30 zespołów z różnych stron świata - od Izraela po Argentynę - ponad 100 teatralnych i około-teatralnych wydarzeń, sześć dni wielkiej artystycznej fiesty na ulicach, placach i jeziorach Poznania... W poniedziałek rozpoczął się 18. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Malta, czyli jedna z największych imprez teatralnych w kraju.
Tegoroczna Malta potrwa sześć dni, jej organizacja pochłonęła ponad trzy miliony złotych. Jak na tak dużą imprezę nie jest to jednak zawrotna suma. Warto wspomnieć, że do stolicy Wielkopolski przyjedzie kilkuset artystów, którzy w najróżniejszych miejscach - od klasycznych scen pudełkowych, po namioty i galerie handlowe - pokażą się wymagającej, bo dobrze z tematem zaznajomionej, poznańskiej (a raczej "do Poznania przyciągniętej") publiczności.
Zaczęło się mocnym uderzeniem szwedzkiej grupy Burnt Out Punks, która na poznańskim Starym Rynku pojawiła się ze swoim pełnym ognia (dosłownie) spektaklem "Fire freak comedy circus".
Odważnie i dorośle
W tym roku cały program festiwalu został podzielony na sześć niezależnych "kategorii": Teatr, Muzykę, Taniec, Film, Varię i konkurs dla młodych twórców "Nowe Sytuacje".
- Malta kończy 18 lat, a więc jest pełnoletnia i gotowa na kolejne przekraczanie granic - odważnie deklaruje dyrektor festiwalu Michał Merczyński.
Tegorocznymi gwiazdami teatralnego Poznania będą m.in. zespoły Compagnia Pippo Delbono ze spektaklem "Questo Buio Feroce", Compagnie OFF z "Paraboles", oraz argentyński teatr powietrzny Puja!, który pokaże "K@smos". Klasyczną wisienką na torcie będzie koncert nad Jeziorem Maltańskim Elvisa Costello & The Imposters na zakończenie festiwalu.
Jak co roku
Organizatorzy spodziewają się, że w tym roku teatralne zaproszenie przyjmie ponad 150 tys. widzów... I jak zwykle będą wśród nich ci, którzy Maltę i popularne "Maltobusy" znają od kołyski, jak i ci, dla których widok plenerowych pokazów nad maltańskim jeziorem będzie kompletnym zaskoczeniem podczas wieczornej przejażdżki rowerem, albo partyjki mini-golfa.
- To jest festiwal skierowany do szerokiej publiczności, ale koneser teatru też znajdzie tutaj coś dla siebie - potwierdza Lech Raczak, jeden z założycieli poznańskiego Teatru Ósmego Dnia i dyrektor artystyczny Malty.
ŁOs/mlas
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24