Niepełnosprawny mieszkaniec Nowego Sącza (Małopolska) jechał na wózku przez galerię handlową, gdy nagle dwaj napastnicy ściągnęli go w boczną alejkę, a następnie poturbowali. Zabrali też jego portfel i telefon.
Wołanie o pomoc usłyszał przechodzący nieopodal mężczyzna. Zanim jednak dotarł do poszkodowanego, napastnicy zdążyli uciec. O sprawie została zawiadomiona ochrona galerii, a następnie policja.
- Funkcjonariusze zaczęli poszukiwania sprawców. Już w godzinę i piętnaście minut po zdarzeniu zauważyli siedzących na ławce przy ulicy Lwowskiej dwóch mężczyzn, odpowiadających rysopisowi – informuje Iwona Grzebyk-Dulak, rzeczniczka prasowa policji w Nowym Sączu.
Nie uciekł daleko
Widząc zbliżających się stróżów prawa, jeden z mężczyzn rzucił się do ucieczki. Nie odbiegł jednak daleko – po kilkudziesięciu metrach dogonił go policjant. W tym samym czasie, drugi policjant zatrzymał jego kompana.
23- i 40-latek byli nietrzeźwi. Trafili do policyjnego aresztu, a następnie, kiedy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej. Młodszemu z mężczyzn grozi do 12 lat więzienia, podejrzany został aresztowany na dwa miesiące.
- 40-latkowi grozi wyższy wymiar kary, do 18 lat, ponieważ przestępstwo popełnił w warunkach recydywy. Oznacza to, że wcześniej już był karany za podobne przestępstwo – wyjaśnia rzeczniczka. Sądeczanin trafił już do więzienia, ponieważ był poszukiwany do odbycia kary.
Poszkodowany mężczyzna odzyskał swoją własność. Jak podaje policja, obrażenia przez niego odniesione, nie były poważne.
Autor: wini/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Komenda Policji