dwóch braci, którzy z dnia na dzień stają się gwiazdami meksykańskiej piłki nożnej, pieczę sprawował nie tylko Alfonso Cuarón, ale również Guillermo del Toro i Alejandro González Iñárritu, którzy - jak mówi Carlos - też są dla niego jak "starsi bracia". Jak na starszych braci przystało, nie szczędzili mu podobno krytycznych uwag na planie. - Trudno byłoby znaleźć producentów bardziej wymagających niż oni. Ale filmowi wyszło to na dobre - mówił potem w mediach Carlos. Dzięki temu, że film powstał w Cha Cha Cha Films, nie miał problemów z dystrybucją w USA.

Alfonso Cuarón coraz chętniej współpracuje również ze swoim synem, Jonasem. Wspólnie napisali scenariusz do "Grawitacji".

... i przyjaciółmi

Realizowanie śmiałych reżyserskich wizji "amigos" nie byłoby możliwe bez utalentowanych operatorów. Wszyscy trzej twórcy od lat współpracują z tymi samymi autorami zdjęć, którzy - tak jak oni - pochodzą z Meksyku.

Emmanuel Lubezki to najbardziej uhonorowany meksykański operator i ukochany autor zdjęć Alfonso Cuarona. Do Oscara był nominowany pięciokrotnie (za "Małą księżniczkę", "Jeźdźca bez głowy", "Podróż do Nowej Ziemi", "Ludzkie dzieci' i "Drzewo życia"). Z Cuaronem zrealizował sześć pełnometrażowych filmów. Nie mogło go zabraknąć przy "Grawitacji" - dzięki temu filmowi, 2 marca po raz kolejny będzie miał szansę na zdobycie upragnionej statuetki.

Guillermo del Toro od lat pozostaje wierny innemu meksykańskiemu operatorowi - Guillermo Navarro. Wspólnie nakręcili "Cronosa", "Kręgosłup diabła", dwie części "Hellboya" i "Labirynt fauna".

Rodrigo Prieto, który ma na koncie nominację do Oscara za zdjęcia do "Brokeback Mountain" i pracował przy obrazach takich jak "Argo" czy "Wilk z Wall Street", zawsze miał czas dla swojego przyjaciela, Alejandro Gonzaleza Iñárritu. Jest autorem zdjęć do wszystkich pełnometrażowych filmów, jakie do tej pory nakręcił reżyser "Amores perros". Zabraknie go jedynie w znajdującym się obecnie w postprodukcji obrazie "Birdman". Jego miejsce zajął Emmanuel Lubezki.

Kolejni kandydaci do Oscarów?

Śladami starszych kolegów coraz odważniej kroczą ich młodsi znajomi - Diego Luna i Gael García Bernal. Międzynarodową sławę i miłość fanek na całym świecie przyniosło im aktorstwo, w tym role u Cuarona ("I twoją matkę też") i Iñárritu (García Bernal zagrał w "Amores perros" i "Bebel"). Jednak już od dłuższego czasu bardziej niż przechadzanie się po czerwonym dywanie, interesuje ich produkowanie filmów. Chętnie stają również po drugiej stronie kamery.

Lunę i Garcię Bernala często chwali się za to, że umiejętnie rozegrali swoje kariery, nie dali się zaszufladkować jako "latin lovers" i nie powielali stereotypów (choć zdarzało im się popełniać błędy, jak np. występ Diego Luny w "Dirty Dancing. Havana Nights").

Podobnie jak Cuarón, Iñárritu i del Toro, postanowili zadbać o swoją niezależność i założyli firmę producencką Canana Films. Popularność wykorzystali do tego, by zająć się projektami, w które naprawdę wierzą. W przeciwieństwie do "trzech amigos", nie uciekają od polityki i od sytuacji w rodzinnym Meksyku i całym regionie. Głośno mówią o skutkach wojny narkotykowej, wyniszczającej Amerykę Środkową i nielegalnych imigrantach, usiłujących w nieludzkich warunkach dostać się do USA.

Na tegorocznym festiwalu w Berlinie premierę będzie miał pierwszy anglojęzyczny film wyreżyserowany przez Diego Lunę. "César Chávez" to fabularyzowana biografia Amerykanina meksykańskiego pochodzenia, który dzięki swej walce o prawa latynoskich pracowników zatrudnionych w rolnictwie, stał się jednym z symboli dążenia do równości społecznej w USA. Jednym z producentów filmu jest oczywiście Gael García Bernal.

Choć od Berlina do Hollywood nie jest wcale blisko, obserwując drogę tych ambitnych filmowców, można się spodziewać, że nawet jeśli Alfonso Cuarón nie otrzyma w tym roku złotej statuetki, to Oscar jest dla niego tylko kwestią czasu.

Newsy, ciekawostki o aktorach i samych Oscarach możecie śledzić w naszym specjalnym magazynie Oscary 2014. Zapraszamy też na relację na żywo tvn24.pl z oscarowej gali w nocy z 2 na 3 marca.

Oscary 2014 - zwiastuny filmów

Autor: Katarzyna Guzik/jk/kwoj / Źródło: tvn24.pl

Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24