Wieża wiertnicza już stoi, w najbliższych dniach rozpocznie się drążenie. W Szaflarach koło Zakopanego powstaje najgłębszy na świecie odwiert geotermalny. Na głębokości siedmiu kilometrów odkryto tam źródło wody termalnej, które ma być wykorzystywane między innymi do ogrzewania domów. Jak podkreślają specjaliści, to praktycznie niewyczerpalne i niezależne od sytuacji międzynarodowej źródło odnawialnej energii.
Na głębokości aż siedmiu kilometrów ma działać najgłębszy odwiert geotermalny na świecie, jaki powstaje w Szaflarach (woj. małopolskie). Dłuższe są tylko niektóre odwierty naftowe. Sama stalowa konstrukcja wieży, która niedawno została tam ustawiona, ma około 60 metrów wysokości.
To właśnie w Szaflarach odkryto znajdujące się pod ziemią źródła gorącej wody termalnej o temperaturze prawie 180 stopni Celsjusza. Ma być ona wykorzystywana do ogrzewania domów nie tylko w Szaflarach, ale też w Bańskiej Niżnej, Zaskalu i Borze oraz w Nowym Targu, którego mieszkańcy zmagają się nieraz z poważnym smogiem. Ogrzewanie wodą termalną to szansa na mniejsze wykorzystanie pieców węglowych, a przez to również na poprawę jakości powietrza.
Odnawialna energia dla mieszkańców Podhala
Obecnie trwa faza przygotowań do odwiertów, które mają rozpocząć się w najbliższych dniach.
- To nie będzie jeden, a kilka świdrów, różnych pod kątem budowy i rozmiaru. Zaczynamy od największego świdra, o średnicy 30 cali, przy którego pomocy dowiercimy się do głębokości 50 metrów. Kończymy natomiast świdrem o średnicy niecałych sześciu cali na głębokości siedmiu tysięcy metrów - powiedział reporterowi TVN24 Maciejowi Stasińskiemu dyrektor do spraw wierceń Rafał Góra.
Z tej głębokości pozyskiwana ma być woda termalna, dzięki której mieszkańcy Podhala mają zyskać w pełni ekologiczne, odnawialne źródło energii. - To też źródło energii, które jest niezależne od tego wszystkiego, co dzieje się na rynkach światowych czy europejskich, jeśli chodzi o cenę nośników energii - zaznaczył w swojej relacji Stasiński.
Do domów doprowadzona będzie jedna rura z gorącą wodą, w drugą stronę z kolei inna rura będzie odprowadzała wodę już schłodzoną. Dzięki temu źródło będzie praktycznie niewyczerpalne.
Droga inwestycja, tania energia
To nie pierwszy przypadek wykorzystywania źródeł geotermalnych na Podhalu. Od 25 lat w kierunku Zakopanego poprowadzona jest podobna linia ciepłownicza. W stolicy Tatr wiele domów ogrzewanych jest właśnie pochodzącą z podziemnych źródeł gorącą wodą.
Cała inwestycja ma kosztować ponad 132 miliony złotych. Mimo że jest ona dość kosztowna, korzystanie z energii pochodzącej z podziemnego źródła nie będzie dla mieszkańców znacznym wydatkiem.
- Odwiert ten ma posłużyć dwóm celom. Pierwszy to cel badawczy, czyli mamy zbadać całą Niecką Podhalańską i dowiedzieć się, jakie są zasoby (...). Po wykonaniu tego elementu badawczego (...) przechodzimy do fazy odwiertu eksploatacyjnego. Oznacza to, że będziemy eksploatować odwiert do celów, mam nadzieję, produkcji energii elektrycznej (...) i ogrzewania domów - podkreślił w rozmowie z TVN24 wójt gminy Szaflary Rafał Szkaradziński.
Samorządowiec zaznaczył, że Szaflary mają szansę być pierwszym miejscem w Polsce, które będzie wykorzystywać podziemne źródła do wytwarzania prądu. Cała inwestycja ma być gotowa w 2025 roku - wtedy woda ma zacząć być wykorzystywana na potrzeby mieszkańców Podhala.
Gmina Szaflary po wykonaniu niezbędnej dokumentacji i badań geofizycznych otrzymała całościowe finansowanie inwestycji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24