Wydaje mi się, że "Zimna wojna" ma duże szanse na Oscara - ocenił aktor Borys Szyc, odtwórca roli Lecha Kaczmarka w filmie Pawła Pawlikowskiego. Aktor podkreślał szczególną rolę reżysera. - Jest takim sprawcą, demiurgiem. Jest artystą i dopóki nie uzyska efektu, na którym mu zależy, jest niezadowolony i chce więcej - wskazywał.
RELACJA NA ŻYWO Z 91. CEREMONII WRĘCZENIA OSCARÓW W NIEDZIELĘ 24 LUTEGO W TVN24.PL
"Zimna wojna" - najnowszy film Pawła Pawlikowskiego - jest nominowana w trzech kategoriach do tegorocznych Oscarów.
Pawlikowski ma szansę na Oscara w kategorii najlepszy reżyser, Łukasz Żal znowu powalczy o statuetkę w kategorii najlepsze zdjęcia (był nominowany za "Idę" wspólnie z Ryszardem Lenczewskim - red.), sam obraz czeka na wyróżnienie w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
"Wydaje mi się, że mamy duże szanse"
Borysz Szyc, odtwórca roli Lecha Kaczmarka, pytany czy ma nadzieję na Oscara dla "Zimnej wojny" w którejś z kategorii, odparł: - Wydaje mi się, że mamy duże szanse.
W jego ocenie, największą ma Łukasz Żal w kategorii najlepsze zdjęcia.
- Gdzieś nie tylko my, ale cała Akademia jest przytłoczona wielką kampanią "Romy". Natomiast wydaje mi się, że mamy niesamowity film - podkreślił.
Szyc dodał, że odbiór "Zimnej wojny", "nie tylko w Stanach, ale na całym świecie jest niesamowity".
- Nagród wysypał się tak gigantyczny worek, że my fizycznie nie nadążaliśmy, brakowało nam zasobów ludzkich, żeby po te nagrody jechać i je odbierać - powiedział aktor.
"Paweł Pawlikowski jest takim sprawcą, demiurgiem"
Wskazywał też na kluczową rolę Pawła Pawlikowskiego, reżysera filmu.
- On jest takim sprawcą, demiurgiem. Jego charyzma, inteligencja, gigantyczna wrażliwość, powodują, że zbiera wokół siebie ludzi niezwykle mu wiernych - mówię tutaj o producentach - i ci ludzie chcą być z nim, iść dalej, sprawiać mu odpowiednie warunki na planie - mówił Szyc.
Zaznaczył jednak, że Pawlikowski "nie jest łatwym reżyserem". - Jest artystą i dopóki nie uzyska efektu, na którym mu zależy, to jest niezadowolony i chce więcej - powiedział aktor.
Autor: ads//plw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24