- Książka musi być papierowa. To dla mnie świętość - mówi Anita Werner, dziennikarka TVN24. Nawet na wakacjach nie używa elektronicznych czytników. - Jestem w tej sprawie ortodoksyjna. Książki zajmują miejsce w walizce i ważą swoje, ale zapach papieru i przewracanie kartek to jest coś, z czego na razie nie mam ochoty rezygnować - dodaje.
Tytuły warte uwagi podsuwa jej zwykle partner, Michał Kołodziejczyk, dyrektor Canal+ Sport. - Nie znam osoby, która czyta więcej niż on. Dosłownie połyka książki! A ja korzystam z tego, że on tak świetnie orientuje się w tym, co się dzieje na rynku wydawniczym - mówi Anita Werner. Co dziennikarka poleca na wakacje?
Książki Anity Werner
"Sen o okapi", Mariana Leky. Światowy bestseller, który krytyczka "Der Spiegiel" określiła jako "Bullerbyn dla dorosłych". Gdy Selmie śni się okapi, to znak, że w ciągu doby w jej wiosce ktoś zginie. - Ale "Sen o okapi" to nie kryminał, tylko opowieść o ludziach i o tym, co ważne. O relacjach, uczuciach, przemijaniu. Przepiękna historia, która ciągle siedzi mi w głowie - mówi Werner.
"Moja znikająca połowa", Brit Bennett. Historia bliźniaczek z afroamerykańskiej rodziny, które jako szesnastolatki uciekły z domu. Po latach spotykają się dzięki córkom. Dla Werner to przede wszystkim opowieść o Ameryce. - Taka podróż w czasie, od lat 50. do 90. Co znaczyło wtedy być czarnoskórą kobietą? Bennett stawia pytanie, czy jesteśmy tacy, jak o sobie myślimy, czy tacy, jakimi widzą nas ludzie – zachęca Werner.
"Małe życie", Hanya Yanagihara. Powieść o dojrzewaniu czwórki przyjaciół, których relacja jest wystawiona na wielką próbę. - To nie jest nowość, ale będę ją polecać każdemu, kto o niej nie słyszał, a także tym, którzy się jej boją, bo też takich spotkałam. Nie ma się czego bać. Takie jest życie. Każdy z nas nosi w życiu jakiś bagaż. Prędzej czy później trzeba się z nim skonfrontować. Ta książka pokazuje, jak to jest nieuniknione i trudne - mówi dziennikarka.
"Orkiestra bezbronnych”, Chigozie Obioma. Powieść nominowana do Nagrody Bookera za 2019 rok. - Z jednej strony to piękna książka o miłości, z drugiej historia o tym, jak wiele murów jesteśmy w stanie zburzyć, szukając szczęścia. Także wtedy, kiedy przybywając z Afryki, szukamy go w Europie - kończy Werner.
Anita Werner - z łódzkiej filmówki do TVN24
Anita Werner jest absolwentką filmoznawstwa na Uniwersytecie Łódzkim. Z TVN24 jest związana od 2001 roku. Zaczynała jako reporterka, dziś prowadzi "Fakty" w TVN i "Fakty po Faktach" w TVN24. Napisała też kilka książek, w tym "Damę Pik" (reportaże o wybitnych kobietach z Europy i Afryki) oraz - wspólnie z Michałem Kołodziejczykiem - "Mecz to pretekst. Futbol, wojna, polityka".
- Polecam tę książkę tym, którzy interesują się światem, bo życie dopisuje teraz kolejne rozdziały do naszych reportaży - mówi dziennikarka. Żmudna praca autorki jej nie zniechęca. - Jestem typem, który lubi wyzwania i ciężką pracę. Jestem też zdeterminowana. Pracując nad reportażem z Izraela, przez trzy dni próbowaliśmy z Michałem umówić się z bardzo znanym właścicielem klubu piłkarskiego. Bez skutku wysyłaliśmy SMS-y z prośbą o spotkanie. Zadziałał dopiero ten, do którego dodałam emotkę różowego kwiatka. Czytelnicy i widzowie nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, ile trwa przygotowanie ciekawego materiału. Na przykład nad przygotowaniem do wyjazdu na zdjęcia do reportażu "Miss więzienia" ekipa TVN Style pracowała rok - wspomina dziennikarka. Reportaż "Miss więzienia" , który powstał przy współpracy z reżyserką Jowitą Baraniecką, został wyróżniony nagrodą Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich im. Kazimierza Dziewanowskiego za rok 2016.
Źródło: tvn24.pl