Szefowa Bonda - M zastanawia się, co napisać w jego nekrologu. - No, strzel wreszcie! - ponagla agentkę celującą do 007 mocującego się z napastnikiem na dachu pociągu pędzącego wiaduktem nad rzeką. Postrzelony Bond spada... To nie pierwszy raz w historii, kiedy słynny szpieg udaje własną śmierć.
Wygląda na to, że M - szefowa brytyjskiego wywiadu MI6 - nie może być po stronie swojego agenta, skoro w najnowszej części przygód o 007, namawia kogoś, by go zabił.
Najpierw siedzi w swoim biurze w Londynie i zastanawia się nad tym, co napisać w nekrologu Bonda, a potem woła: - No, strzel wreszcie!
Ponagla zza biurka za pomocą łącza satelitarnego agentkę Eve, która w Turcji celuje z karabinu do agenta 007 mocującego się z napastnikiem na dachu pociągu pędzącego wiaduktem nad rzeką. Postrzelony spada kilkaset metrów w dół i ląduje w wodzie. Zmarł?
Ukrywa się raczej na Teneryfie i dobrze się bawi. A potem melduje się do dalszej służby u swojej szefowej. - Gdzie do cholery byłeś? - ta go pyta. - Cieszyłem się śmiercią - Bond odpowiada.
Gdy później staje w szranki z głównym czarnym charakterem filmu Raoulem Silva (gra go Javier Bardem), mówi do niego: - Każdy ma swoje hobby. Moje to powstawanie z martwych.
Bond swinguje swoją śmierć, naprawdę umrze ktoś inny
To nie pierwszy raz w historii, kiedy słynny szpieg udaje własną śmierć. W "Żyje się tylko dwa razy" w 1967 roku zrobił to już Sean Connery.
W piątym filmie o Bondzie Amerykanie wystrzelili na orbitę swój statek kosmiczny. Jednak zostaje on przechwycony przez nieznany obiekt, który następnie znika z radarów. Winą za porwanie statku Amerykanie obarczają Rosjan. Wywiad brytyjski dysponuje informacjami sugerującymi coś innego. W celu zapobiegnięcia globalnego konfliktu sprawą będzie musiał się zająć agent 007. Tymczasem dla zmylenia przeciwników, zostaje upozorowana śmierć Bonda. Ten jedzie jednak z tajną misją do Japonii, gdzie najprawdopodobniej rozbił się podejrzany obiekt.
W "Skyfall" Bond sfinguje swoją śmierć, ale naprawdę umrze jego... szefowa. M ma zginąć pod koniec filmu, ale wcześniej główny bohater pozna jej szokującą przeszłość. "Gdy zacznie odzywać się przeszłość M, lojalność Bonda wystawiona zostanie na próbę. MI6 stanie się celem ataku. James będzie musiał wytropić i za wszelką cenę zlikwidować zagrożenie" - brzmi oświadczenie wytwórni.
Bardziej tajemniczy, poważny i brutalny niż jego poprzednik
Judi Dench, aktorka znana z szekspirowskich ról w teatrze i laureatka Oscara za "Zakochanego Szekspira", jest jedyną kobietą w roli zwierzchnika brytyjskiego wywiadu - do tej pory grali go aktorzy Bernard Lee i Robert Brown. W Bondzie pojawiła się w 1995 roku, gdy w "Golden Eye" zadebiutował Pierce Brosnan. Była tak znakomita, że postać pomyślana jako epizodyczna, zaczęła żyć własnym życiem.
Jednak 77-letnia aktorka ponoć odmówiła zagrania roli po raz ósmy. Dlatego jeszcze w "Skyfall" będzie miała następcę, w którego wcieli się 49-letni Ralph Fiennes.
- Mamy wielką historię. Będzie wiele niespodzianek dla widzów. Po raz pierwszy fabuła nie koncentruje się wyłącznie na Bondzie, a nowe postaci wywrócą jego świat do góry nogami - potwierdza Daniel Craig, który po raz trzeci będzie szpiegiem Jej Królewskiej Mości.
I zapewnia, że choć najnowszy James Bond będzie "bardziej tajemniczy, mroczny, poważny i brutalny niż jakikolwiek jego poprzednik", będzie też wszystko, z czego słynie: strzelaniny, wybuchy, jazda samochodami i motocyklami, podróże po całym świecie i piękne kobiety... Zobaczymy go w niebezpiecznych sytuacjach w Indiach, Turcji, Wielkiej Brytanii, Szkocji, Chinach i w RPA.
Reżyser Sam Mendes porównał swoje dzieło do sztuk Szekspira. - Jest całkiem silne podobieństwo: ta sama struktura, która trzyma całą historię, oraz bohater, z którym wchodzi się w pewien rodzaj zażyłości. To wszystko zostało wypróbowane i przetestowane przez setki lat - przyznał w rozmowie z BBC.
Efekty jego pracy zobaczymy 26 października, gdy "Skyfall" zadebiutuje na ekranach kin - premiera światowa odbędzie się w Wielkiej Brytanii, ale tego samego dnia film będzie można zobaczyć również w Polsce.
Autor: am/fac/k / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Columbia Pictures