"Elektryk" na trasie do Morskiego Oka sprawdził się dobrze, ale były też mankamenty

Źródło:
tvn24.pl, PAP
Hennig-Kloska o zmianach dla koni wożących turystów na trasie Morskiego Oka: kompromis jest dobry, wyważony
Hennig-Kloska o zmianach dla koni wożących turystów na trasie Morskiego Oka: kompromis jest dobry, wyważonyTVN24
wideo 2/3
Hennig-Kloska o zmianach dla koni wożących turystów na trasie Morskiego Oka: kompromis jest dobry, wyważonyTVN24

Zakończyły się pierwsze testy elektrycznego busa, który woził turystów na trasie do Morskiego Oka w Tatrach. Sprawdził się dobrze, jeżeli chodzi o akumulatory, bo pełne ładowanie wystarczyło nawet na sześć kursów. Były też jednak mankamenty. Teraz będą testowane także inne pojazdy elektryczne.

Testy "elektryka" na trasie Palenica Białczańska – Morskie Oko to jeden z punktów zawartego porozumienia pomiędzy wozakami organizującymi transport konny a obrońcami praw zwierząt. Bus elektryczny był do dyspozycji Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN) przez dwa tygodnie, ale nie jest to jeszcze docelowy pojazd, który mógłby zastąpić zaprzęgi konne na tej trasie.

- Przez ostatnie dwa tygodnie przewoziliśmy osoby z niepełnosprawnościami, które o własnych siłach nie mogły dotrzeć nad Morskie Oko. Auto sprawdziło się dość dobrze, jeżeli chodzi o akumulatory, bo pełne ładowanie wystarczyło nawet na sześć kursów. Przystąpimy w kolejnych dniach do podsumowania szczegółowego testów i opracujemy wszystkie uwagi kierowców - powiedział Zbigniew Kowalski z TPN i dodał: "problemem na pewno jest to, że pojeździe jest tylko jedno miejsce na wózek inwalidzki".

ZOBACZ: Elektryczny bus "jest już w Tatrach", ma odciążyć konie na trasie do Morskiego Oka

Będą testy kolejnych pojazdów elektrycznych

W kolejnych miesiącach na trasie będą testowane inne samochody elektryczne. Na początku lipca na szlaku ma pojawić się elektryczny bus pasażerski, a w czerwcu testowany będzie elektryczny pojazd towarowy, który będzie można ewentualnie dostosować do przewozów pasażerskich.

Kierowca, który testował "elektryka" powiedział, że pojazd posiada silnik o mocy 78 kW i dobrze radzi sobie w górskim terenie.

- Dobrze się nim jeździ pod górę, ale ponieważ jest to silnik w pełni elektryczny, nie wydaje żadnego dźwięku i tu jest pewien mankament, bo turyści idący szlakiem nie słyszą nadjeżdżającego z tyłu samochodu. Trzeba bardzo uważać, żeby kogoś nie potrącić. Z uwagi na teren parku narodowego nie używamy tu klaksonu. Czasami trzeba było przez otwarte okno krzyknąć, żeby turyści zeszli z drogi, zwłaszcza gdy padał deszcz – powiedział kierowca Stanisław Gąsienica-Kotelnicki.

Dodał, że w ciągu dnia busem przeważnie udało się wyjechać cztery razy do Morskiego Oka, choć auto byłoby w stanie pokonać ten dystans sześciokrotnie na jednym ładowaniu baterii.

- W weekendy ruch pieszy na trasie był bardzo duży, więc nie było możliwości, żeby zrobić sześć kursów. Podczas dużego ruchu turystycznego, jazda pod górę trwała nawet godzinę, podczas gdy w dni powszedni, kiedy nie było ruchu pieszego jechało się 15 minut. Ze uwagi właśnie na ruch pieszy, a także pojazdy konne, trzeba było jeździć wolniej. To jest dość wąska droga poza tym mocno pod górę i jest sporo zakrętów, tak że trzeba być bardzo ostrożnym, żeby kogoś nie potrącić - wyjaśnił kierowca.

Testowy samochód ma system rekuperacji, co oznacza, że podczas jazdy w dół odzyskuje energię. Jak wyjaśnił kierowca, na tym dystansie można odzyskać do około czterech procent baterii. Samochód ma 12 miejsc siedzących oraz 10 stojących. W okresie jazdy testowej byli zabierani tylko pasażerowie z orzeczoną niepełnosprawnością.

ZOBACZ: Jest porozumienie w sprawie wykorzystywania koni na trasie do Morskiego Oka. "Każdy otrzymał coś"

Spór o transport konny do Morskiego Oka

Całkowitej likwidacji transportu konnego do Morskiego Oka domagają się niektóre organizacje prozwięrzęce. Twierdzą, że konie na tej trasie cierpią. Z tym tezami nie zgadzają się jednak m.in. lekarze weterynarii, którzy co roku badają dobrostan koni jeżdżących na tej trasie.

W 2013 r. domagająca się likwidacji transportu konnego do Morskiego Oka Fundacja Viva! zleciła wykonanie badań poziomu kinazy kreatyninowej (CK) we krwi koni. CK to enzym określający stopień "zmęczenia" mięśni szkieletowych i mięśnia sercowego u koni. Wyniki badań przeprowadzanych u 1/3 koni pracujących na tej trasie nie wykazały jednak przekroczenia norm tego enzymu w krwi.

Zdaniem specjalisty chorób koni i lekarza weterynarii Polskiego Związku Jeździeckiego dr Marka Tischnera z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, likwidacja transportu konnego do Morskiego Oka oznaczałaby najprawdopodobniej, że 300 koni trafiło by na rzeź, bo fundacje nie byłyby w stanie wykupić i zaopiekować się odpowiednio tymi końmi. Fundacja Viva! oraz inne fundacje prozwierzęce w ciągu minionych dziesięciu lat wykupiły od wozaków z Morskiego Oka tylko 17 koni, a wycofanych z pracy w tym czasie było 712 koni.

W czerwcu ub.r. wszystkie konie wożące turystów na trasie Polana Palenica - Włosienica przeszły badania i zostały dopuszczone do pracy. Dr Tischner zwrócił uwagę, że na trasie nigdy nie padł żaden koń z powodu przeciążenia wozów, a incydentalnie zdarzały się potknięcia i przewrócenia koni, które następnie wstawały. Jak dodał, na tej terasie padły natomiast trzy konie, ale nie było to spowodowane wysiłkiem tylko nagłym zachorowaniem - pęknięcie aorty i kolka żołądkowa oraz spłoszeniem przez nisko lecący śmigłowiec TOPR.

ZOBACZ: Woźnica uderzył konia, który upadł na drogę. Nagranie z trasy do Morskiego Oka wywołało oburzenie

Wozy hybrydowe nad Morskim Okiem
Wozy hybrydowe nad Morskim Okiem28.06 | TVN24
Hybrydowy wóz konny, który testowo kursował na trasie do Morskiego OkaTVN24

Autorka/Autor:pop

Źródło: tvn24.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Paulina Hennig-Kloska

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl