Co trzeci młody człowiek odczuwa niepokój, gdy w pobliżu nie ma smartfona, a jedna czwarta słyszy od bliskich, że zbyt często zerka na ekran komórki - wynika z badań przeprowadzonych przez naukowca z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. - Starszym osobom może się wydawać, że niemal wszystkie osoby młode tylko siedzą w telefonach. My pokazujemy, że prawdziwy problem ma wcale nie taki duży odsetek nastolatków - komentuje dr Łukasz Tomczyk, który badał zachowania nastolatków z Bośni i Hercegowiny. I dodaje: - Można się spodziewać, że skala tych zjawisk w Polsce czy innych krajach europejskich będzie podobna.
Badania w Bośni i Hercegowinie przeprowadzili doktor Łukasz Tomczyk z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Jagiellońskiego i profesor Elma Selmanagic Lizde z uniwersytetu w Sarajewie. Naukowcy sprawdzili, w jakim stopniu używanie przez młodych ludzi smartfona wpływa negatywnie na ich codzienność. - Można się spodziewać, że skala tych zjawisk w Polsce czy innych krajach europejskich będzie podobna - komentuje Tomczyk.
Ankietę przeprowadzono w 2021 roku wśród tysiąca osób w wieku od 12 do 18 lat. Wyniki zostały przedstawione w "Children and Youth Services Review".
Nerwowość, separacja, uzależnienie
Naukowiec z Instytutu Pedagogiki Uniwersytetu Jagiellońskiego tłumaczy, że to, co dawniej nazywano potocznie uzależnieniem od internetu, to już określenie błędne. Poprawnie powinno się mówić: problematyczne używanie internetu. To jednak ciągle szerokie pojęcie. Dlatego w jego obrębie wyróżniono kilka bardziej szczegółowych zjawisk. Wśród nich są m.in. nomofobia i phubbing.
Jak przekazali naukowcy, część ankietowanych nastolatków przyznała, że wykazują między innymi symptomy nomofobii, phubbingu (połączenie angielskich słów "phone" oraz "snubbing", czyli lekceważenie drugiej osoby przez używanie w jej obecności smartfona), FOMO (z angielskiego określenia "fear of missing out", oznaczającego lęk pominięcia czegoś istotnego) i uzależnienia od gier oraz hazardu. Wśród tych przypadłości najczęstsza jest nomofobia (określenie wzięte z połączenia angielskich słów "mobile", "phone" i "phobia"), czyli stan niepokoju w sytuacjach, w których nie można skorzystać ze smartfona albo nawet wtedy, gdy brakuje zasięgu sieci. O tego typu lękach badaczy poinformował aż co trzeci badany.
Jedna czwarta otrzymuje komentarze ze strony bliskich, że zbyt często korzysta ze smartfona.
Mniej problematyczny, jeśli chodzi o skalę zjawiska, okazał się phubbing. Choć takie zachowanie może przydarzyć się w określonych sytuacjach każdemu, dla niektórych bywa to poważny problem w codziennym życiu towarzyskim. Jak podkreśla dr Tomczyk, liczba przypadków nagminnego phubbingu nie przekroczyła w badaniu 10 procent.
"Dzieci powielają zachowania dorosłych"
Badacze zwracają uwagę również na zauważalny wśród młodych ludzi symptom FOMO, czyli lęku, że bez kontaktu z siecią pominiemy ważne zdarzenia, a także na przypadki uzależnienia od gier i hazardu.
Dane, jak podkreślają naukowcy, wcale nie są pesymistyczne. - Starszym osobom może się wydawać, że niemal wszystkie osoby młode tylko siedzą w telefonach. My pokazujemy, że prawdziwy problem ma wcale nie taki duży odsetek nastolatków - komentuje Tomczyk.
- Ponieważ dzieci powielają zachowania dorosłych, warto, żeby i rodzice podjęli refleksję nad swoimi sposobami korzystania z mediów elektronicznych - ocenia Tomczyk. Podkreśla, że u starszych nastolatków pomocne mogą być treningi samokontroli i samodzielnego wyznaczania granic. - Jeśli dziecko ma hobby, poznaje świat i doświadcza rzeczy, które rozwijają, ma większe szanse, aby uniknąć problematycznego używania internetu - wyjaśnia. Zaznacza, że u aż 60 procent badanych rodzice nie stosowali działań mających na celu ograniczenie korzystania przez dzieci z internetu.
Źródło: PAP - Nauka w Polsce
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock