Prokurator Dariusz Bebyn z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ przekazał, że akt oskarżenia trafił do sądu w połowie maja. - Podejrzany będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości i zniszczenie mienia o wartości ponad 59 tysięcy złotych - dodał.
Pojawiły się informacje, że mężczyzna chciał odbić z komisariatu swoją ukochaną, która została zatrzymana za posiadanie narkotyków. Bebyn przyznał, że ta okoliczność nie miała znaczenia dla prokuratury. - Główną okolicznością był alkohol. Sam podejrzany w trakcie przesłuchania przyznał, że kierował nim alkohol i własna głupota - doprecyzował.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Tłumaczył, że był pijany
Do zdarzenia doszło 24 stycznia 2025 roku. Komisarz Lidia Kowalska z Komendy Miejskiej Policji z Bydgoszczy informowała, że 45-latek celowo wjechał w budynek. - Pijany kierowca wjechał po godzinie 14 w przedsionek komisariatu Bydgoszcz-Śródmieście. Wszystko wskazuje na to, że zrobił to celowo. Kilkukrotnie próbował sforsować szklane drzwi prowadzące do recepcji - relacjonowała.
W budynku był tylko jeden człowiek. Widząc, co się dzieje, schronił się w bezpiecznym miejscu.
Agnieszka Adamska-Okońska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, przekazała, że mężczyzna przyznał się do winy i wyraził skruchę. - Tłumaczył, że jego działanie spowodowane było upojeniem alkoholowym. Także zapis z monitoringu potwierdza taką wersję, a prokurator nie doszedł do przekonania, że oskarżony chciał wyrządzić komuś krzywdę - dodała.
Autorka/Autor: MR/ tam
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Bydgoszcz